Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dla znerwicowanych nocnych marków


mamma

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

 

Ja najczęściej miewam ataki paniki, albo po prostu złego samopoczucia przed snem, a kładę się późno bo pomiędzy pierwszą a drugą w nocy. Na szczęście mam nienormowany czas pracy :D

Czy jest na forum ktoś podobny do mnie, kto chciałby "pogadać", gdy wszyscy u niego w domu już śpią, bo, np. właśnie źle się czuje i potrzebuje "pokrewnej duszy"?

Ja mam teraz duszności, więc chętnie bym z kimś "pogadała", żeby oderwać myśli od "kuli" w gardle.

Zapraszam do tego wątku nocnych marków każdego późnego wieczoru i nocy.

Wspierajmy się, pogadajmy nie tylko o nerwicy.

 

Pozdrawiam

mamma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale może ten też mógłby zostać, takie "Nocne Marki Nerwicy Lękowej" wątek mammowy :)

Mamma, mnie koszmarnie cos kłuje punktowo w brzuchu. Nie wiem co to, ale się modlę, by przestało i żeby się na jakimś pogotowiu nie skończyło (błagam nie nie nie...).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz dominika, od iluś dni dziwne cuda dzieją mi się z żołądkiem, moja lekarka pierwszego kontaktu rozważa, czy mnie nie wysłać do szpitala, na razie kazała robić gastroskopię na cito

a czemu pogotowie? bo mam kamień w woreczku żółciowym i atak kamicy zaczyna się kłującym bólem a kończy na pogotowiu - tak więc ponieważ mnie kłuje jak diabli, to się modlę, aby było to coś innego i przeszło

czy teraz moje obawy są jaśniejsze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominiko, pewnie, że wiele rzeczy może być od nerwicy. nerwicę mam, dlatego tu jestem.

ale mam też tężyczkę, kamicę żółciową, kamicę nerkową a aktualnie na dokładkę jakieś zapalenie w układzie moczowym

 

tak więc nerwica nerwicą, ale mam pewne powody w pewnych sytuacjach obawiać się, żeby się nie skończyło na pogotowiu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, już jestem. Okazało się, że mąż jeszcze nie śpi ;) Zrobił mi masaż i duszności prawie całkiem przeszły...narazie

 

Ylva, zrób sobie gorącą kąpiel. Ciepła woda pomaga na takie bóle. No chyba, że miałabyś wyrostek, ale to chyba należy wykluczyć. Ja miałam taki okres dwa lata temu, że codziennie miałam tępy ból brzucha. Na usg dwukrotnym nic nie wyszło. Jak już miałam mieć endoskopię, po wizycie u gastrologa, to z wrażenia, że mieli by mi sondę wkładać aż do brzucha wyzdrowiałam :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyrostek nie, bo wyrostek to raczej nisko i z prawej strony, mnie wyżej piłuje, tam gdzie pępek.

 

Mamma, może to jest głupi sposób i może to tylko mi pomaga, ale na duszności pomaga mi, jak odkręcę butelkę Amolu i powolutku sobie wdycham i wydycham takie "amolowe" powietrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ylva,

Ja też nie chcę jak inni wszystkiego zwalać na nerwicę, bo czasami i ludzie z nerwicą chorują naprawdę, ale powiem Ci, że taki ból w pasie mnie też jeszcze do niedawna często spotykał. Kilka miesięcy temu wylądowałam z tego powodu na izbie przyjęć, bo dostałam od lekarza rodzinnego skierowanie do chirurga, żeby mnie obejrzał. Na pocieszenie Ci powiem, że na strachu się skończyło, a bolało mnie ostro i to całe dwa dni. Po oględzinach chirurga przeszło. A z ta kąpielą to ci powiem, że to chyba dobra rada, bo wtedy, dzień wcześniej byłam na usg jamy brzusznej u najlepszego specjalisty od ultrasonografii w naszym województwie. Starszy lekarz, publikuje nawet artykuły za granicą. Mam do niego pełne zaufanie. I on mi jeszcze przed tą wizyta u chirurga (niepotrzebną na szczęście) powiedział, że to mi samo minie, tylko żebym sobie jakiś termofor położyła na brzuch. A więc kąpiel lub termofor.

A jak do jutra nie przejdzie, to się będziesz martwić jutro. Ale na pewno przejdzie. No i no-spę forte weź

 

Mamma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ylva,

też mi się wydawało, że u Ciebie to niestrawność

 

-- 24 maja 2012, 00:24 --

 

Ponoć wątek "nie działa", więc sprawdzam tylko.

Jeśli wszystko jest ok, to zapraszam tu wszystkie osoby z mojego wątku "Splątanie"

 

mamma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×