Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

jasaw, ja nigdy ciast nie robiłam, więc wszystko jestem w stanie zepsuć, bo nie znam podstawowych zasad :) no ale..inaczej nie da się nauczyć niż próbując..ogólnie lubię siedzieć w kuchni i podobno nie tak źle mi wychodzą różne rzeczy..ale no właśnie brakuje mi wiedzy, doświadczenia itp. :)

 

-- 21 maja 2012, 23:01 --

 

Laima, dobranoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominiko92, tak własnie trzeba odważnie próbować - nie wyjdzie trudno. Następne będzie lepsze :D:D

Najważniejsze, by nikt nie krytykował, kpił sobie, gdy coś się nie uda.Wówczas skrzydła opadają :D:D

Zna to z autopsji. Aktualnie, mój Mąż, który jest pierwszym próbującym moje wypieki, potrawy, zawsze potrafi docenić moje starania, a to podstawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, mój chłopak zawsze mnie wspiera w takich rzeczach i pomaga, służy radą bo dobrze gotuje i piecze :) absolutnie nigdy mnie nie krytykował, ale...ja sama robię to doskonale za 100 osób :( teraz też już widzę, jak wyrzucam to do kosza..z moim pierwszym ciastem też tak było, ale ostatecznie wyszło dobre. Mimo to jestem przekonana, że to będzie niedobre :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, prosze bardzo bo mam jej dzis w nadmiarze :D

images?q=tbn:ANd9GcR856nPxJHbtBq_2XIaJ2HFcz1eoUX_k8hD410GiWE3Tu4ER9eP

 

Zaraz zmykam do Gdanska spotkac sie z moim tata, zeby spokojnie pogadac pojdziemy sobie na cmentarz..przy okazji odwiedze grob mojego bylego tescia bo dawno nie bylam a potem moje kochanie wraca z pracy :yeah: o cos sobie porobimy razem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oklapłam od czasu tej "nieudanej terapii" :(

dokladnie to samo pomyslalam w innym temacie... ja to mowie w takich sytuacjach "padles- powstan!" Kazdy ma prawo do upadku ...wazne czy zostaniemy na kolanach czy staniemy na nogi.

Buziaki przesylam i nie dopuszczaj do siebie wewnetrznego krytyka :*

 

-- 22 maja 2012, 10:54 --

 

LATEK50, a ja lubie cmentarze... sa takie nie z tej ziemi... nigdzie nie czuje takiego spokoju jak tam. A z tata sie tam spotykam bo nie mam ochoty widziec mojej matki i nie chce isc do ich domu. Poza tym przy niej nie moglibysmy szczerze pogadac :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×