Nerwica a hormony, badania, antykoncepcja itp

a czy tylko ja mam tak że codziennie boli mnie głowa? czy ktoś słyszal o wmówionym,urojonym bólu?

warto zrobić? uspokoi mnie choć na trochę i daj jakiś cień nadziei że nie mam tego cholernego raka?

zrób sobie dla spokoju, przekonasz się że bedzie Ci lżej psychicznie kiedy już się dowiesz że masz male OB, ale tak jak Paula mówi OB stwierdza stany zapalne... więc nawet wysokie OB nie musi mówic o nowotworach. Wiem jak się czujesz, ja czułem to samo z kardiologiem.. miałem uzasadnione powody (wg mnie) aby myślec że mam chore serce, a do tego nakręcałem się zawsze gdy poczułem jakiś ból w klatce piersiowej, dopóki nie poszedłem do kardiologa.. okazało się że jest OK, i nagle bóle przeszły...

warto zrobić? uspokoi mnie choć na trochę i daj jakiś cień nadziei że nie mam tego cholernego raka?

zrób sobie dla spokoju, przekonasz się że bedzie Ci lżej psychicznie kiedy już się dowiesz że masz male OB, ale tak jak Paula mówi OB stwierdza stany zapalne... więc nawet wysokie OB nie musi mówic o nowotworach. Wiem jak się czujesz, ja czułem to samo z kardiologiem.. miałem uzasadnione powody (wg mnie) aby myślec że mam chore serce, a do tego nakręcałem się zawsze gdy poczułem jakiś ból w klatce piersiowej, dopóki nie poszedłem do kardiologa.. okazało się że jest OK, i nagle bóle przeszły...

a czy tylko ja mam tak że codziennie boli mnie głowa? czy ktoś słyszal o wmówionym,urojonym bólu?

ja miałem okres że codziennie bolało mnie serce, a znam osobe która miała przez miesiąc ból głowy, raz silniejszy raz lżejszy ale były dni kiedy nie miała sił wyjść z domu! W końcu zmiana klimatu spowodowała że bóle z czasem zupełnie znikneły, urlop 2 tyg nad morzem, wiosną.

a czy tylko ja mam tak że codziennie boli mnie głowa? czy ktoś słyszal o wmówionym,urojonym bólu?

ja miałem okres że codziennie bolało mnie serce, a znam osobe która miała przez miesiąc ból głowy, raz silniejszy raz lżejszy ale były dni kiedy nie miała sił wyjść z domu! W końcu zmiana klimatu spowodowała że bóle z czasem zupełnie znikneły, urlop 2 tyg nad morzem, wiosną.

a czy tylko ja mam tak że codziennie boli mnie głowa?

mnie niestety tez... ostatnio jakby bardziej nawet...

a czy tylko ja mam tak że codziennie boli mnie głowa?

mnie niestety tez... ostatnio jakby bardziej nawet...

Cieszę się że ktoś mnie rozumie,bo u mnie w domu to chyba wszyscy mają mnie za wariatkę,nikt nie rozumie że ja nie udaje,a naprawde odczuwam fizyczny ból,przez to się nakręcam zaczynam bać i tak powstaje błędne koło.Z kolei jak mnie nie boli to mysle "o kurde cos nie tak łeb mnie dzisiaj nie bolał" i za chwilę boli.To jest nie do zniesienia.A wiesz Janku chyba cos w tym jest bo jak byłam w tym roku przez tydzień nad morzem to nawet przez chwile nic mnie nie bolało, a najlepiej jest jak wypije kielszek wina albo jedno piwko wtedy tez nie czuję żadnego bólu

