Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.

Laima, nic juz nie mowie ja dla Ciebie tez powinnam byc obrzydliwa

slow motion, jesteś chudziutka,masz śliczną figurkę,chciałabym tak wyglądać jak Ty

Nic koniec obijania,ostro się biorę do roboty tylko niech ten dół paskudny mi minie to poćwiczę

-- 08 maja 2012, 17:08 --

Waga rano 60 teraz 59,8

zapraszamy do watku "Jak zrzucic zbedne kilogramy. Dieta dzien po dniu."

mogę tu wrócić?

Michuj, oczywiście

Waga obecnie 59,5.Od siódmej rano nie jem.

Laima,

Michuj, to Twój wątek

ja dzis rano jadlam owsianke z truskawkami + green tea

obiad: paluszki rybne + salatka + green tea

kolacja: owsianka z truskawkami

Waga nie wiem. Ale chyba musiałbym od nowa pisać.

No szczególnie głupio mi jako założycielowi tego wątku

Michuj, mocno grzeszyles?

i tfu na kolacje jadlam musli z truskawkami.

no ostatnie parę dni, to wole nie pisać.

Dzis skromnie

śniadanie - kiełbasa+bułka

obiad - jogurt

kolacja - tuńczyk+bułka ;P

Ukrainka, kg same się nie rozpłyną

Ukrainka, ja schudłam po citabaxie.

ja się nie odchudzam ale według kalkulatora spalania kalorii spaliłem 3500 kcal- 3,5 godz rowerem 85km no ale po drodze zjadłem chipsy, pączka i 2 l napoju także połowę tych kalorii uzupełniłem

carlosbueno, a nie mozesz tego zastapic czyms innym?

mogę ale nie chce mi się w ostateczności z napoju mógłbym zrezygnować na rzecz wody albo wersji light.

Ukrainka, bralam 20 mg i w ciagu miesiaca schudlam sporo.

carlosbueno, Karolanizm to styl życia. btw nie odpowiedziałeś na moje zaproszenie na facebooku

slow motion na fejsa zaglądam 2-3 razy w miesiącu boje się że ktoś tam mnie zastanie i zacznie zadawać niewygodne pytania.

Przestań milion razy pytać o to samo w kilkunastu wątkach. Już sam Ci kiedyś udzielałem odpowiedzi na te same pytania.

u mnie wolność i swoboda, ale jak się ucze muszę mieć najedzony brzuszek

carlosbueno, obiecuje takowych nie zadawać.

A ja dziś chciałam w tajemnicy przed chłopakiem kupić czekoladę i zjeść całą. przyznalam się i dostałam rozgrzeszenie. Poza tym jakoś się udało.

Trzeba MNIEJ ŻREĆ! I RUSZYĆ DUPĘ sprzed komputera! Od powietrza się nie tyje.

Ukrainka,

to najlepiej idź do lekarza i przebadaj się pod kątem hormonów, może Ci TSH przy lekach wariuje?

-- 08 maja 2012, 20:16 --

Trzeba MNIEJ ŻREĆ! I RUSZYĆ DUPĘ sprzed komputera! Od powietrza się nie tyje.

...i rozwiązała się zagadka

a ja żyłam w błogiej nieświadomce

pustkaa, bo pełny brzuszek to szczesliwy brzuszek dlatego klikamy w :

www.pajacyk.pl

To wyślij dzieciom w Afryce zamiast żywności wagon leków antydepresyjnych! Dżizas, odkrywcy psychotropów powinni przyznać nagrodę Nobla, przecież nieświadomie rozwiązał problem głodu na świecie! Zamiast jedzenia psychotrop na - śniadanie, obiad, kolację i dzieciaki od razu przytyją, nie będą takie wychudzone.

Mad_Scientist, Bejbe nie denerwuj się, bo Ci żyłka pęknie

Po jedzeniu nie ma tycia? Nosz ja pierdyczę. To te wszystkie hamerykańskie spaślaki pewnie przytyły i zmieniły się w świnie od Prozacu, a nie od hamburgerów, hotdogów, frytek i coca coli, które wpierdalają masowo?