METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)

.może poprostu nadzwyczajny MAGNEZ wam by się przydał? może CHOLINY mało; grupyB ? ..zamiast pisać COKOLWIEK na temat waszego rozdrażnienia ,które "wywołał" metyl

 

I tu się mylisz ThatMightyOneMan. Suplementy wpierdzielam w mega dawkach już parę dobrych lat( jak nie kilkanaście), a wszystkie apteczne nowości witaminowo-mineralne,hormonalne... i jakie ludzie tam wymyślą są najczęściej w moim brzuchu.Magnez jadłem we wszystkich dostępnych postaciach na rynku...i to latami całymi.Tak więc zupełnie nie trafiłeś z diagnozą. TO OD METYLO,na 100%. Zbyt dobrze znam te metylową układankę z całym szacunem dla Twojej wiedzy i doświadczenia.

Pozdrawiam.

czy to normalne ze po metylo czesciowo zniknela mi anhedonia? oO

generalnie powinna się poglebic, więc wkręcasz sobie coś.

wkrecam? kurde, to czemu nie wkrecilem sobie po fluoksetynie i innych lekach... mimo tego ze wlasnie liczylem ze po antydepresantach anhedonia ustapi, przy metylo liczylem tylko na wieksze mozliwosci w sensie nauki itp. a tu nagle wychodzi, ze po tym leku potrafie odczuwac przyjemnosc oO pierwszy raz od na prawde dlugiego czasu

wkrecam? kurde, to czemu nie wkrecilem sobie po fluoksetynie i innych lekach... mimo tego ze wlasnie liczylem ze po antydepresantach anhedonia ustapi, przy metylo liczylem tylko na wieksze mozliwosci w sensie nauki itp. a tu nagle wychodzi, ze po tym leku potrafie odczuwac przyjemnosc oO pierwszy raz od na prawde dlugiego czasu

 

Faktycznie trochę to dziwne Frustrated. Ja Ci wierzę ,że u Ciebie tak to wypaliło. Może po branych przez Ciebie wcześniej SSRI , metylo było przysłowiową kropką nad "i". I tak Cię naprawiło po swojemu- i to naprawdę tylko się liczy. Są na Świecie rzeczy które się farmakologom ,neurologom i przede wszystkim psychiatrom nie śniły( jak mawiał Ferdynand K.).Zresztą wszyscy dobrze wiemy ,że dzisiejsza psychiatria to gra w "celowanego".Ty chyba trafiłeś...

Pozdrawiam.

no wlasnie lacze ssri z metylo, tylko ze efekt zanikniecia tej anhedonii zauwazylem dopiero po wlaczeniu tego drugiego... a nie mozliwe ze ssri dopiero zaczal dzialac bo za duzo czasu juz minelo, nawet jak trafilem to hmm.... metylo nie jest chyba lekiem nadajacym sie na dlugie stosowanie W kazdym razie po metylo pierwszy raz poczulem sie jak czlowiek i bardzo ale to bardzo sie z tego ciesze

metylo nie jest chyba lekiem nadajacym sie na dlugie stosowanie

Frustrated, a jaki Mądry tak powiedział?

Dzieci nawet biorą to długimi latami...to dlaczego dorośli nie mogą? Tobie i mi pomaga TEN lek ,to dlaczego nie mamy go brać dotąd ,aż będzie nam pomagał? Ja w każdym razie biorę go niespełna rok i lek wcale nie stracił na swej sile . I myślę ,że bardziej i więcej nie ryje bani niż wszystkie SSRI.Może tylko z sercem trzeba bardzo uważać, ale i na to są patenty.

Pozdrawiam.

Przecież to dopamina odpowiada za anheodnię, nie rozumiem więc dlaczego lek na nią działający miałby w niej nie pomóc?

