Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem z osobą na której mi zalezy


Deheragredia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jestem tu nowy ale niestety sam nie podołałem rozwiązaniu zagadki psychiki mojej koleżanki i tego co nią kieruje. Mam taka koleżankę na której mi zależy mamy wiele cech wspólnych lecz ona jest osobą skryta a zarazem bardzo wylewną. Musze tutaj wejść w szczegóły na co dzień normalna śmieszna zabawna ale jednak jeśli chodzi o uczucie twierdzi że nie potrafi nikogo pokochać nie czuje nic do nikogo i niczego. Mówi że maksymalnie była z kimś 3 miesiące ale tez bez uczucia jedynie miłość fizyczna. To dziwne ale ciągle mówi o miłości fizyczne i o tym że samotna ale wokoło niej sporo mężczyzn.

Gdzie tu problem?? otóż w tym że nie potrafi mi racjonalnie i sensownie powiedzieć dlaczego się tak dzieje czemu nic nie czuje lecz ona wymija temat a uwierzcie magluje ją od miesiąca od różnych storn zachodzę różne podejścia i chwyty ale jest nie do odgadnięcia nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło. I dlatego nie spocznę póki się nie dowiem niby lubi sex i krótki romans ale jak zapytałem jej o to czy była by zemną stwierdziła ze wie dobrze czego ja chce jak każdy facet . Odparłem że nie traktuje kobiet przedmiotowo i na pewno nie jej aspekty seksualne zadecydowały aby jej to wyznać.

 

Pytałem po koleżankach czemu ona taka jest wszyscy twierdza jest skryta a zarazem wylewna zmienia się to u niej z godziny na godzinę. Podejrzewam że wydarzyło się coś w jej życiu może ktoś ja wykorzystał zgwałcił. kiedy jej o to zapytałem wtedy zapadła cisza. A potem ciągle pisała: nie interesuj się, daj spokój, nie powiem czemu ci tak zależy. Jednak udało mi się doprowadzić ja do stanu załamania ale nie wiem za sprawą czego ale wyznała ze nie chce aby jej pomagać bo jest jej wspaniale że nie chce miłości że nie chce rodziny i dzieci. Nie pokoi mnie tez jej wstręt do małych dzieci czy ciąży.

Jest zmienna nie wie czego chce ale coś się na pewno wydarzyło bo nie chce powiedzieć. Może wy macie lepsze rozeznanie i pomożecie o co chodzi i jak działać aby coś osiągnąć.

Powiedziałem jej że ją rozgryzę i że nie dam jej spokoju a ona na to że długo się nią nie będę interesował bo się znudzę żebym, sobie odpuścił

Koleżanka podsunęła mi tez że rodzice nie za bardzo się nią interesują ale jednak ona temu neguje a są dość bogaci. Proszę o jakieś wskazówki jeśli trzeba udzielę dalszych informacji bo coś czuje ze jeszcze zapomniałem o czymś wspomnieć ale jak sobie przypomne dodam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie coś się kiedyś w jej życiu wydarzyło.

Może właśnie została zgwałcona, a może ktoś bliski ją wykorzystywał? A może zaszła w ciążę i rodzice zmusili ja żeby usunęła?

Tego nie wiadomo i jesli ona nie zechce to się tego nie dowiesz. Nie wydaje mi się, żeby naciskanie na nią było dobrym pomysłem. Zwłaszcza, jesli ci na niej zalezy. Nie chce mówić? To nie powie. Być może jest to dla niej zbyt bolesne, może boi się komuś powiedzieć ze względu na jakieś konsekwencje, a może boi się zaufać...

Nikogo na siłę nie zmusisz do zwierzeń. Jedyne jak jej możesz pomóc to powiedzieć, że jakby co to jesteś i ewentualnie zasugerować terapię, spotkanie z psychologiem. Ale tak jak mówię, nic na siłę.

