Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

Szczególnie po jej ostatnim smsie to juz kompletnie wymieklem

ajajaj89, 3maj się ! Nie wiem co napisała ale może spróbuj to jakoś wytrzymać, może odpisz jej ? Zachęć do rozmowy ?

carlosbueno, ja rzadko do niego gadam. Ale często się do ekranu komórki uśmiecham. Powinni mnie zamknąć. :/

Ja nieraz całowałam telefon I wcale się tego nie wstydzę, bo byłam wtedy zajebiście szczęśliwa!

ajajaj89, bardzo mi przykro

NIe mogę niestety jej tu trzymać na lancuchu , bo sam nie moglem sie zdeklarowac czy chce z nia wejsc w związek. Nie mogę więc jej powstrzymywac, ale to boli

-- 03 cze 2012, 14:52 --

Nie moglem sie zdeklarowac bo raz ze ta ręka, raz ze rodzice, raz ze hula na potege, raz ze chleje wodke jak lump - ale rozum mowi jedno, a serce drugie

wspolczuje ajajaj89

ajajaj89 trzymaj się chłopie. Życie jest brutalne, widać że jesteś wrażliwy facet. Niby zaleta ale w takim przypadku trzeba mieć twardy tyłek. Trochę to poboli ale minie. Jak mówiłem, masz więcej śmiałości niż my wszyscy, dlatego wróże Ci znalezienie dziewczyny bardzo szybko. Nie poddawaj sie i głowa do góry. Nie daj się zniewolić tą nieudaną sytuacją. Miałem podobnie. Rok temu za oceanem poznałem dziewczynę. Byłem tam 3 miesiące i tak prawie przez 3 miesiące byliśmy razem, była to piekna czarnoskóra afrykanka. Po 3 miesiacach ja wróciłem do Europy, ona do Afryki. Oczywiście takie mam szczęście... tutaj nikogo znaleźć nie mogę, nie mogłem to na innym kontynencie poznałem dziewczyne z jeszcze innego kontynentu. Bolało jak diabli rozstanie, mówiło się, że jest facebook, telefon... ale wiesz jak to jest. To oszukiwanie samego siebie. Ból minął, tobie też minie. Walcz dalej :)

a Ty bakus kiedy do tej ameryki jedziesz

10 wylot ;>

no to powodzenia w podrywaniu i nie tylko ja kiedyś w samolocie poznałem fajną dziewczynę a później se w brodę plułem że od niej numeru nie wziąłem no ale cóż nieśmiałość.

Dzięki. Jeszcze mnie obrona czeka 8. Zjem chyba własne paznokcie z nerwów :/

obrona magisterki czy czegoś innego. Też się stresowałem przed obroną ale sama obrona okazała się formalnością, jednych z łatwiejszych egzaminów życiu no ale ja miałem proste studia raczej i też nic nie dające.

ajajaj89 trzymaj się chłopie. Życie jest brutalne, widać że jesteś wrażliwy facet. Niby zaleta ale w takim przypadku trzeba mieć twardy tyłek. Trochę to poboli ale minie. Jak mówiłem, masz więcej śmiałości niż my wszyscy, dlatego wróże Ci znalezienie dziewczyny bardzo szybko. Nie poddawaj sie i głowa do góry. Nie daj się zniewolić tą nieudaną sytuacją. Miałem podobnie. Rok temu za oceanem poznałem dziewczynę. Byłem tam 3 miesiące i tak prawie przez 3 miesiące byliśmy razem, była to piekna czarnoskóra afrykanka. Po 3 miesiacach ja wróciłem do Europy, ona do Afryki. Oczywiście takie mam szczęście... tutaj nikogo znaleźć nie mogę, nie mogłem to na innym kontynencie poznałem dziewczyne z jeszcze innego kontynentu. Bolało jak diabli rozstanie, mówiło się, że jest facebook, telefon... ale wiesz jak to jest. To oszukiwanie samego siebie. Ból minął, tobie też minie. Walcz dalej :)

dzięki bakusie za porade

Ale dzisiaj to mialme odruch wymiotny gdy widzialem inne dziewczyny. Zresztą od roku gdy zaczepiam jakąs dziweczynę i ją podrywam to przed oczami mam moja wybrankę i nie mogę ją zdradzic.

Ja pierdole... najpierw niezdecydowany, bo dziewczyna jest sprawna w 95%, a teraz wielki płacz, że postanowiła sobie życie układać...

Marsal2, nie pierdol

Kiya, ostre słowa, ale taka jest prawda, sama przyznaj.

Marsal2, z jednej strony - owszem. Z drugiej - nieraz dopiero wizja straty bliskiej dla nas osoby jest tym silnym bodźcem mówiącym "zależy ci na niej"...

Dobra...Jego sprawa.

Czasem trudno jest się przyznać do błędów.

Marsal2, jak zolyty?

Jedno zdanie,żeby nie off topować

*Monika*, no to krótko, było ZA-JE-BI-ŚCIE. Bez szczegółów bo jeszcze to przeczyta i się obrazi.

Marsal2,

ajajaj89, co zamierzasz?

Marsal2,

 

ajajaj89, co zamierzasz?

Uczyc sie do egzaminu

-- 03 cze 2012, 22:24 --

*Monika*, no to krótko, było ZA-JE-BI-ŚCIE. Bez szczegółów bo jeszcze to przeczyta i się obrazi.

Ja się nie obrazam , ja mam cie ***********

-- 03 cze 2012, 22:27 --

Oj błędy były i nie jedne - ale Marsalu2 prosze cie zamknij sie, bo raczej nie uwodziles niepelnospranej.

-- 03 cze 2012, 22:32 --

Zresztą to ze akurat teraz sie do niej znowu zwrocilem jest spowodowane nowym odkryciem w mojej pol roku trwającej autoterapii

 

Uczyc sie do egzaminu

Tylko zdaj!

I proszę już o nie kłócenie się!

O co wam w ogóle chodzi??

I proszę już o nie kłócenie się!

Z mojej strony zawieszam walki na tydzień

Ale nie ukrywam ze niejaki tu narcystyczny osobnik dziala na mnie jak plachta na byka

ajajaj89, ale ów narcystyczny osobnik długo nie zabawi w tym wątku, bo wyrywa jak leci Więc może powinieneś brać z niego przykład

Ja tylko wyraziłem swoje zdanie na temat. Przykro mi, ze nie potrafił się zdecydować jak miał ku temu okazję, a teraz się poddaje.