Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie czy taka terapia działa?

Na mnie i mojego mezczyzne podzialala.. znam tez mnostwo ludzi (akurat obracam sie w gronie ludzie zaburzonych i terapeutyzujacych sie) i na nich rowniez.

nie jest łatwo zakochać się w kimś kto nie kocha samego siebie

chyba ze samemu tez nie kocha sie siebie i w desperacji lapie co wpadnie w rece

ale przecież podobno przeciwieństwa się przyciągają? Zresztą kto by zrozumiał mechanizm zakochiwania się... Wiem tylko ze miłość od pierwszego wejrzenia nie istnieje albo jest bardzo rzadka. Niekoniecznie w desperacji- wystarczy popęd seksualny żeby kiedy nie ma z kim uprawiać seksu wybrać pierwsza osobę która się zgodzi. Ja np nie zdecyduje się na związek w osoba która mi nie odpowiada chociaż mam kompleksy. Ale na seks bym się zgodził gdybym miał okazje i byłoby w miarę bezpiecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inbvo, zakochiwanie i seks to zupelnie inna bajka :) Jak ktos nie ma ochoty wchodzic w zwiazek to wybiera sobie stalego kochanka bo jednak czlowiek jest seksualny i to jest w porzadku. Po rozwodzie minely dwa lata zanim weszlam w nowy zwiazek a z seksu nie zamierzalam rezygnowac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem ile masz lat ale podejrzewam że urodzony jesteś w latach 80-tych czyli w okresie boomu demograficznego który kilka czy nawet kilkanaście lat temu wszedł na rynek pracy i dlatego jest taki problem z pracą, Urodzeni w wieku 21 -szym powinni mieć już dużo łatwiej z jej znalezieniem zwłaszcza że roczniki boomu lat 50 tych pójdą za parę lat na emerytury.

 

Teoretycznie, w praktyce to różnie może być. Osobiście wątpię, by było tak różowo w przyszłości z tą pracą.

 

 

Jeszcze co do tematu prawiczków, dziewic itd. to tym co się czują na siłach polecam pojechać na zlot forumowy. Atrakcyjnych samotnych pań na forum zapewne nie brakuje, z facetami jest podobnie, więc może akurat coś komuś się uda? Pamiętajcie, że jest jeden OGROMNY plus tej sytuacji- na forum wyrobiliście sobie taką jakby "bazę" pod dalszą ewentualną znajomość i szansa na to, że zrobicie złe pierwsze wrażenie jest dużo mniejsza. Powiedzmy, że forumowicz poznaje w realu forumowiczkę, wiele razy ze sobą dyskutowali na forum. W realu jednak facetowi rozmowa nie wychodzi. W takiej sytuacji ktoś taki ma spore szanse, że nie zostanie od razu skreślony i że nie zostanie mu przypięta łatka "debila", co w przypadku nieznajmomych by było bardzo prawdopodobne. Forumowiczka wtedy nie weźmie go od razu za kretyna, bo przecież dyskutowała z nim na necie więc wie, że coś w tej głowie ma ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie w desperacji- wystarczy popęd seksualny żeby kiedy nie ma z kim uprawiać seksu wybrać pierwsza osobę która się zgodzi. Ja np nie zdecyduje się na związek w osoba która mi nie odpowiada chociaż mam kompleksy. Ale na seks bym się zgodził gdybym miał okazje i byłoby w miarę bezpiecznie.

 

Czyli byś to zrobił z kobietą, która Cię nie pociąga fizycznie? Ja bym nie umiał, po prostu by mi nie stanął :roll: .

 

zmoriartyz, ja jadę na zlot, tak jak napisałeś, wyrywać panny. :P

 

W życiu nierzadko jest tak, że jak czegoś bardzo chcemy, to jak na złość to się nie udaje, więc jak jedziesz z nastawieniem, by wyrywać panny to nie zdziw się jak wrócisz z gołą d..ą ;) . Jedź z nastawieniem, że fajnie spędzisz czas, poznasz nowe osoby, wtedy Twoje szanse wzrosną.

 

-- 29 maja 2012, 01:25 --

 

to nie zdziw się jak wrócisz z gołą d..ą ;) .

