Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

w końcu wyspałam się, rano z moim love leniliśmy się długo w łóżku, i gadaliśmy, i śmialiśmy się, więc poranek super :) potem odpoczynek, po 6 latach prób napisałam maila do Antoniego Libery, mojego guru literackiego i badacza Samuela Becketta (jestem fanką Becketta). W sumie wiadomość była długa, emocjonalna i pewnie wyszłam na idiotkę, ale czuję się teraz lekko! Ulżyło mi, i się popłakałam ze wzruszenia. Mój love też przeczytał to i sam się popłakał podczas czytania tego! :))) teraz siedzę i próbuję podjąć decyzje co zrobić jak skończę WSR w czerwcu (kontynuować WSR - 3 semestry w instytucie dziennikarstwa na wydziale teologicznym do licencjatu, 5 letnia Psychologia w WSFiZ, czy 3 letnia Wiedza o Teatrze w AT????? HELP!) no i tak będę siedzieć...a na 17.00 do pracy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy dziś się na mnie wścieka.Obrywam.Pierwszy raz od wielu lat mam ochotę narąbać się w trupa i tak pewnie zrobię.Mam ochotę rzygać ze wściekłości.Nawet nie po jedzeniu tylko tak.Upuścić trochę z siebie.Na złość mamusi która właśnie siedzi i pije.Oni się mogą niszczyć to ja też.Zabije się pierwsza ja czy oni zabija się tym chlaniem.Jesteśmy tacy sami.Oni mają alko a ja rzyganie,głodówki itd.Nie daleko pada jabłko od jabłoni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mushroom, "PRZESTAŃ UDAWAĆ KOGOŚ, KIM NIE JESTEŚ" = nie przestrzegaj drugiej strony tablicy

Możesz oczywiście być mądrzejsza od tego obrazka i czuć moralną wyższość.

Możesz też próbować stosować te rady w życiu.

To oczywiście Twoja decyzja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laima możesz iść w ich ślady, albo udowodnić sobie, że można żyć inaczej, lepiej. U mnie było to samo, ale gdy ja postanowiłam stanąć na nogi, oni też zaczęli nad sobą pracować. Teraz jest z nimi ok. Czasem warto włożyć trochę pracy w rodzinę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Upiłam się,najarałam i i tak mi źle.Mam ochotę się pociąć.Matka śpi na podłodze nie miała nawet sił dojść do łóżka.Wszyscy posnęli a ona siedziała i piła z butelki,sama :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bellatrix, kolega nocował.Nie udało mi się go wyprosić,ale spał grzecznie na fotelu ja na łóżku.Dziś jest ok choć mnie trzęsie i nadal kręcą się myśli o wymiotowaniu i cięciu,ale zjadła całą bułkę drożdżową a trzęsienie po kawie i nie zwymiotowałam.Teraz wszyscy poszli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laima, bidulko :( dobrze ze wszystko dobrze się skończyło. No i dobrze ze coś zjadlas. Trzymaj się. Pamietaj, wszystko jest OK. Nie tnij się :(

 

Dziś stresujące wydarzenie - imieniny kogoś z rodziny chłopaka. Boje się, to jest dla mnie okropne. Takie bliskie kontakty z ludźmi są przerażające... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×