Skocz do zawartości
Nerwica.com

Harem "Polibuda" - przyjmujemy nowych członków ;D


Kiya

Rekomendowane odpowiedzi

Kiya, może i najnudniejsza, ale bez niej pozostałych nauk by nie było. :D

Taaa, ja już wiem jak to jest z takimi podaniami. Ja je piszę, potem czekam tydzień na rozpatrzenie i i tak dostaję odmowę. Przerabiałem to niejednokrotnie... To taki kulturalny sposób powiedzenia "Daj mi pan spokój i spier..." :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, cRPG, a to zasadnicza różnica. ;) W papierowe w życiu nie grałem. :P Jednak tytuły cRPG pokroju Planescape, Baldur's Gate, Vampire The Masquerade: Bloodlines, Morrowind, seria Fallout, no i jeszcze parę znam jak własną kieszeń. ;) No może poza Morrowindem bo go nie lubię. :P Wybacz, ale nie potrafię się sprzedawać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marsal2, to nie jest aż taka "zasadnicza różnica". RPG to jeden wielki worek do którego może powrzucać wszystko, co z nim związane, zarówno gry planszowe, karcianki, gry komputerowe i wszystkie "odchyły". Ja w realu też za bardzo nie grałam, bom nietowarzysko i wstydzę się zrobienia z siebie jeszcze większej idiotki niż jestem :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w realu też za bardzo nie grałam, bom nietowarzysko i wstydzę się zrobienia z siebie jeszcze większej idiotki niż jestem

Ja nie miałem okazji, a chętnie bym kiedyś spróbował. Jednak moje "trudności w kontaktach" raczej mnie skreślają jako dobrego i ciekawego gracza. :?

Jednak różnica pomiędzy cRPG i RPG jest zasadnicza. ;) Przy kompie nie trzeba się wysilać na odgrywanie ról.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marsal2, bo komp robi to za Ciebie :P Zresztą też nie zawsze. Są serwery, na których przez cały czas musisz odgrywać daną postać. Są też gry tekstowe (nie pamiętam jak się nazywają) w których odgrywasz cały świat. Raz w taką grałam, niezapomniane wrażenie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, nie grałem jeszcze w jakiegoś MMO gdzie trzeba by odgrywać postać. Wszystkie w które grałem to jedynie grind, grind i tak od czasu do czasu dla odmiany grind.

A gry tekstowe nazywają się chyba grami tekstowymi. :P Dawno temu (12 może więcej lat temu) w CD-Action na bonusowej płytce była jakaś przygodówka tekstowa. Niewiele pograłem, bo smarkaty byłem i wtedy w grze liczyła się dla mnie tylko rozpierducha. :P A ciężko przy samym tekście na czarnym ekranie mówić o rozpierdusze. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, dziękuję :* Niedawno się dowiedziałam, że przypominam tą panią zarówno wyglądem, jak i usposobieniem :D

 

Jedna z tych tekstowych gierek nazywa się ADOM, Twoją postać ilustruje @, a jak masz zombiaka to literka z chodzi za @ :D

 

A w Magica ktoś gra? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L.E., bo co innego rozumienie, a co innego używanie ;)

 

Anyyywayyy, poszukuję mapy Świata Dysku, widziałaś gdzieś może? Trochę ciężka sprawa, gdy nie wie się chociażby jaki ma kształt, a wyszukiwarka grafiki google znajduje naprawdę róóżneee rzeczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Informatycy są wspaniali.

Są tacy bardzo logiczni i tacy dwustanowi:) Otaczający nas wspaniały świat najchętniej przerobiliby na software, który upakowaliby w hardware. Oczywiście mówię tutaj o typowych informatykach z iskrą Bożą (źli ludzie z zazdrości mogą ich nazwać nerdami czy nawet nolifami! - z czym się osobiście nie zgadzam, np. informatycy wyzbywszy się swoich kompleksów mogą być wspaniałymi kochankami for example, albo budować mosty czy inne takie).

Przeciętna persona mówiąc: "informatyk" ma na myśli pana, który instaluje Windowsa. Lub umie naprawić drukarkę. Ludzie śmieją się z rzeczy, których nie rozumieją. No bo jak niby można rozumieć drukarkę, co nie?

 

Prawdziwy nerd z polibudy wygląda coś w ten deseń:

532901758ccb10550e53b84.jpg

 

Popatrzcie na to spojrzenie (design)! Jaka precyzja opisu otaczających nas zmysłów! Mam takiego kolegę w pracy - jest bardzo inteligentną osobą. Wyznaje determinizm. (choć śmieszne ma imię - Wacek) Potrafiłby gdyby chciał - mógłby zrobić device do podlewania kwiatków na przykład. To tylko cząstka jego wiedzy z dziedzin:

- automatyka

- robotyka

- elektronika ( wiecie że poznałem w nowej pracy samego Wielkiego Elektronika?? Hah)

- mechatronika

to jest pryszcz dla Wacka!

Musi mu się chcieć. Ale żeby mu się

 

-- 21 Jul 2012, 00:46 --

 

chciało, toDrogie Panie, musi mieć... e uprasowaną koszulę hehe :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja studiowałem na polibudzie, ale zostałem najsłabszym ogniwem i zrezygnowałem. Zamierzam powrócić w roku 2014. Noszę okulary, ale moje nerdowskie umiejętności leżą zakurzone, bo ważniejsze jest dla mnie wyleczenie się z depresji niż nauka. Bardzo chciałbym się uczyć, to moje marzenia, ale cały czas pamiętam jak wszystko kiedyś mi łatwo do głowy wchodziło i teraz nie mogę wytrzymać jak powtarzam pojęcie dziesięć razy, a potem zaraz zapominam o czym się uczyłem. A osiągnięcia naukowe swojego czasu miałem bardzo obiecujące. :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×