Zastanawiałeś się dlaczego ci tak na niej zależy, skoro ona wyraźnie prosi byś dał jej spokój?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby tak było że nikogo nie spotkała to by inaczej mówiła. Ta sprawa z nią jest o tyle dziwna ,że ona w prost nigdy mi nie powiedziała żebym do niej się nie zalecał ani nic. Znam ją 3 lata a rozmawiam namiętnie od 2-3 miesięcy okazało się ze mamy masę wspólnych zainteresowań i tematów i dlatego ją polubiłem za charakter jednak na jaw wyszły tez trudniejsze sprawy takie jak opisywałem wcześniej. Czy to nie dziwne że ktoś prowokuje a potem jest skryty i ucieka od pewnych tematów?? Mnie się wydaje ze przywdziewa maskę dla znajomych że wszystko jest ok i że jest szczęśliwa lecz gdy się ja pomęczy wtedy zauważa się zmianę nastroju i rodzaj pisania. kolejnym co mnie nie pokoi stwierdziła że zrobiła by wszystko żeby się usamodzielnić żeby mieszkać samemu i życ we własnym mieszkaniu dla siebie. Chociaż dobrze wiem że nie wytrzyma bez znajomych jednak problem leży chyba w domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to nie dziwne że ktoś prowokuje a potem jest skryty i ucieka od pewnych tematów??

Jezeli chce byc w centrum zainteresowania to wcale nie dziwne. Pisales, ze rodzice malo uwagi jej poswiecali ..moze taki mechanizm sobie wyrobila, zeby ktos na nia zwracal uwage...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest wielce dziwne co ona wyprawia coś się wydarzyło co skutecznie odstrasza ją od związków na stałe. Lekkie zaburzenia osobowości u niej widać ale najbardziej rozdwojenie jaźni. Raz fantazjuje narzeka że nikt jej nie chce ,ze chce kogoś na dłużej a potem każe mi się odczepić narzeka ze tylu się nią interesuje a ona nie chce itp... . Ludzie przecież to dorosła kobieta a zachowuje się jak nastolatka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Deheragredia, Myślę, że koleżanka wzrastała w warunkach, które nie pozwalają jej jeszcze na związanie się z jakimkolwiek mężczyzną. Mam na myśli związanie emocjonalne. Nie wejdziesz do jej relacji z rodzicami, niestety, jeśli sama nie będzie się chciała przed Tobą otworzyć. Może kierują nią nieświadomy lęk przez związkami opartymi na uczuciach wyższych. Widocznie sexu nie traktuje jako wyznacznika związku.

A Ona Ciebie może pociągać dlatego, że jest właśnie niedostępna. Zastanawiałeś się nad tym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więcej delikatności. Niby jak miała zareagować na pytanie czy ktoś jej nie skrzywdził w dzieciństwie?! Zapytaj się o swoje intencje. Czy jest dla ciebie wartościową osobą czy zagadką psychologiczną? Bardziej zainteresuj się nią. jeśli ją kochasz to bądź z nią zamiast ją 'rozgryzać'. Na pewno potrzebuje miłości, ale miłości mądrej i dojrzałej. Niektóre rzeczy omawia się z psychologiem a inne z kolegą. Wiesz jak ciężko jest otworzyć się zranionej osobie? A jeszcze trudniej podwójnie zranionej. Masz przed sobą ważną osobę a nie 'rozdwojenie jaźni'. Kobieta zmienną jest. Wiązanie się z osobą jakoś poranioną nigdy nie będzie proste. Za to pokazuje na ile kochamy drugą osobę a na ile bawimy się w miłość. Wstrzymaj się z tymi diagnozami bo rzucasz nimi zbyt bezkrytycznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Deheragredia. Warto żebyś wybadał jej dzieciństwo. Może jej psychika jest uszkodzona trwale i dlatego niezdolna do miłości. Wiązać się ze schizofreniczką to kiepski pomysł.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×