Cieszę się że ktoś mnie rozumie,bo u mnie w domu to chyba wszyscy mają mnie za wariatkę,nikt nie rozumie że ja nie udaje,a naprawde odczuwam fizyczny ból,przez to się nakręcam zaczynam bać i tak powstaje błędne koło.Z kolei jak mnie nie boli to mysle "o kurde cos nie tak łeb mnie dzisiaj nie bolał" i za chwilę boli.To jest nie do zniesienia.A wiesz Janku chyba cos w tym jest bo jak byłam w tym roku przez tydzień nad morzem to nawet przez chwile nic mnie nie bolało, a najlepiej jest jak wypije kielszek wina albo jedno piwko wtedy tez nie czuję żadnego bólu

..Z kolei jak mnie nie boli to mysle "o kurde cos nie tak łeb mnie dzisiaj nie bolał" i za chwilę boli..

tak nie możesz, ale sama to dobrze pewnie wiesz..

Kiedy mnie przestało boleć w okolicach serca stwierdziłem..o kurde, zatrzymało się serducho..zaraz padne, chwilę później zaśmiałem się tylko z siebie i poszedłem dalej.. juz nie mam takich mysli, że kiedy nic nie boli to jest źle.. Kiedy Ciebie przestanie boleć próbuj na swój sposob obracac to w coś na kształt żartu (sama ze soba i sama z siebie), po prostu pomysl na jakikolwiek sposób pozytywnie..np. "o cholerka.. nie boli...no to świetnie - ide na piwo.." :), czasami najprostsze i najnaiwniejsze sposoby sa najbardziej efektywne. Może jesteś juz uzależniona od bólu..

..Z kolei jak mnie nie boli to mysle "o kurde cos nie tak łeb mnie dzisiaj nie bolał" i za chwilę boli..

tak nie możesz, ale sama to dobrze pewnie wiesz..

Kiedy mnie przestało boleć w okolicach serca stwierdziłem..o kurde, zatrzymało się serducho..zaraz padne, chwilę później zaśmiałem się tylko z siebie i poszedłem dalej.. juz nie mam takich mysli, że kiedy nic nie boli to jest źle.. Kiedy Ciebie przestanie boleć próbuj na swój sposob obracac to w coś na kształt żartu (sama ze soba i sama z siebie), po prostu pomysl na jakikolwiek sposób pozytywnie..np. "o cholerka.. nie boli...no to świetnie - ide na piwo.." :), czasami najprostsze i najnaiwniejsze sposoby sa najbardziej efektywne. Może jesteś juz uzależniona od bólu..

Kaśka 22 a może masz niskie ciśnienie i od tego głowa Cię boli?

Kaśka 22 a może masz niskie ciśnienie i od tego głowa Cię boli?

łącze się z wami :)

ostatnio jak były te dni kiedy można było sobie zrobić anonimowo test na aids to jakoś sobie wkeciłam żer może jak mam aids bo rok temu przespałam się z facetem bez zabezpieczenia.. no i tak sobie to wkręcałam że tam pójdę i sobię zrobię te test ale w końcu nie poszłam.. dziś o tym nie myśle... nie pytajcie się nawet jaką mam osobista apteczkę w pokoju:) mogłabym tym wykarmić pół opola:) ale nie biorę tego wszystkiego oczywiście ale muszę mieć... jak wiem że mam to się czuje bezpiecznie...

wydaje mi się że my nerwicowcy tak się boimi o swoje zdrowie że sami sobie takie bajki wkecamy że coś nas boli i zaczyna to nas naprawdę boleć...

ale to ma też swoją drugą stronę... ja sobie wkęciłam dość ostro że jak jestem zestresowana to na wszystkie takie "głupie" bule pomoże mi validol.. i wiecie to działa.. biorę go i czuję że np. serce przestaje mnie boleć...:)

łącze się z wami :)

ostatnio jak były te dni kiedy można było sobie zrobić anonimowo test na aids to jakoś sobie wkeciłam żer może jak mam aids bo rok temu przespałam się z facetem bez zabezpieczenia.. no i tak sobie to wkręcałam że tam pójdę i sobię zrobię te test ale w końcu nie poszłam.. dziś o tym nie myśle... nie pytajcie się nawet jaką mam osobista apteczkę w pokoju:) mogłabym tym wykarmić pół opola:) ale nie biorę tego wszystkiego oczywiście ale muszę mieć... jak wiem że mam to się czuje bezpiecznie...

