Skocz do zawartości
Nerwica.com

Atak nerwicy - boję sie iść dziś do pracy...


kubusnk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich bardzo gorąco,

 

Piszę z prośbą o pomoc.

 

Mam 23 lata, od około 3 lat ciągle czuję się bardzo dziwnie ( jak bym był pijany?), ale co najgorsze od około roku zaczeły się awantury w domu

(krzyczenie,wyzywanie), kiedy się kłucą cały się trzęse i nie moge wypowiedzieć ani słowa. Co gorsze,poszedłem do pracy a tam

mój nauczyciel wcale nie jest lepszy, krzyczy na mnie,wyzywa i jestem cały roztrzęsiony. Niestety wczoraj na nocnej zmianie w pewnym momencie zaczołem sie dusic - myslalem ze zandleje a co gorsze ze umre ( oczywiście to nie był pierwszy raz). Sprawdzalem czy bije mi serce i opieralem o co sie tylko się dało zeby się nie przewrócić. Kiedy sie obudziłem (0k.8 godzin snu) przez 30 min było dobrze,a teraz znowu się tak czuje, dosłownie boje sie wstac i glęboko oddycham. Moje pytanie - czy mam iść do pracy ? czy jest mozliwość żeby nie iść a jutro otrzymac L4 od lekarza rodzinnego ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Koniecznie idź do lekarza. Lekarz rodzinny powinien dać ci skierowanie do psychiatry, chyba, że możesz pozwolić sobie na wizytę prywatną. Według mnie dokucza ci nerwica lękowa i ataki paniki, a na to jest mnóstwo leków. Lekarz (może nawet na początku lekarz pierwszego kontaktu) wypisze ci leki na uspokojenie. Może też skieruje cię na psychoterapię, bo te dolegliwości masz już długo. Zdaję sobie sprawę, że kiedy masz atak paniki, to czujesz się strasznie, ale tu, na forum prawie każdy ma takie doświadczenia za sobą.

Napisz, co powiedział lekarz, no i , za jakiś czas, jak się czujesz.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc tak, byłem i powiem tyle- masakra. Lekarka nie chciała mi wypisać L4 bo jak twierdziła to nie jest powód zeby nie iść do pracy :) na całe szczęście dała mi wkońcu 1 dzień wstecz i jedno na dzis. Dała mi skierowanie na badania krwi i EKG (ekg zrobiłem na miejscu-wszystko ok). Dostałem wizytówke do psychiatry - zadzwoniłem i najbliższy termin jest pod koniec czerwca :( Tak więc dalej męczarnia i jutro do pracy - niech sie dzieje co chce, ja już wytrzymać nie moge a lekarz rodzinny ma to gdzieś. Boje się tylko że coś mi się stanie a wtedy może byc juz za póżno a czuję sie coraz gorzej....cały czas jestem rozczepany i cieżko mi się oddycha (o tym co się dzieje w mojej glowie nawet nie wspominam) i to ciągłe uczucie strachu... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem w szoku,dopiero dziś zauwazyłem na L4 kod choroby "C" - "oznaczający niezdolność do pracy spowodowaną nadużyciem alkoholu co skutkuje odmową zasiłku chorobowego za okres pierwszych 5 dni tej niezdolności do pracy" czy oni nie potrafią odrużnić albo zrozumieć czym różni się nerwica od nadużywania alkoholu ? No teraz to mam naprawdę dołka... a prywatnie to chyba się wybiorę bo nie wiem czy się doczekam na NFZ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolne w pracy to jedno, ale chłopak leki jakieś musi dostać, po przecież pisze, że z nerwów "chodzi po ścianach". W domu też napisał, że ma nieciekawą sytuację, więc pewnie nie ma wsparcia.

 

kubusnk - ja bym Ci radziła iść do innego lekarza rodzinnego w twojej przychodni, internista też może przepisać leki, które pozwolą Ci funkcjonować, a do czerwca czekać z taką nerwicą to szaleństwo.

 

Trzymaj się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak więc posluchałem się waszej rady i poszedłem do lekarza rodzinnego ale innego niż poprzednio, dostałem 2 tygodnie L4 (konkretnie na nerwice) i lek "Pramolan", ciężko mi powiedzieć czy działa bo czuję się bardziej po nim senny ale jest ok. Zapisalem sie do psychiatry w "ośrodku leczenia nerwic" nawet nie wiedziałem że cos takiego istnieje a jednak. Termin mam na 6 czerwca więc mam nadzieje że ten pramolan mi pomoże do tego czasu bo niestety nastepne L4 to juz moze oznaczac "panu już dziekujemy" i bezrobocie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kubusnk,

Dlaczego Pramolan?

Nie lubię tego leku, jest "starej daty" i wg. mnie działa głównie usypiająco, a nie selektywnie przeciwlękowo.

Ja, lata temu, wzięłam dwie tabletki (ale nie jednocześnie oczywiście). Jak wzięłam ten Pramolan, to myślałam, że nie dojdę do domu, tylko zasnę na ulicy. Dla mnie to niedobry lek. Ale to tylko moje osobiste doświadczenie, więc proszę nie traktuj tego jako porady.

 

mamma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, pilem ten promolan i czulem sie okropnie, odstawilem go bo nie moglem normalnie funkcjonowac a jak przyszlo do awantur to lek wcale nie dzialal, strach, kolotanie serca i dusznosci nadal byly ! , wole wypic 2-3 piwa na noc i bardziej mnie to uspokaja a co do lekow to poczekam na wizyte u psychiatry 6 czerwca.... Dziekuje ze ktos sie mna interesuje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×