Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

Tomcio Nerwica, świetna odpowiedź

a dobry wieczór wszystkim...

Lady Em., 8-10.06 :)

Tomcio Nerwica, no powiedzmy,że mnie pocieszyłeś:)

Stark, witaj

Absinthe, oo, to akurat dużo osób ma wolne

W sumie mógłbym zdążyć , tylko będę musiał napisać do admina z pytaniem , czy forum może mi zasponsorować podróż odrzutowcem

Stark, tamten ava bardziej mi do Ciebie pasowal

Stark, witaj,jak tam dzwoniłeś?

Lady Em., no z tego co wiem,to jest 23 zadeklarowane osoby:)

Tomcio Nerwica, hihi, chyba jednak nie da rady zasponsorować ale byłoby fajnie

Tomcio Nerwica, to może zorganizujemy jakąś zrzutę na Twój odrzutowiec ?:)

manson manson dobranocka

Lady Em., wyobrażam sobie miny sąsiadów jak pod blokiem ląduje odrzutowiec i do tego ja do niego wsiadam :) szkoda , być może skonstruuje łódkę i przepłynę jakoś przez Wisłę , tylko muszę uważać na prąd

Absinthe, na mój też!

23 osoby to całkiem sporo, super

Jak będę miała prawko za kilka miesięcy to będzie lepiej

Absinthe, muszę policzyć ile by to było na głowę i jutro wszystkim na pw wyśle swój numer konta

Candy14, Mówisz?

a pestki mi się znudziły,ogólnie zmienianie avatarów to fajna zabawa...

Absinthe, waste of money & time, to trzeba samemu we łbie poukładać.

Co do odrzutowca https://www.ministerstwogadzetow.com/prywatny-odrzutowiec---bombardier-global-express-xrs-executive-jet.html

185 658 429,00 zł.

Na łeb 8072105 zł.

Stark, wcale nie.Ja byłam, i nie żałuje.Myśle że dużo Ci pomoże,skoro ja niezbyt potrafię...

Tomcio Nerwica, hihi

tata mojego kolegi ma trzy helikoptery, może do niego zagadam?

Stark, wow, niezła cena

Stark, drogo , może uda mi się utargować i z milion zjadą z ceny

-- 17 maja 2012, 00:04 --

Lady Em., super jakby się udało , a gdyby dał mi polatać to już w ogóle bomba . Co prawda nigdy nie latałem , ale nie muszę o tym wspominać przed lotem

Tomcio Nerwica, jak wyjdę za mąż za Billa Gates'a to Ci kupię nawet pięć takich odrzutowców

Tomcio Nerwica, Być może , niecodziennie się zdarza klient na odrzutowiec .

Absinthe, A to już od nastawienia zależy, i na kogo się trafi, ja sam zacząłbym się brechać "co ja tu robię?"

Najbardziej spodobał mi się punkt

"Produkt nie jest przeznaczony do użytku do celów terrorystycznych "

Stark, jasne że nastawienie ważne,ale czasem pod wpływem zmienia się na lepsze:).

Lady Em., Bill zajęty od 1987 roku : <...

rozbijać małżeństwa chyba nie będziesz : D?

Lady Em., możecie mnie wtedy nawet adoptować

Stark, gdybym miała do wyrwania grube miliardy... Czemu nie

Lady Em., No i wyszło,świat się wokół kasy kręci .

I co śmieszne,nawet takie pieniądze nie zapewniają "nietykalności", w każdej chwili jeden z ludzi którzy pracują u niego jako ochroniarze, może wziąć swoją pukawkę i odstrzelić mu łeb.

To jest to, że za kase się życie nie zawsze kupi : D.

Absinthe, być może.

Stark, ja to bym Cie widziala hmm tak