Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Lady Em., ja też...

Myślę, że może lepiej spotykać się z jedną osobą, która Cię rozumie, kocha, niż narażać się na spotkania z ignorantami :mhm::mhm:

 

Mnie zaczyna męczyć jeden lęk...o którym starałam się zapomnieć i pozbyć się go, niestety, ale powraca. Blokada przed wyjściem z domu jest tak silna, że zazwyczaj rezygnuję, pozostaję w domu. A było lepiej...

Chyba jednak porozmawiam z psychologiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marsal2, heh, to też niedobrze, co?

Są ludzie z forum z którymi mogłabym się spotkać, ale czuję paraliżujący strach przed opuszczeniem mojej miejscowości. Może dlatego że kojarzy mi się z jazdą do szkoły, od której wszystko się zaczęło :(

jasaw, porozmawiaj z psychologiem. To na pewno Ci pomoże.

Też mam taki opór, ale wiedząc że idę do bezpiecznego miejsca, takiego jak dom chłopaka, jestem w stanie się przemóc. Ale wczoraj, gdy miałam iść na juwenalia, miałam przyspieszone bicie serca, niespodziewany ból głowy, mdłości. Koszmar :( ale dobrze że poszłam, było fajnie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lady Em., to, że nie mam chłopaka to raczej dobrze, bo jestem hetero. :P Jednak to, że nie mam nikogo z kim mógłbym się spotkać już takie fajne nie jest. :(

Może kiedyś dasz radę przezwyciężyć strach i pojedziesz spotkać się z ludźmi z forum. Może nam obojgu się to uda.

 

jasaw, jak napisała Lady Em., porozmawiaj z psychologiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, i słusznie, nie ma sensu czekać.

 

Lady Em., bać się powiedzieć komuś, że się boi - brzmi śmiesznie, jednak wcale takie nie jest... Ale uda nam się. ;) Zawitamy na któryś zjazd i zrobimy z niego najbardziej szalony zjazd ze wszystkich. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, mnie też. Ja zawsze jak wracałem w nocy, albo wcześnie rano, to starałem się jak mogłem zachowywać jak najciszej. Oni jednak się nie przejmują tym, że ktoś śpi. Wracają w nocy, to od razu niemal wszystkie światła pooświecają... Dzisiaj jak tylko wrócili, to od razu telewizor odpalili, a że są "przygłusi" to włączyli go głośno. Zaczęli dyskutować nie obniżając tony głosu ani odrobinę. Mama do tego włączyła pranie, a że pralka stara i zaczyna dogorywać, to chodzi (nawet dosłownie) i hałasuje jak czołg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marsal2, ja sie z tym spotkalam u mojego partnera i bardzo mnie to zdziwilo. W moim domu kiedy domownicy spali a ktos wstal to staral sie uszanowac ich odpoczynek i zachowywal cicho. Roznie to wychodzilo bylemu partnerowi ale wciaz nad tym pracowalismy. U obecnego kazdy mial to gdzies i zupelnie sie nie krepowal..wlacznie z nim. Pewnie sam byl zdziwiony ze mnie to przeszkadza bo przeciez w takim domu wyrosl i dla niego bylo to normalne ze ja jeszcze spie a on wlacza sobie jakis film i nie scisza glosu. Musial sie nauczyc zakladac sluchawki :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, cóż, ja się w takim domu wychowałem i ciągle mieszkam, ale i tak mi to przeszkadza. Jestem chyba beznadziejnym przypadkiem jeśli chodzi o wynoszenie przyzwyczajeń z domu. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marsal2, o Jezzzzuu.. ja też to znam i kompletnie tego nie rozumiem! Ja zawsze staram się być jak najciszej bo wiem jak to jest ze mną że mam trudno mi zasnąć i mam lekki sen więc łatwo mnie obudzić.. Tak samo straszne jest to, że mieszkam w centrum i tutaj ludzie w nocy strasznie za oknem hałasują drą się na całe gardło wręcz a przy zamkniętym oknie nie da się spać bo gorąco ... ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezu tak sobie dziś zdałem sprawę,mam kiepską średnia na polibudzie,a podobno średnia liczy się do specjalności.Boję się że dojdzie do tego że po 5 latach cholernie trudnych studiów,będę miał marną specjalność i będę inżynierem który zarabia grosze.Boże;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×