Skocz do zawartości
Nerwica.com

Stowarzyszenie dla ludzi cierpiących na depresję


Łazarz

Rekomendowane odpowiedzi

Świetny pomysł, musimy dać szansę innym :) Zawsze jestem do Waszej dyspozycji, rozmowy na gg czy jakieś spotkania na pewno wiele by dały. Wszystko to co robimy z serca, nigdy nie idzie na marne :) Zachęcam do zapisania się na listę. Mnie też dopiszcie :) Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli idize o strone to tez juz jest chętny do zrobienia,

 

nazwa gdzie pisze zaburzenia i pomoc chyba jest w miare konkretna, nie moze być za długa bo zbyt długie ,zniechęcają, ie moze tez być tak wprost typu zaburzenia psychiczne , bo to moze odstraszać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nazwa naprawdę jest mało istotna. Gorzej z całą resztą.

po pierwsze - w niektórych miastach np w moim można dostać pomoc prawną oraz fundusze na roczną działalność plus reklama.

po drugie ruszyć z tym wszystkim nie jest łatwo-próbowałam sama ruszyć ze stowarzyszeniem- dogo i felinoterapia. Ludzie są -ach -och ale na odległość. Takie życie.

po trzecie - w mieście w którym będzie to zarejestrowanie musi mieszkać minimum 5 osób - wynika to ze zwykłej organizacji.

po czwarte- żeby to miało sens na samym początku potrzebny jest chętny do współpracy wolontariusz psycholog oraz psychiatra.

To minimum na początek:)

 

-- 09 maja 2012, 13:07 --

 

i jeszcze jedno

 

http://www.depresja.org/nowe.html

 

To stowarzyszenie aktywne przeciwko depresji .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

S jak..

Jest tak dużo stowarzyszeń, gdyby tak trudno byłoby z tym ruszyć to istniałoby ich znacznie mniej.

jest wiele sposobów by pomagać chorym, nawet na odległość, wystarczy taką osobę wysłuchać, doradzić, wesprzeć, a nawet najzwyczajniej pobiadolić :P .

Nie musi być kilku członków z jednej okolicy od razu, każdy może działać z osobna, może się umówić do knajpy, dotrzymać towarzystwa, jest to drobna sprawa, ale nawet i ona nie pozostaje bez znaczenia, taka praca u podstaw.

Co do organizacji od strony formalnej to są osoby, które niewątpliwie tym trudnością podołają.

Od leczenia zaburzeń są specjaliści, naszym zadaniem jest tak pokierowanie chorym by uzyskał możliwie jak najlepszą pomoc właśnie od nich.

Oczywiście masz racje, że potrzebny jest psycholog, terapeuta, psychiatra, ale to w swoim czasie.

Jednym z celów jest prowadzenie kampanii informacyjnej, by wreszcie wykorzenić wyrośnięte na ludzkiej niewiedzy stereotypy. Myślę, że na pewno co jakiś czas uda się zorganizować konferencję poświęconą właśnie tego typu zagadnieniom z udziałem psychiatrów i psychologów i oczywiście chętnym czegoś się dowiedzieć ludziom.

Jest masa spraw, którymi można się zająć, jest tak wiele zaniedbań we świadomości naszego społeczeństwa, przeciwdziałanie temu jest warte poświęceń i wysiłkom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niby masz rację ale........................

 

Od roku próbuję współpracować z fundacją dogoterapeutyczną w Warszawie. Jestem tam wolontariuszem. Ode mnie to tylko 100 km. Godzina jazdy E7. Spełniam moje marzenia. Robię coś... przepraszam, próbuję robić coś co kocham. I co????? Z moją chorobą każdy wyjazd to wyprawa na Mount Everest. :(

Jak myślisz ile na tym forum jest osób, które chciałby ale.............a ile tych, które nie mają kłopotów z przemieszczaniem się??? Tak na początek może mnie wesprzesz? :mrgreen: Jutro sprawa w Sądzie Pracy-od paru dni umieram a później jeszcze przez parę dni będę się wskrzeszać :szukam:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łazarz,

trochę siadłam ze statutem jak zaczęły sie kłopoty z bezsennoscia znowu, ale trochę to wyregulowałam juz więc chyba jutro sie zabiore znowu ogolny zarys już mam, po prostu nie nadawałam sie do niczego jak nie spałam , co musiałam to robiłam jakos ,ale w sumie totalny minimalizm, ale jest lepiej juz trochę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela,

 

myślę, że po fascynującej burzy mózgu wreszcie doszliśmy do konsensusu, a więc ,,stop zaburzeniom''.