wydaje mi się że my nerwicowcy tak się boimi o swoje zdrowie że sami sobie takie bajki wkecamy że coś nas boli i zaczyna to nas naprawdę boleć...

ale to ma też swoją drugą stronę... ja sobie wkęciłam dość ostro że jak jestem zestresowana to na wszystkie takie "głupie" bule pomoże mi validol.. i wiecie to działa.. biorę go i czuję że np. serce przestaje mnie boleć...:)

Wiecie dziewczyny,ja jestem bardzo podatno a wszelki sugestie dotyczące chorób,np. taki głupi serial "Na wspólnej" nie wiem czy ktos ogląda,od kiedy pojawił się w nim wątek dziewczyny chorej na guza mózgu to przestałam oglądac ten serial bo nawet kiedy jej w tym filmie drętwiała ręka to za kilka godzin mnie dopadało to samo.

Skąd ja to znam? Ale widze, ze nie jestem sama.

Wiecie dziewczyny,ja jestem bardzo podatno a wszelki sugestie dotyczące chorób,np. taki głupi serial "Na wspólnej" nie wiem czy ktos ogląda,od kiedy pojawił się w nim wątek dziewczyny chorej na guza mózgu to przestałam oglądac ten serial bo nawet kiedy jej w tym filmie drętwiała ręka to za kilka godzin mnie dopadało to samo.

Skąd ja to znam? Ale widze, ze nie jestem sama.

Sorki, ze tak skopiowałam kawałek, ale nie umiem inaczej cytować kogoś

Sorki, ze tak skopiowałam kawałek, ale nie umiem inaczej cytować kogoś

nie widze zebyś coś gdzies skopiowała

również jestem podatna na różne sugestie.

nie lubię sie za to i pracuje nad tym żeby nie brać wielu spraw do siebie

Oprócz choroby psychiczej nie wmawiałam sobie nic tak bardzo mocno.

nie widze zebyś coś gdzies skopiowała

również jestem podatna na różne sugestie.

nie lubię sie za to i pracuje nad tym żeby nie brać wielu spraw do siebie

Oprócz choroby psychiczej nie wmawiałam sobie nic tak bardzo mocno.

No to Ci zazdroszczę bibi bo ja wmaiwanie opanowałam do perfekcji.Chorobę psychiczną to sobie wmiawiam raz na jakiś czas,zwłaszcza jak jestem sama w domu,wtedy czuję się nie naturalnie,jakbym sama przed sobą udawała,zaczynam sie bać i najczęsciej wtedy dzwonię do kogoś żeby tylko nie być samej z tymi myślami.

Jutro robie badania krwi w tym OB,sprawdzę tez czy nie brakuje mi w organiźmie jakiegoś pierwiastka.Mam nadzieje że wszystko wyjdzie dobrze.

No to Ci zazdroszczę bibi bo ja wmaiwanie opanowałam do perfekcji.Chorobę psychiczną to sobie wmiawiam raz na jakiś czas,zwłaszcza jak jestem sama w domu,wtedy czuję się nie naturalnie,jakbym sama przed sobą udawała,zaczynam sie bać i najczęsciej wtedy dzwonię do kogoś żeby tylko nie być samej z tymi myślami.

Jutro robie badania krwi w tym OB,sprawdzę tez czy nie brakuje mi w organiźmie jakiegoś pierwiastka.Mam nadzieje że wszystko wyjdzie dobrze.

a ja mam nadzieję że brakuje ci magnezu:D

to dlatego że łatwiej jest go uzupełnić, niż leczyc nerwicę hehe

i niskiego OB ci życzę!!!!

a ja mam nadzieję że brakuje ci magnezu:D

to dlatego że łatwiej jest go uzupełnić, niż leczyc nerwicę hehe

i niskiego OB ci życzę!!!!