Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zaburzenia odżywiania (anoreksja, bulimia)


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Nie jem juz 5 dzien, a lek wzielam dzis 3 dzien.

Nie jestem w ogole glodna.

Chcialabym jesc bo czuje sie juz slaba,ale rzygac mi sie chce jak widze jedzenie.

Jeszcze mi tego brakuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Wiola* dzięki!

 

nazywam się niewarto w tym temacie pomagamy sobie zdrowieć, a nie zdawać relacje na temat planów odchudzania. Wyobraź sobie, że ja ważę 55 kg i podejrzewam, że jestem niższa od Ciebie (mam 155cm wzrostu) i co mam powiedzieć po przeczytaniu Twojego posta?? A jeszcze dzisiaj uważałam, że wyglądam ok, a teraz nie wiem już co myśleć. Mam rozumieć, że powinnam schudnąć, tak?

 

Gdyby nie resztki zdrowego rozsądku to pewnie bym zaczęła się odchudzać w tym momencie, ale za dobrze znam schematy chorób i nakręcania się, więc umiem się pilnować, zwłaszcza, że chorobę zaleczyłam kilka lat temu. Ale osoby, które dopiero wychodzą z leczenia?

 

Czasami warto się zastanowić zanim się coś napisze. Nie chcesz wyzdrowieć to nie ciągnij w dół innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jem juz 5 dzien, a lek wzielam dzis 3 dzien.

Nie jestem w ogole glodna.

Chcialabym jesc bo czuje sie juz slaba,ale rzygac mi sie chce jak widze jedzenie.

Jeszcze mi tego brakuje

A masz jakiś stały kontakt z psychiatrą? Może po prostu zadzwoń do niego z tym do niego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiem o tym lekarzowi, ale wizyte mam dopiero 1 czerwca

Wtedy to już możesz być w szpitalu na kroplówce. Ja do swojego psychiatry miałem telefon i mogłem zadzwonić czy napisać sms-a jakby co. Choćby zapytać się czy to może być działanie tych leków. Patrzyłaś czy w ulotce są jakieś wzmianki o zaburzeniach apetytu? Może możesz wypić jakiś jogurt, mleko czy coś w tym stylu póki co?

Chyba po prostu będziesz musiała się wybrać do lekarza. Masz jeszcze jakieś inne niepokojące objawy oprócz tego zaburzenia apetytu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak tak widzę Wasze posty to aż robię się głodna xD

nienawidzę anoreksji teraz, tak bardzo bardzo bardzo bardzoooo

oglądalam Desperado, ta Salma Hayek jest taka piękna z tymi swoimi krągłościami

chciałabym mieć siłę tak wyglądać, nie czuć się źle, przestać być kanciastym, kościstym potworem,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak tak widzę Wasze posty to aż robię się głodna xD

nienawidzę anoreksji teraz, tak bardzo bardzo bardzo bardzoooo

oglądalam Desperado, ta Salma Hayek jest taka piękna z tymi swoimi krągłościami

chciałabym mieć siłę tak wyglądać, nie czuć się źle, przestać być kanciastym, kościstym potworem,

:brawo::uklon::brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem specjalistą od zaburzeń odżywiania, ale jakoś się tym przejąłem, a teraz czuję bezsilność. Może i jest jakaś szansa że to było od leków i że przejdzie za jakiś czas, ale jak widać jakoś nie przechodzi. Po 3 tygodniach jeśli nie przyswoisz (chociać wypijesz) jakiś kalorii, to i tak trafisz do szpitala, nawet jak dotrwasz do tej wizyty. Jeśli dalej nic Ci się nie poprawia to idź do psychiatry albo zwykłego lekarza i powiedz że od tygodnia nie możesz niczego przełknąć. Jakoś sobie z tym poradzicie i powoli (nie za szybko!) będziesz mogła wracać do normalnego jedzenia. Nie teraz ani za wcześnie ani za późno ale nie zwlekaj za długo pliiis.

:angel: - jeszcze nie teraz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

vifi

Jestes bardzo mily.Dzieki za troske.

Codziennie zmuszam sie zeby zjesc chociaz kanapke, takze 'cos' tam organizmowi dostarczam.

To z przygnebienia i braku checi do zycia.

Wykonczy mnie ta choroba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bellatrix

Dziekuje Kasiu.Jestem 'przygaszona',bez checi i energii.Mecza mnie mysli, ktorym trudno narzucic dyscypline.

Ufalam, ze dam rade..

Jednak nie potrafie tego zatrzymac

Cierpie.

Balansuje miedzy zyciem a smiercia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bellatrix

Po alkoholu jest przez moment lepiej.

Przykre mysli,glosy i uczucia zostaja uspione na chwile.

Wlasnie sobie popijam.

 

Moze bede miala odwage skonczyc ta droge cierniowa.

 

Wenlafaksyne bralam zaledwie 4 dni.

Nie mam sil do lekow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wierz mi, wiem z doświadczenia, że nawet to potrafi nakręcać :P bo tak samo filmy fabularne i dokumentalne pokazują tragedię osób chorych i drogę do samozniszczenia. Czyli jak nakręcać Cię mogą fabularne, to tak samo nakręcać Cię mogą dokumentalne ;) jeżeli chcesz zyskać większą świadomość o chorobie idź na odpowiednie leczenie, tam w programie jest zdobywanie ODPOWIEDNIEJ świadomości choroby. Poza tym polecam mityngi AŻ (anonimowych żarłoków) niestety nie we wszystkich miastach są, ale można znaleźć sobie jakiś fajny mityng i pogadać z ludźmi i zyskać dużą świadomość choroby.