Kalebx3 jakie dawki tego Mg szły i forma? bo to nie tak ,że latami i nowości"; Mg działa ODrazu; ..tak jakoś kieruję się w te "strony" bo za dużo widzę "efektów" aby móc w ogóle zaakceptować takie samopoczucie jak opisujecie;

tez na mnie tak dzialal, z tym ze byl to medikinet, ciekawe o ile slabsze dzialanie miala by concerta bo medikinet dzialal ok godzine wiec stwierdzilem ze nie ma sensu

TheMigthyOneMan jakie dawki? Chodzi Ci konkretnie o ściśle dawki w cyfrach? Wtedy musiałbym pogrzebać w pudełkach na strychu( jak teściu nie spalił) ,a to wymaga więcej czasu. W każdym bądż razie dużo( ponad sześć standardowych tabletek dziennie samego magnezu+ magnez w preparatach złożonych> długo ,lata całe. Mleczany ,cytryniany ,węglany ,chlorki MAGNEZU, jak pamiętam. Naprawdę myślisz ,że coś takiego jak magnez ma mieć wpływ na głębokie działanie tak skomplikowanego leku jak metylofenidat? Magnez jest jak najbardziej OK, ale nie przeceniałbym tutaj jego wpływu i możliwości Alkoholu też nie piję ,odżywiam się dobrze i wartościowo, dużo chodzę( spaceruję dziennie około 10km) ,więc z magnezem bym tego nie łączył,ani ze złym , wyniszczającym trybem życia. Tak ja Ty myślisz to do wszystkiego można się przyczepić ,byle nie do metylo. A to do kwasów Omega 3 ( bo i takie słyszałem teorie),a nawet do witamin z grupy B. Do wszystkiego. Gdzie indziej trzeba grzebać ,myślę.

Pozdrawiam.

Przecież to dopamina odpowiada za anheodnię, nie rozumiem więc dlaczego lek na nią działający miałby w niej nie pomóc?

Dlaczego większosc rzeczy o których piszesz nie sprawdza się w praktyce?

Kalebx3 tak ,taki tyci magnez proszę ciebie lub tycie witaminki b ; tabletek sęk w tym ,że mogło być i 30 ...one nie mają znaczenia ,tylko MG o te mi chodzi ale widać się nie dowiem; zjedz przy następnym zje@@nym samopoczuciu 1,5gr Mg w formie chelatowanej ,zjedz coś; ,wypij silną herbatkę. ...

Michuj piszę to co naukowcy stwierdzili, miej do nich pretensje. To że u Ciebie się nie sprawdza, nie znaczy że tak jest. Rozumiem Twoją frustrację.

Przecież to dopamina odpowiada za anheodnię, nie rozumiem więc dlaczego lek na nią działający miałby w niej nie pomóc?

 

Dlaczego większosc rzeczy o których piszesz nie sprawdza się w praktyce?

Akurat u mnie sie sprawdza i u kilku innych osob tez... wiec musi byc w tym przynajmniej troche prawdy ;>

Też mam anhedonie duze problemy z kocenntracja a o metylo mogę tylko pomarzyć Wszyscy lekarze dają ten cholerny,gownniany piracetam,a na moje pytanie czy nie ma nic innego,odpowiedz brzmi :leki na Altzaimera,na które się rzecz jasna ze względu na wiek się nie kwalifikuje.

Anhedonii narkotykami euforyzującymi napewno nie wyleczysz,chwilowa ulga nie jest warta efektom z odbicia-zostaje bupropion bądź atypowe neuroleptyki.

chwilowa ulga

QuennForever nazywasz "chwilową ulgą" specjalistyczne leczenie metylofenidatem? Jakby to był jaki narkotyk? Efekty odbicia przy metylo? Żarty jakie,czy co ? Może jak ktoś zasuwa dziennie ponad 40 mg i długo ,to może ,ale przy rozsądnych dawkach , niezauważyłem.

