Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

L.E., jeśli jest Ci z nim dobrze i się kochacie to myslę, że można to potraktować jako zwykle marzenia... piszesz, że nie masz fantazji, co nie chce myslec o czymś, czego i tak nie mozesz miec. a może lepiej to uwolnić, nie wypierać... wydaje mi się (żaden ze mnie ekspert od związkow, ale tak z obserwacji) ze kazdy człowiek, nawet najbardziej zakochany miewa wyobrazenia o innych ludziach... bez wzgledu na płeć

może własnie nie warto takich myśli zbywać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snejana, ja chyba nie do końca świadomie to wypieram, w sumie to dopiero ostatnio zaczęłam to w sobie odkrywać. Nie wiem sama... Przejdzie mi pewnie niedługo i będzie znowu dobrze.

Boję się tylko, że kiedyś się upiję w trupa, przestanę kontrolować i rzucę na pierwszą względnie chętną babę. Już kiedyś tak miałam, ale wtedy byłam z facetem, którego strasznie to jarało :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj sparwił mi bardzo duża przykrośc niejaki nowy uzytkownok Marsal2, bierze wszystko zbyt personalnie i jest przewrazliwony zatakował mnie, jak o nim myśle to płakać mi sie chce. Unieszczęsliwia innych ludzi , nie widząc sam swoich wad i tego jak zbyt mocno podchodzi do swojego ego. Jestem nieszczesliwa przez niego i czuje sie niezroumiana , oby takich ludzi krzywdzacych innych było jak najamniej dla których liczy sie tylko on sam i nikt więcej , smutno mi ,że swiat jest taki podły i ludzie na nim .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam kryzys w kryzysie. Chyba naprawdę wpadnę niedługo w obłęd.

A miałam całkiem udany dzień poza domem. Poza dobijaniem mnie przez mojego męża rano, na tyle, że z domu wychodziłam cała się trzęsąc.

Te wieczory, gdy dziecko śpi są najgorsze. W ciągu dnia zwykle nie mam wyjścia, muszę działać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko staje się coraz bardziej beznadziejne, powoli zdaję sobie sprawę dlaczego nigdy nie miałam przyjaciółki, nie jestem duszą towarzystwa... Poprostu ludzie mnie nie lubią, bo jestem samolubna i jestem nastawiona do wszystkiego negatywnie. Zobaczyłam to dopiero wczoraj, poprostu na całym tym świecie nie ma nawet jednej osoby ktora lubiłaby mnie. Gdyby nie mój chłopak nie miałabym po co żyć. Nie czuję przywiązania do nikogo poza nim, nawet do mojej 10letniej siostry z którą praktycznie nigdy nie rozmawiałam, jak była mniejsza to szczypałam ją kiedy podchodziła do mnie. Prawda jest taka że nie lubię ludzi, nie lubię z nimi rozmawiać o niczym, nie lubię się uśmiechać jak debil i udawać zaineresowanie rzeczami które mnie nie interesują. Właściwie to nic mnie nie interesuje, nie mam żadnych zainteresowań. Jestem najgorsza w tym co robię najlepiej.. Jedyne co chciałabym to pięknie śpiewać, tak że ludzie płakaliby słuchając mojego głosu i głębi tekstu, jednak niestety nigdy nie mialam głosu, skrzeczę i nie potrafię utrzymać dobrze jednego tonu. Może bóg pomylił się, mogłabym mieć chociaż jeden dar, jednak pomylił się i oddał to komuś kto potrafi wiele rzeczy, a ja zostałam z niczym. Nie jestem nawet rozmowna, nie lubię rozmawiać. Mogłabym umrzeć tej nocy i byłoby to ulgą nie tylko dla mnie ale i wszystkich z którymi mam styczność, rodzice nie musieliby się ze mną "użerać", osoby z roku nie musiałyby się dzielić ze mną notatkami, chłopak znalazłby sobie dziewczynę na którą zasługuje. Każdemu wyszłoby to na dobre. Szkoda że jestem zbyt wielkim tchórzem aby to zrobić, myślę że kiedy będzie już tak źle że nie będę potrafiła mówić, pójdę przed siebie i nie będę już przejmowała się niczym, będę poprostu szła, w góry i dojdę do kresu

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jagoda123, to nie jest aż taka różnica. Żeby kogoś kochać, zwykle trzeba go też lubić. To nie jest tak, że w momencie zakochania status "lubienia" nagle wygasa... Jeśli spędza z Tobą czas, to znaczy, że Cię lubi...

 

No ale rozumiem o co Ci chodzi. Też gdy jęczę, że nikt mnie nie lubi, to nie biorę pod uwagę osoby, która jest we mnie zakochana. Choć wiem, że powinnam. I Ty też powinnaś.

 

Widzę, że jesteś na forum już od jakiegoś czasu, ale postów masz niewiele. Może warto spędzać tu trochę więcej czasu, popisać z ludźmi, zajrzeć do działu "miasta" - skoro zależy Ci na kontakcie niewirtualnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brakuje mi jakiejkolwiek formy czułości w moim życiu.

Abbey, tak troche zastepczo icon_cmok.GIFicon_przytul.gif

 

On mnie nie lubi tylko kocha, a to ogromna różnica.

jagoda123, ja tak mialam w poprzednim zwiazku... nie lubilam mojego partnera bo byl wrednym, samolubnym typem ale strasznie kochalam. To nie jest dobra mieszanka. Jednak zeby zwiazek byl udany to trzeba i lubic i kochac

 

-- 07 maja 2012, 11:05 --

 

Snejana, po co chodzisz na terapie bez wiary na powodzenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, zaczynałam z najlepszymi chęciami... może jeszcze zbyt wcześnie, żeby to skreslać, ale dziś po prostu nie widzę sensu

 

-- 07 maja 2012, 10:11 --

 

nie wróć, źle to ujęłam: na razie nie czuję się jak ktoś, kto potrzebuje terapii, wszysytkie problemy zdają się takie odległe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Snejana, po co chodzisz na terapie bez wiary na powodzenie?

Już kiedyś to pisałem. Wydaje mi się, że chęć zmiany jest ważniejsza niż wiara w to, że ta zmiana może nastąpić. Wiara może przyjść z czasem.

 

 

Wróciłem dzisiaj po 10 dniach wolnego na uczelnię i... czułem się tam jak intruz. Wszyscy mieli mnie gdzieś, spora część osób nawet na durne "cześć" dzisiaj mi nie odpowiedziała... Czułem się tam cholernie źle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×