Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.


Michuj

Rekomendowane odpowiedzi

No dobra. Ja i tak wolę Nałęcziowankę.

 

Tak więc dzień 1 tydzień 0

(od nowa, a co tam?;P)

rano - 2 naleśniki z dżemem

południue - udko kurczaka+ parę małych kawałków ziemniaków+kapusta kiszona.

kolacja - płatki + 2 banany zalane jogurtem i mały rogalik ;P

 

-- 30 maja 2012, 18:35 --

 

Żywiec to ma wszyędzie sziegów i logiczne jest, że wyklepie takie bzdety które dostał od przełożonego. A pracujący tam kolega mówi coś zupełnie innego ;)

Ale, że dotarli nawet na forum dla świrów ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co najważniejsze - po nasze produkty sięgają konsumenci z co drugiego gospodarstwa domowego w Polsce - to najbardziej krytyczny i wymagający kontroler jakości.

To nie kontroler jakości, tylko ogłupiony masową reklamą konsument.

 

Michuj, to trzecie forum, na którym jestem i na którym przy okazji rozmowy o wodach pojawia się ktoś z Żywca z jednym, "pouczającym" postem - komedia :lol:

Codziennie jesz mięso? :nono: A, istnieją inne dodatki obiadowe niż kapusta kiszona :D Mam wrażenie, że Twoja dieta jest bardzo nieurozmaicona.

 

Wczoraj nie wytrzymałam wieczorem i upiekłam sobie razową pizzę z warzywami na kolację. Dziś dojadam resztę na obiad.

Na śniadanie musli z suszonymi owocami z mlekiem sojowym

Przekąski: wafle ryżowe ze słonecznikiem

surówka z białej kapusty, marchewki i pora z olejem lnianym (nieocenione źródło Omega-3!)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śniadanie: owsianka + green tea

II ś: ostra pasta jajeczna z ciemnym pieczywem i pomidorem

Obiad: orgazm smakowy

Podwieczorek: orgazm smakowy II, czyli świeży sok z jabłka, marchewki, banana, kiwi, truskawek

Kolacja: 2 wafle ryżowe + green tea i może jeszcze się skusze na mały jogurt.

 

100 brzuszków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hłe hłe hłe.

 

Tydzień 0 Dzień 2.

 

Śniadanie: Dwie kanapki- 2x kromka chleba razowego (margaryna, rzodkiewka, sałata), pomidor, green tea + eca

II Śniadanie: Jabłko, marchewka

Obiad: Zupa kapuściana, green tea + eca

Podwieczorek: Jabłko, marchewka

Kolacja: Jogurt naturalny, green tea + eca

 

Do eca oprócz tabsów wlicza się mocna kawa bez cukru i bez mleka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

67,7! :yeah:

Chyba z pół roku (jak nie dłużej) nie widziałam takiej liczby :mrgreen:

Nie dość, że szóstka, to jeszcze z siódemką!

Może nawet będzie kiedyś szóstka z szóstka, hoho!

(gwoli ścisłości na początku tego tematu miałam nieco ponad 70)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Waga leci mi w dół właściwie sama. Spodnie lecą, w paskach dziurki dorabiam. Wystarczyło, że słodycze i chipsy zastąpiłem e-paleniem. Teraz czekoladę mogę sobie 'zapalić' - bez kalorii a smak równie dobry :D

:yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, a Ty dużo chcesz zrzucić? Z tego co kojarzę, jesteś w miarę szczupła. Zamiast ładowania tych brzuszków polecam Ci pilates - jeśli nie masz możliwości/nie chcesz chodzić na zorganizowane zajęcia, to np. na chomiku są filmy z 20-minutowymi lub godzinnymi sesjami z instruktorem. Piszę o tym, bo jak nie masz faktycznie pokładów tłuszczu do spalenia, to pilates fantastycznie wysmukla, nigdy nie wyglądałam tak rewelacyjnie niż jak regularnie chodziłam na zajęcia. Płaściutki brzuch, proste plecy, jędrny tyłek i uda - spróbuj ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, a Ty dużo chcesz zrzucić? Z tego co kojarzę, jesteś w miarę szczupła. Zamiast ładowania tych brzuszków polecam Ci pilates - jeśli nie masz możliwości/nie chcesz chodzić na zorganizowane zajęcia, to np. na chomiku są filmy z 20-minutowymi lub godzinnymi sesjami z instruktorem. Piszę o tym, bo jak nie masz faktycznie pokładów tłuszczu do spalenia, to pilates fantastycznie wysmukla, nigdy nie wyglądałam tak rewelacyjnie niż jak regularnie chodziłam na zajęcia. Płaściutki brzuch, proste plecy, jędrny tyłek i uda - spróbuj ;)

 

W zasadzie to nie ponieważ waga waha się między 48-50, ale chcę postawić na zdrowe, regularne jedzenie, ponieważ śmieciowe jedzenie źle wpływało m.in. na moją cerę.

 

Bardzo chciałabym zapisać się na fitness, ale niestety z powodu płytki i śrub tytanowych w kolanie, przez które obecnie się męczę (czekam na ich usunięcie) nie mam dużego pola do popisu jeśli chodzi o ćwiczenia.

Od przyszłego roku zapisuje się.

 

-- 31 maja 2012, 15:31 --

 

slow motion, jem normalnie, często na noc, ale zapierdalam z pracy pieszo (5,5km) i staram się unikać wszelkiego rodzaju przekąsek ;) Dlatego powoli, ale bez większych wyrzeczeń :D

jestem z Ciebie dumna! serio ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, nie mogę patrzeć na Twojego posta :hide:

 

Ś: owsianka + green tea

II Ś: 3 kawałki placka drożdżowego + wywar warzywny

O: pieczona biała kiełbasa + makaron razowy + sałatka z pomidora

Podwieczorek: przezajebisty sok świeżo wyciśnięty

K: wafle ryżowe + green tea

 

100 brzuszków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×