 

Oczywiście miałem na myśli w sensie, że wrócisz z niczym :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, tyle na ile starczy mi sił. :P A tak poważnie, wyrywać nie znaczy wyrwać. ;) Tak więc wystarczy jedna akcja "wyrwanie" zakończona sukcesem. ;)

 

zmoriartyz, musisz nauczyć się nie brać wszystkiego co się pisze zbyt dosłownie. Sam emot z wywalonym jęzorem świadczy o tym, że nie jest to do końca poważna odpowiedz. ;) Jadę tak, poznać ludzi i byc może nawiązać znajomości na dłużej. A jak jakaś panna się trafi, to... no cóż, wypadek przy pracy. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze co do tematu prawiczków, dziewic itd. to tym co się czują na siłach polecam pojechać na zlot forumowy. Atrakcyjnych samotnych pań na forum zapewne nie brakuje, z facetami jest podobnie, więc może akurat coś komuś się uda? Pamiętajcie, że jest jeden OGROMNY plus tej sytuacji- na forum wyrobiliście sobie taką jakby "bazę" pod dalszą ewentualną znajomość i szansa na to, że zrobicie złe pierwsze wrażenie jest dużo mniejsza. Powiedzmy, że forumowicz poznaje w realu forumowiczkę, wiele razy ze sobą dyskutowali na forum. W realu jednak facetowi rozmowa nie wychodzi. W takiej sytuacji ktoś taki ma spore szanse, że nie zostanie od razu skreślony i że nie zostanie mu przypięta łatka "debila", co w przypadku nieznajmomych by było bardzo prawdopodobne. Forumowiczka wtedy nie weźmie go od razu za kretyna, bo przecież dyskutowała z nim na necie więc wie, że coś w tej głowie ma ;) .

:uklon: amen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie było to moim celem. To miałbyć taki trochę kubek zimnej wody na twarz. Zresztą to ty pisałaś o tym, że 40 lat i też da radę...

Wypisuję się z tej rozmowy, bo walisz na oślep w bardzo bolącą mnie sprawę. Kubeł wody na twarz? To co, mam się położyć i umrzeć, bo nikt mnie nie przeleciał? To jest dla mnie bardzo boląca sprawa, że nigdy z nikim nie byłam. Źle się z tym czuję i ani razu nie napisałam, że jest inaczej. Po prostu nie widzę sensu w samobiczowaniu się.

Kubek zimnej wody na twarz miał oznaczać, że patrzysz sercem a to nie zawsze dobry doradca. Rozum w tej kwestii jest najmocniejszy bo powie Ci, że nie kazdemu ktoś pisany. Tak jak ty napisałaś, że wierzysz, że Ci po 40 poznają kogoś... A ja mówię, że jak do tej pory nie poznali to nie pozają. A najlepsze lata za nimi i nigdy ich nie odzyskają.

Masz rację samobiczowanie się niczemu nie służy. Jednak ciężko oderwać się od poczucia nieduacznictwa skoro kolejny dzień zaliczamy do tych nieudanych i siedząc w końcu sam z sobą i swoimi myślami trudno odpędzić się od zadręczania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mówię, że jak do tej pory nie poznali to nie pozają.

 

Ja by powiedział inaczej- jeśli do tej pory nie poznali, to mają małe szanse, że poznają. Nie można jednak do końca odbierać szans. Może akurat po latach charakter im się zmieni? Nie są to takie rzadkie przypadki, że np. spokojny, stateczny facet, który był wierny przez całe małżeństwo nagle porzuca rodzinę i zaczyna szaleć za młodymi "dupeczkami" lub w drugą stronę- maczo nagle się żeni i jest wiernym, kochającym mężem.

Ja sam mam cichutką nadzieję, że może i mnie taka przemiana spotka, że nagle nabiorę odwagi do walki...

 

A najlepsze lata za nimi i nigdy ich nie odzyskają.

 

Czy najlepsze to różnie mówią, w każdym wieku życie na swój sposób może być ciekawe. Nawet jeśli rzeczywiście by te najlepsze lata stracili, to jeśli ktoś potrafi, to powinien powalczyć, by następne lata stracone nie były.

 

siedząc w końcu sam z sobą i swoimi myślami trudno odpędzić się od zadręczania.

 

W końcu się pogodzisz z sytuacją, uwierz mi. Oczywiście w dalszym ciągu jakiś tam smutek będziesz czuł, że innym się udało, a Tobie nie, ale już nie będziesz tak tym załamany.