 

-- 16 maja 2012, 18:45 --

 

a zdobywanie takiej świadomości to jest tak jak brałam narkotyki i byłam w czynnym uzależnieniu, to, żeby "mieć większą świadomość choroby i problemu" to czytałam książki "Pamiętnik narkomanki", "Hera moja miłość" i oczywiście oglądałam filmy takie jak "Requiem dla snu", "trainspotting" itd. czy dla mnie jako osoby uzależnionej te filmy i książki były odstraszające? owszem zwiększyły moją świadomość, ale bardziej wkręciły mnie w schematy uzależnienia. Cały czas coraz bardziej w tym siedziałam głównie myślami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GregoryHouse, polecam Dziennik bulimiczki (Brigitte Kolloch, Elisabeth Zoller), filmów nie znam. Każdy ma inaczej, jednego coś nakręci, koło innego przejdzie obojętnie a jeszcze innego odstraszy...

 

pisanka, chodziłaś na takie mitingi? nie wiedziałam że jest coś takiego, chyba bym się bała pójść, sama na pewno...

 

Bellatrix, ostatnio gorzej...

i jedzeniowo i psychicznie (chociaż u mnie to się baaardzo łączy). Znowu przytyłam, sprawia to że momentami mam ochotę robić złe rzeczy.

Do tego tyle we mnie złości, napięcia, stresu, a brak jakiegoś pomysłu na rozładowanie tego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bretta jak chodziłam na terapie uzależnień od narkotyków to jednym z elementem terapii było też leczenie ED, bo jedzenie było elementem mojego uzależnienia (kompulsywne wyładowywanie emocji) i mój terapeuta w ramach programu zalecić mi pójście na taki mityng. Musiałam w miesiącu pójść trzy razy inaczej nie zaliczyłabym danego etapu terapii. więc trochę nie miałam wyboru, bo pewnie sama też bym od tak nigdy na takie coś nie poszła ;)

ale cieszę się, że się tam pojawiłam, bo jest to mimo wszystko ciekawe doświadczenie. Niestety takie mityngi nie cieszą dużym zainteresowaniem tak jak np. AA, czy AN. W Warszawie takie mityngi są chyba 3-4 razy w tygodniu (przynajmniej kiedyś były) i tak jak ja chodziłam to przychodziło maksymalnie 5-6 osób (w przeciwieństwie do AA, które w Warszawie odbywają ponad 20 razy DZIENNIE i na każdym takim mityngu jest ponad 10 osób, a zwykle o wiele wiele więcej). Jak rozmawiałam na mityngu AŻ z kobietami (nie miałam okazji poznać żadnego mężczyzny ;)) to dowiedziałam się, że kilka kobiet po leczeniu ED i uzależnieniu od jedzenia szukały miejsca na spotkania grupy wsparcia i tak powstało AŻ :) naprawdę fajna sprawa i polecam. Nie jest takie UDUCHOWIONE i SEKCIARSKIE jak AA ;)

 

-- 16 maja 2012, 19:43 --

 

http://anonimowizarlocy.org/index.php ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może znacie,ale wkleję,jakby ktoś chciał.To są strony z testami.Pierwszy to zaburzenia odżywiania,drugi-przekonań bulimicznych.Na tym portalu jest dużo ciekawych testów dla każdego.

 

http://www.psychologia.net.pl/testy.php?test=F50 test na zaburzenia odżywiania

http://www.psychologia.net.pl/testy.php?test=bulimia test na bulimie

 

Mi z obydwu wyszło,że mam bulimie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"nie jestem jeszcze chora" ale zaraz będziesz? jak wymiotujesz i obżerasz się to jest to już oznaka, że coś jest nie tak! I nie trzeba oglądać filmów dokumentalnych, żeby się o tym dowiedzieć. Idź dziewczyno na leczenie, bo tylko pogarszasz swój stan, a wierz mi, że gdy będzie już za późno, to nie tak łatwo będzie z tego wyjść!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sam fakt, że się tym interesujesz, że wymiotujesz itd jest sygnałem, że coś jest nie tak. nie musisz mieścić się w książkową definicję bulimii, żeby ją mieć. Jeżeli zjedzenie dwóch kanapek traktujesz jak objadanie się, to znaczy, że już masz zakrzywiony sposób patrzenia na jedzenia. Wiele osób je na noc, bo nie potrafi zasnąć na głodnego, to nie jest nic złego, chyba, że ktoś stosuje dietę, to wtedy dopiero jest ta zasada "nie powinno się jeść na noc". Moim zdaniem masz JUŻ problem i powinnaś coś z tym zrobić, bo zaraz będzie za późno. Możesz wierzyć mi na słowo, ponieważ też to przerabiałam kilka lat temu! też wypierałam chorobę, niby próbowałam się przed nią chronić, a wewnętrznie cały czas w nią brnęłam, aż do stanu KRYTYCZNEGO. Twoje zachowanie jest typowe dla osób z zaburzeniami odżywiania i kwalifikuje się do leczenia. Znam wiele bulimiczek, anorektyczek i innych osób z ED z terapii, wszyscy robili praktycznie tak samo. To jest tzw. syndrom wyparcia choroby, ale podświadomie brniesz w nią celowo. Taka wada choroby ;) ale skoro nie chcesz się leczyć to zobaczymy za kilka miesięcy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się jedzenia na zlocie.Wstydzę jeść gdziekolwiek poza domem.Nigdy nie jem.Jem tylko przy stałych domownikach bo tylko dy się pojawia np. siostra w głowie odzywa się moja małpa "Jesteś obżartuchem.Znów jesz,a podobno się odchudzasz.Przestań ciągle jeść."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×