Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

nie lepiej mieć przyjaciół?

Wiele osób, tu na forum, to silni introwertycy, którzy nie potrzebują wielu znajomych i lubią pobyć sami. Dlatego odpowiadając z perspektywy takiej osoby: nie. Przyjaciele nie będą wstanie dać ci tego co może dać partner/partnerka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

namiestnik, a ja Ci odpowiem inaczej niż Marsal, tak dla odmiany ;) Temat wątku to "Samotność", a nie "Brak partnera", ilekroć mówię o poznaniu kogoś, zaangażowaniu, itp, zawsze mam na myśli tak samo związek partnerski jak i przyjaźń. Zresztą ja uważam, że w każdej miłości powinna być przyjaźń, a w każdej przyjaźni miłość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, masz rację, jednak trzeba zaznaczyć, że te miłości o których napisałaś to zupełnie dwie różne sprawy. Inaczej nie byłoby różnicy pomiędzy partnerem, a przyjacielem. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeśli ktoś nie jest nikomu potrzebny, to po co mu inni ludzie :roll: ?

Stark, zeby zaczac byc potrzebnym :)

 

A mnie się wydaje, że spotkanie kogoś to zwykłe szczęście, przypadek i ich jest naprawdę sporo tylko ciężko je wychwycić

Cile, mozna oczywiscie zdawac sie na przypadek...dlatego tylu ludzi samotnych czekajacych az "los"sie do nich usmiechnie

 

ale to niekoniecznie trzeba szukać drugiej połowy. nie lepiej mieć przyjaciół? a może ktoś się okaże szczególny, a może nie,...

 

 

 

namiestnik, ma racje...kiedy nie ma cisnienia do sparowania sie to jakos latwiej zauwazyc kogos dla siebie wsrod tych ktorych juz znamy albo zbudowac intymniejsze relaje z kims niedawno poznanym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

namiestnik, ma racje...kiedy nie ma cisnienia do sparowania sie to jakos latwiej zauwazyc kogos dla siebie wsrod tych ktorych juz znamy albo zbudowac intymniejsze relaje z kims niedawno poznany

Zgadzam się. Sam to wyżej napisałem. Jednak dla kogoś kto potrzebuje ciepła i miłości, coś takiego jest niezwykle trudne do zrobienia. Powiedziałbym, że nawet nierealne. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marsal2, To trzeba znaleźć powód do życia.

Choć życie by pomagać innym, to też jakiś sposób, robiąc coś dla kogoś, robimy to dla siebie mając satysfakcje...

pokręcone. :<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To lepiej niech sie nie paruje bo zatruje zycie drugiej osobie. Powaznie. Potem zaczna sie jazdy, oplatanie jak bluszcz, oczekiwanie, ze partner bedzie naszym lekarzem, kochankiem, przyjacielem, terapeuta,wspierajacym w naszych nieustannych dolkach, wybuchach zazdrosci, zmianach nastrojow i oczywoiscie absolutnie nie ma prawa tym byc zmeczony czy zniecierpliwiony. Trzeba zaczac od pokochania siebie ...potem mozna pokochac kogos.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×