 

 

Tak w ogóle to zauważyłem, że wielu ludzi w okolicach 30-stki jakby godzi się z losem, ze mną jest podobnie. Kiedyś też ciągle rozpaczałem, jaki to ze mnie nieudacznik, że innym się powodzi, tzn. są samodzielni, mają rodziny, dobrą pracę, a ja nie, a w pewnym momencie jakby dotarło do mnie, że tak ma być, wymagania co do poziomu życia drastycznie zmalały... Dziwne to wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś też ciągle rozpaczałem, jaki to ze mnie nieudacznik, że innym się powodzi, tzn. są samodzielni, mają rodziny, dobrą pracę, a ja nie, a w pewnym momencie jakby dotarło do mnie, że tak ma być, wymagania co do poziomu życia drastycznie zmalały... Dziwne to wszystko.

Ale to też na swój sposób przykre... Jak nam aspiracje i wymagania względem życia drastycznie spadają z wiekiem... Jeszcze kilka lat temu myślałam, że mogę coś w życiu osiągnąć. Teraz praktycznie nie widzę nadziei. Za kilka lat będę się cieszyła, że w ogóle mam jakąkolwiek pracę i dach nad głową...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak w ogóle to zauważyłem, że wielu ludzi w okolicach 30-stki jakby godzi się z losem, ze mną jest podobnie. Kiedyś też ciągle rozpaczałem, jaki to ze mnie nieudacznik, że innym się powodzi, tzn. są samodzielni, mają rodziny, dobrą pracę, a ja nie, a w pewnym momencie jakby dotarło do mnie, że tak ma być, wymagania co do poziomu życia drastycznie zmalały... Dziwne to wszystko.

Prędzej się zabije niz dobije do 30 w samotności...

 

przypomnij mi, dlaczego nie możesz wyjechać gdzieś za granicę??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prędzej się zabije niz dobije do 30 w samotności...

 

Już Ci kiedyś pisałem, że to nie jest taka prosta sprawa jak się niektórym wydaje. Od myśli do czynów czasem jest bardzo daleka droga.

 

przypomnij mi, dlaczego nie możesz wyjechać gdzieś za granicę??

 

W moim stanie psychicznym za granicę? Dla mnie wyzwaniem by była samotna wycieczka do sąsiedniego miasta, a co dopiero za granicę... Jak się stanie cud i jakoś mi się psychika "zregeneruje", to dopiero wtedy będę mógł o tym myśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bakus może w stanach jakąś zaliczysz tam dziewczyny są podobno bajecznie łatwe. Znajomi jeździli w czasie studiów na work and travel i większość tam uprawiała seks albo miała propozycje liczne, jedna nawet wyszła za Amerykanina i tam została a była chyba dziewicą. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mieszkając za granicą w ogóle nie miałem okazji na seks nie licząc propozycji 50-letniej 120 kilowej kucharki z budowlanej kantyny która non stop mnie podrywała. Ciężko mi się porozumieć w obcym języku na tego typu tematy zresztą ja tam byłem na samym dnie drabiny społecznej i nie stanowiłem atrakcyjnego towaru . Obracałem się w towarzystwie budowlanym wybitnie męskim gdzie jedyny seks do był możliwy przez burdele lub inne płatne panienki. Będąc bezrobotnym w Polsce jest mi łatwiej nawet chyba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nadal Ci mówię, żebyś poogladał filmy z jasonem stathamem i poobserwował mowe ciała, ubiór itp.

Tego faceta kocha każda kobieta, mimo, że jest łysy i ma niecałe 175. Będzie łątwiej w życiu i może i z kobietami :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie to że tyle robisz w tym kierunku a nadal bez skutku. Większość facetów nie robi nawet 10% tego co Ty w celu zdobycia kobiet a je ma lub z łatwością podrywa. Może aż za bardzo się na tym skupiasz i przez to jesteś spięty i nienaturalny i one to wyczuwają.

 

Co do strachu do podejścia do kobiet na ulicy to ponad połowa facetów ma ten strach podejrzewam także to nic niezwykłego, oczywiście faceci zagadujący z łatwością obce dziewczyny imponują mi trochę ale większość jednak tego nie robi przynajmniej na trzeźwo.

 

Nic nie robienie w kierunku poznawania kobiet gdy się jest samotnym jest złe ale ty chyba za bardzo się w to angażujesz zdominowało to Twoją psychikę i jest źródłem mnóstwa frustracji no ale trochę Cie rozumiem.

 

Poza tym za bardzo skupiasz się na sobie a nigdy nic nie mówisz o potencjalnych partnerkach które może bardziej od feromonów i innych trików wolą faceta który ich wysłucha i zrozumie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×