Mój dzisiejszy dzień

pisanka, no to jest naprawdę...mi P. mówi, że nikt mnie nie niszczy tak ja niszczę sama siebie takim podejściem..coś w tym jest..ale jutro wygram z tymi cholernymi kącikami i będę dalej sprzątać, zobaczycie żadne brudne kąciki nie staną mi na drodze do szczęścia

dominika92, powodzenia z brudnymi kącikami

a ja nie mam ochoty na nic więc robię to co muszę ostatnio

z niki i niczym nie walczę bo nie mam siły,poprostu sie chowam .................

beti19, dobrze wiem jak to jest się chować codziennie mam na to ochotę..wskoczyć pod kołdrę, skulić się i..schować przed wszystkim.

pisanka, no to jest naprawdę...mi P. mówi, że nikt mnie nie niszczy tak ja niszczę sama siebie takim podejściem..coś w tym jest..ale jutro wygram z tymi cholernymi kącikami i będę dalej sprzątać, zobaczycie żadne brudne kąciki nie staną mi na drodze do szczęścia

no pewnie! dasz radę i zwalczysz wszystkie brudne kąciki!!! a potem wyjdziesz na spacer, bo ładna pogoda )))

coma,

dominika92, Ty masz tylko ochotę a ja tak poprostu robię

ale co z tego jak przychodzi ranek i trzeba wyjść z kryjówki i iśc do pracy, bo przecież ja

sama utrzymuję dom i moją córkę i chyba tylko dlatego mam siłę codziennie rano wychodzić do ludzi.

Gdybym była całkiem sama to pewnie byłoby mi wszystko jedno czy wstanę czy nie a tak w obecnej

sytuacji poprostu muszę !!!!!

a teraz nie chcę tu nikomu marudzić więc spadam stąd,

ale to życie jest ciężkie...............

no nie wiem czy ona ma tylko na to ochotę..

pisanka, wiem że pewnie nie ale poprostu tak odpisałam

na post dominika92, ona wie o co chodzi a ja już dziś bredzę ze zmęczenia

pisanka, :))

beti19, tak ,teraz mam tylko ochotę, ale np od czwartku do niedzieli nie skończyło się tylko na ochocie. No nic, trzymam kciuki, żeby Ci się polepszyło. :)

No więc ja zycze Wam i sobie mimo wszystko kolorowych.

Dobranoc:)

clover, dobrej nocy

dobranoc Kochani :) śpijcie dobrze wszyscy :) ja też chyba idę w końcu się wyspać :)

coma, ooooo nie wiedziałam że chodzisz na oddział dzienny ? a na jaki okres pobytu jesteś zapisana bo ja chodziłam prze 3 miesiące

beti19, to jest oddział dzienny dla osób uzależnionych, będę tam chodzić minimum przez 6 miesiecy, jak chodziłam na dzienny psychiatryczny to też byłam przez 3 miechy

nie wiem czy coś będzie z tego dnia..

Domiś, a jak Twoja terapia????

2Proof, miała się przenieść na wizyty w gabinecie, ale po nieudanej próbie, pani psycholog stwierdziła, że za szybkie tempo i na razie mam opanować miejsca w pobliżu domu :) ale ogólnie, pomaga bardzo. Dużo się zmienia. Tylko te nastroje z rana dopadają i trzymają do południa..no ale walczę z nimi. :)

Domiś, powolutku do przodu :) cieszę się :*

Drugi dzień w łóżku w podłym nastroju

wypuścili nas wcześniej z pracy i pojechaliśmy patrzeć czy skończyli nam robić łazienkę i kurw* mać jak można od tak z dupy przykleić jedną brązową płytkę gdzie wszędzie są jasne, a brązowe idą tylko wzdłuż krawędzi przy suficie??? jak można niedosilikonować jednej płytki w kuchni jak wszystkie inne są zasylikonowane?? jak można krzywo zamontować syfon w zlewie?? jak można nie zadzwonić od razu, że płytek zabrakło i zostawić robotę???? kur*aaaaa jestem wściekła!!!!!!!

dziś jest fajnie :)) jutro piątek! no i jest poprawa dzięki psychoterapii :)

Jutro się zgłaszam na oddział,znaczy się jeszcze dzisiaj bo po północy.

-- 25 maja 2012, 03:57 --

Nie wiem czy to słuszna decyzja,ale te myśli s nie dają mi spokoju,nasilają się dlatego,że się waham.Cokolwiek robię,o czymkolwiek pomyślę one są i tak przez całą noc.Nie dam rady dłużej,a nie chcę im ulec.Nie wiem co robić

Laima, dobrze robisz! jeżeli sobie nie radzisz zapisz się na oddział i zobaczysz będzie dobrze.

Laima, to słuszna decyzja..

pisanka, o kurde,też bym się wściekła..

dzisiejszy dzień..znowu to samo. i znowu poczucie pustki. choć chyba trochę mniej niż wczoraj.

Laima, masz rentę na schize?

Siedzę jak zwykle w domu, robię sernik dla mamy na jutro i uczę się. I mam mdlosci wrr