U mnie ten lek nawet w tygodniowych przerwach( kiedy od niego odpoczywam )ma ponadczasowy korzystny i odczuwalny pozytywny wpływ na psyche. Wiem ,ze nie wszyscy tak mają ,ale u mnie jest to LEK trafiony ( jednak łącznie z seroxatem) i daleko mu jeszcze do narkotyków.Z drugiej strony jest to lek bardzo nierówny i są dni,że jego działanie jest żadne ,do dupy ,złe( rozdrażnienie,nerwówa), wtedy już wiem ,trzeba od niego odpocząć na czas jaki...

Pozdrawiam.

Pisałem o leczeniu metylo anhedonii a nie ADHD -mija sie to z celem poniewaz do zniesienia anhedonii przez metylo konieczne są wysokie jej dawki ,tolerancja szybko rosnie,potem jest zjazd i płacz i zgrzytanie zębami.

mam podobne zdanie QueenForever, tak samo przeciez nie leczy sie marihuana czy amfetamina, to daje tylko chwilowe poczucie ulgi, jednak pozniej wszystko powraca do normy. Nie wylecze tym anhedoni, jednak obecnie potrzebuje takiego "kopa", potrzeba mi energii i przynajmniej tymczasowego powrotu do normalnego funkcjonowania a w tym metylo sprawdza sie idealnie...

tak btw. jakie macie skutki uboczne po leku? mnie dopada nie raz bol glowy i na drugi dzien mam cos w rodzaju zjazdu

Też miałem zjazd, ale często zaczynał się już wieczorem. Problemy z zasypianiem, przyspieszone tętno, ból głowy też (wydaje mi się, że to przez podwyższenie ciśnienia w główce). No i agresja, czego nie mogłem znieść. Na drugi dzień gdy nie wzięłem to objawy depresyjne z lękiem i nerwicą nasilone znacznie.

u mnie zjazd na szczescie nie nasila depresji itp. wlasnie co dziwne nawet gdy nie zarzyje leku psychicznie czuje sie w miare dobrze jak na mnie bardziej to polega na tym ze jestem strasznie zmeczony no i moze troche bardziej nerwowy

a jak wyglada sprawa kawy i metylo... z tego co czytalem nie ktorzy uwarzali ze kofeina redukuje dzialanie tego leku

U mnie kawa nie nasilała stymulujący wpływ metylo... w leczeniu anhedonii najlepsze efekty dają leki które zmuszają mózg do większej syntezy dopaminy poprzez swe prewencyjne blokujące mechanizmy działania -a więc wszelkiej masci atypowe neuroleptyki i wyjątkowo bupropion .

QueenForever, dzięki bupropionu nie próbowałam,ale bupro do monoterapii się nie nadaje bo mam depresje i lęki poza anhedonia plus jeszcze inny lek na serotoninę i jeszcze inne leki biorę jeszcze i chyba nie byłoby mnie stać na bupro i inne tabsy jeszcze.Sama dopamina to za mało niestety

Neuroleptyki nawet atypowe maja skutki uboczne( tycie problemy żołądkowo - jelitowe ,sennosc,ryzyko cukrzycy) Nie mam schizofrenii,ani CHAD ,wiec dostaje neurolepy pełnopłatne

Brałam ketrel w niskich dawkach na sen,zamiast zolpidemu,ale szybko się organizm przyzwyczajam i małe dawki przestawały działać nasennie i musiałabym brać dosyc duża dawkę,zeby zasnac i znou mnie nie stać no i te uboczne

Może spróbuje tego bupropionu.

Jeśli metylo dal by mi kopa energetycznego jak ktoś wyżej napisał,byłoby super,bo jestem ciągle zmęczona.Studia chyba juz zawalilam ,bo nie jestem w stanie podejść do egzaminów,koncentracja do niczego,nie mogę się skupić na nauce

Podobno u ludzi nie z ADHD ten lek głównie zwiększa napęd, powoduje nerwowość, problemy z usiedzeniem w miejscu itp. Raczej nie pomoże w depresji i nie poprawi nastroju