Ciągle martwi mnie fakt, iż wciąż brakuje nam kilku członków/członkiń i od pewnego czasu nikt nowy się nie zgłasza.

Gdyby wreszcie było kworum to byłby impuls do dalszego działania.

Bardzo cenię sobie pomoc w sprawie statusu tahelo, pamiętaj jednak, że zdrowie jest najcenniejsze (no może jedne z najcenniejszych).

Ktokolwiek to czyta, a waha się czy by się nie dopisać- naszym celem jest działalność ku pożytkowi społecznemu, nic więcej, w zamian można za to uzyskać radość i wzrost poczucia wartości wynikający z bycia potrzebnym i przynoszącym ulgę, to bardzo szlachetne, bo czy istnieje coś piękniejszego niż bezinteresowna solidarność?

 

S jak ...,

 

jak mógłbym Cię wesprzeć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

S jak ...,

 

jak mógłbym Cię wesprzeć?

 

Na początek mocno walnąć pałą w łep :D A tak na poważnie. Istotą takiego stowarzyszenia było by przede wszystkim ( tak mnie się wydaje) sprawienie że czujesz się wysłuchany. Wiesz...najgorsze jest to ze każdy najbardziej jest nastawiony na siebie. Sama często się na tym łapię. Piszę do znajomego jak szanowne zdrowie i zamiast wysłuchać truję o własnych problemach.Z tego powodu mam straszne wyrzuty sumienia.

Doprowadza to do tego ze co najwyżej mogę żalić się do ściany. Wiesz walczą ze sobą dwa żywioły czysty egoizm z ludzką wrażliwoscią. Egoizm wygrywa :D

 

Wiesz....piszesz na forum -ktoś ci mówi głowa do góry -Ty wiesz,że to jest wręcz śmieszne w Twojej sytuacji machasz ręką i zatapiasz się dalej w swoich wyimaginowanych problemach bo w sumie problem to problem to tylko ty nie potrafisz dać sobie z tym rady.

 

Zobacz dam Ci pierwszy lepszy przykład.

-Wróciłam własnie z sądu, w sumie olewam to czy wygram czy przegram moje ambicje tylko uboleją.

Pozornie pogodziłam się z przegraną. Powiedz mi w takim razie dlaczego mam takie schizy?????

Ktoś powie głowa do góry. Tylko ze to nie zmieni tego ze obecnie mam ochotę walnąć sobie w łep.

Chyba raczej powinnam czuć złość, bezsilność, pokorę ale nie czuć takiego wewnętrznego bólu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

S jak...,

czy nie za surowo siebie traktujesz ? masz chyba jakąś złość do siebie, czy pretensje.... negatywnie siebie oceniasz, niepotrzebnie. Każdy ma słabe punkty, nasz "zaburzonych" jest taki, że nie oceniamy z prawidłowej perspektywy. Przejmujesz sie przegrana w sądzie, może ponad miarę, ale to chyba typowe dla nas. Byc może masz uraz, bo zbyt często Cie krytykowano i teraz każda porazka to katastrofa. Do tego poczucie winy, ze przejmuję się takim epizodem - i tworzy sie z tej mieszanki istny koktajl Mołotowa. Pamietam jak ja przez 2 dni bez przerwy myslałam o tym, ze w jakims urzedzie zapomniałam swój notesik. Obsesyjne mysli o notesiku przez cały weekend... odzyskałam go w poniedziałek rano. no tak :roll: . Więc mysle, ze masz pełne prawo przeżywac przegrana w sadzie pracy - do woli ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

S jak..., znam dobrze ten stan, kiedy umysł swoje, a organizm swoje... nasze ciało niestety nie kieruje sie rozsądkiem, nie chce słuchac rozumu, żadne logiczne argumenty do niego nie trafiają :( . To wychodzi na wierzch to, co spychamy do podświadomości, czego nie chcemy albo nie potrafimy wydobyć na światło dzienne, żeby się z tym zmierzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Łazarz

2. tahela

3. Laima

4. chillax?

5. cudak

6. violik

7. DddMan

8. skill21

9. amelia83

10. luk_dig

 

+ 11 osoba,ale dowiem się na 100% w środę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×