Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Snejana- ten angielski to nieźle. Ja tam liczę na 40% xD w czwartek byłam już tak zmęczona po podstawie i po tej 1 części rozszerzenia, że zaczęłam zaznaczać wszystko jedno jakie odpowiedzi, aby tylko wyjść z sali i wrócić do domu :)

 

Marsal2- Piszę dla siebie. Tzn. niby czytało to kilka osób, ale bliskich, więc nie były zbyt obiektywne. A dlaczego infantylne, bo zaczęłam pisać jak miałam 15 lat...więc z biegiem czasu widzę w tych tekstach dziecinność. Chociaż jeśli chodzi o wiersze, to chyba nie są tak infantylne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marsal2, to prawda nie jestem zupełnie sama... może nie umiem tego ująć w słownie innym niż "samotność" ale zalezy mi na izolacji bardziej niż innym, taka troche autystyczna cecha, rozmawianie z ludźmi uznaję za zło koniecznie, nie żby odczuwala jakąś fobię, bardziej niechęć, wrogość, przymus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, młoda. Ale oczami wyobraźni widzę siebie jako starą panne xD

 

no bo to jest właśnie wpływ otoczenia, pewnie masz kolezanki, ktore juz planują slub itp... i Ty czujesz, ze stoisz w miejscu, ale nie ma co ulegać presji, trzeba robić to, co się chcę, co się czuje, że jest właściwe, a nie obawiać się zostania zaszufladkowanym jako np. stara panna itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snejana, rozumiem o co Ci chodzi. Ja sam też lubię pobyć sam. Jednak chcieć, a musieć być sam to ogromna różnica.

 

Emi93, rozumiem. Chyba się nie dziwisz, że w tekstach które pisałaś w wieku 15lat, teraz widzisz infantylność? :smile: Ciężko, żebyś w takim wieku napisała dzieło pokroju Ojca Chrzestnego. ;) Jeżeli lubisz, to pisz nadal. Zacznij teksty publikować w internecie, na własnym blogu, pokazuj je innym. Może one wcale takie "beznadziejne" nie są? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może nie ślub, ale dwie z nich są już zaręczona. Tak, to trochę duża różnica, kiedy ja jeszcze nawet nikogo nie miałam. Może rzeczywiście nie powinnam się tak tym przejmować. Przecież lepiej nikogo nie mieć, niż mieć nieodpowiednią osobę i się dodatkowo stresować. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cile, czasem może i czuję, ale to jest bardziej takie w stylu, że ... głupio przyznać.. ale w sumie tylko wtedy, gdy ktoś jest dla mnie przydatny albo wydaje mi się interesujący pod jakims wzgledem, np. kolezanka, bo ma domek kempingowy, ale lubi te same ksiazki co ja i moze mi pozyczyc, ale zawsze pośród ludzi czuję się jakbym nosiła maskę, albo grała jakaś rolę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snejana, niektórzy lubią być, jak to ujęłaś, przydatni, może ktoś taki ci potrzebny.

 

Kurcze, niedługo przydałoby się spróbować zregenerować siły, i moje lęki znowu zaczną swój reżim... :(

 

Emi93, o czym były te blogi? Istnieją jeszcze? ja chętnie się czymś oderwę od codzienności w wolnej chwili.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Emi93, nigdy nie próbowałem pisać, bo się do tego najzwyczajniej w świecie nie nadaję, więc Ci raczej z tym problemem nie pomogę. A moze pisz o tym co czujesz, co Cię boli, co sprawia przykrość, o tym że jesteś samotna? Jak już napisałem, nie znam się na tym, więc to tylko takie durne pomysły. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×