Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

LATEK50, dominika92, hej hej dla Dominiki dodatkowo

Candy14, dzięki :) jutro już muszę wyjść z tego łóżka

dominika92, przyniose Ci rano kawe albo herbate

Candy14, herbatkę wolę :) jutro zaczynać mam sprzątanie..nie wiem czy się uda

Jazdy,jazdy i po jazdach, jak zwykle wyciągnąłem najpiękniejszy "hejt" z instruktorki,samemu zachowując stoicki spokój ,magia nauczania tępaków...

zaraz,zaraz nie powinienem się z tego śmiać...

a srały to psy w sumie.

Stark, aj jak ja bym chciała prawko..ale gdzie tam jak z łóżka się nie mogę zwlec to co o prawku będę marzyć..

dominika92, Ja zaś poszedłem bo musiałem,nie zależy mi na tym,zrezygnować nie pozwolą, to muszę ciągnąć tą farsę. (tak, teraz możecie mnie zabić :<)

Co do prawka,szkoły,pracy - jesteś młoda,to wszystko przed tobą, i pamiętaj, skoro nawet tak nieudolne gówno jak ja daję rade funkcjonować "pi razy oko" - to i tobie z czasem się uda.

Stark, żadne gówno nie jesteś, jesteś wartościowy, i nie mysl zle o sobie

-- 18 maja 2012, 19:53 --

jak byłam młodsza to sobie myslałam, ż e w tym wieku czyli prd 30 stką to będę miała rodzinkę, studi askończone, stałą pracę a tu taka lipa

Stark, az tak Ci chyba zle nie poszlo :)

amelia83, Taa,warty, może do obozu pracy za 20 zeta .

Tak poważnie, studia nie zawsze zapewnią robotę (zależy jaką) ale niestety znajomości>wszystko .

Aczkolwiek warto je mieć skończone, nie mam ani pomysłu,ani chęci. głównie to 1.

Rodzina, to taka abstrakcja, jak wygrana w totolotka, zresztą nie chciałbym na świat wydawać więcej istot mojego pokroju, szkoda by się dzieciak męczył , poza tym, żadna i tak by mnie nie zdzierżyła, więc to mi obojętne...

Candy14, heh,chciałbym tak powiedzieć, ale fakty są przykre i prawdziwe, tu jak i w większości dziedzin życia - porażka .

Stark, eh przestań tak mówić źle o sobie ,dobra z Ciebie osoba jest.

amelia83, jeszcze jest czas :)

Bellatrix, też mi dziś Ciebie brakowało

Bellatrix, no tak..zrozumiałe..

Bellatrix, Ech że ty dajesz radę funkcjonować po tym całym życiowym syfie...moje najszczersze gratulacje...

choć to czasem kryzys potrafi wyciągnąć z nas siły jakich byśmy się nie spodziewali .powodzenia przy egzaminach tak czy siak.

Bellatrix, wow .

Ale jak myślę lubiłaś się uczyć? Osobiście nie potrafiłbym się przymusić do czegoś, czego nie trawię, by robić to 16h.. :<.

Bellatrix, Chociaż robiłaś coś pożytecznego .

mi to tam zawsze cisnęli że nic nie robię,(prawda).

No ale ja tak mam, że im bardziej ktoś mi zawraca łeb, tym bardziej się buntuje, i nie robię tego .

A obecnie, lepiej z kontaktami?

Stark, przed kryzysem,to miałam wręcz niebotyczną formę Uczyłam się po 16 godzin na dobę i nie było to żadnym problemem.A teraz,żeby w ogóle się uczyć,to jadę na tabletkach nasennych,bo inaczej,bez snu prawdopodobnie w ogóle bym sie niczego nie nauczyła No dość ciężko jest w tej chwili wyciągnąć z siebie choć namiastkę tej formy,co była przedtem...no,ale dobre i to ;)Był też czas,kiedy czytałam jakiś fragment i po chwili stwierdzałam,że nie wiem,co czytam.Teraz przynajmniej mogę się skupić.Chociaż brakuje mi tamtej Kaśki,która była na obrotach 48h/24h i dawała radę...w tygodniu nauka,w weekendy praca na 12 h zmianach,obowiązki Starościny na uczelni,opieka nad domem,dojazdy po 65 km w jedną stronę...i dawałam bez problemu ze wszystkim radę...a teraz?Ech...to tylko cień dawnej mnie...

wow jesteś dla mnie wzorem siły

Bellatrix, Też nie ufam ludziom w rzeczywistości,mówiąc tyle ile chcę, w zasadzie nikomu z znajomych nie ufam do końca.

Na dodatek robię się wrednym zgredem czepiającym się wszystkiego i ględzącym na wszystko.

No i dochodzi burdel "wewnętrzny"...

Dobrze że na forum choć masz kontakt.

tutaj ożna beztrosko powariować i mało kogo to dziwi - całe nasze forum wspaniałe

ja myślę o babci, idę do niej rano,...moja kochana babulka

Hej ho, jest tu kto?

Lady Em., ja jestem, ale pewnie na chwilę, bo mam kupę roboty :/

L.E., dawno Cię nie widziałam

A co takiego robisz?

Lady Em., trzeba się do nocnych przenieść

Na poniedziałek muszę mieć napisaną koncepcję rozprawy doktorskiej. Miałam robić to na za tydzień, ale oczywiście ***** przede mną woli chlać w juwenalia i nie mogła zrobić tego w dwa tygodnie, więc ja muszę w trzy dni

L.E., uuu, przerąbane. No to do nocnych? Ja tam już jestem