Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.


Michuj

Rekomendowane odpowiedzi

nie ma nic gorszego niż być ponadprzeciętnym wysokim czy niskim. Trudno coś kupić do ubrania znalezienie butów np 48 dla mnie albo 44 dla mojej siostry graniczy z cudem. Cała infrastruktura typu wysokość drzwi, stołów, umywalek, długość łóżek, komunikacja publiczna itd jest dostosowana do średnich ludzi i to jeszcze takich sprzed 30-40 lat gdzie ludzie byli niżsi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj znowu udało mi się wykonać plan żywieniowy :smile:

 

B:T:W 63,8:164,7:36,1

1882 kcal

 

Mogło być jakieś 100 kalorii mniej [odrobinę przesadziłem z tłuszczem], ale sporo ćwiczyłem. Czuję się najedzony, w ogóle nie muszę się głodzić i nie łapie mnie ochota na słodkie.

 

Przy diecie niskowęglowodanowej i wysokotłuszczowej [precyzyjnie stosowanej] liczba pokus gwałtownie maleje w stosunku do tradycyjnego głodzenia się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś:

- owsianka

- jogurt

- jabłko, kiwi

Długi spacer

- pasztecik (duży) z barszczem czerwonym

- kotlet mielony z marchewką

- 2 małe kromki z kiełbasą

Koniec

Jestem mega najedzona, 0 słodyczy.

Ja mam 172 cm wzrostu i uważam się za wysoką, nie za średnią...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie dziś wyszło raczej marnie.

- musli z mlekiem 1,5%, kawa z kakao i mlekiem bo cukier wyszedł xD

- 2 kanapki z razowego + masło + serek + ogórek

- 3 rogaliki z marmoladą

- omlet z 2 jajek + 2 plastry sera + pół pomidora

- deser z pianką

ale za to policzyłam sobie z pomocą mapki że przeszłam jakieś 3,5km dzisiaj 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2900 kcal, -2300 kcal, w sumie -13000 kcal.

 

Śniadanie:

Omlet z jednego jajka i dwóch żółtek z przecierem pomidorowym.

Drugie śniadanie:

Marchewka

2x herbata zielona z 40g smalcu

Trzecie śniadanie:

pumpernikiel z 60g masła i serem i kiełbasą lisiecką

Czwarte śniadanie:

Pół paczki ciastek ryżowych + ser

Obiad:

Schabowy, ziemniaki, ogórek kiszony.

Podwieczorek:

15g słonecznika łuskanego

200g kefiru

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi kiepsko wczoraj poszło.

-spacer

Śniadanie: owsianka + twarożek ze szypiorkiem i pomidorem + green tea

bratek

-50 brzuszków

-spacer

Obiad: szklanka zupy pomidorowej (bez ryżu)

-spacer

skrzyp

Kolacja(po 20): pikantna sałatka z ryżem, szynką, ogórkiem, papryką, kukurydzą i innymi bajerami + wino

-50 brzuszków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciężko kiedy cały dzień się na uczelni spędza...

ziółka

śniadanie: dwie kromki chleba chrupkiego z szynką

obiad: sałatka w pociągu ^^ (sałata, pomidor, kurczak, sos - kupna taka)

zioła

podwieczorek: jabłko, kilka wafli kukurydzianych

zioła

kolacja: sałatka (pomidor, ogórek, cebula, kukurydza, kurczak, sos - tym razem domowa, sto razy lepiej :))

 

i będą jeszcze ziółka na noc. a i wpadły też dwie kostki czekolady i batonik :hide: (chyba @ się zbliża)

 

a co do wzrostu to ja mam 161cm, a mam w grupie ze 3 dziewczyny niższe ode mnie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uuuh ja spieprzyłam strasznie, bo oczywiście nie mogę pójść na zakupy i nie kupić słodyczy =////

- 3 kromki razowego + masło + serek, na dwóch pomidor, na jednej ogórek

- kawa z kakao i mlekiem 1,5%

- 1 sucha kromka chleba

- sok wyciśnięty z grejpfruta

- plaster żółtego sera

- ok 100g wędzonej piersi z indyka

- tabliczka czekolady i baton :brawo:

 

z ruchu też marnie, ok 1,5km przeszłam, i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja trzymam się planu żywieniowego co do grama, ćwiczę codziennie rozgrzewkę plus siłowo [jedna grupa mięśni dziennie] i ważę 79,5 kg [wyjściowo było 82]. Jednak w okolicy brzucha jest wciąż dużo za dużo tłuszczu, taki paskudny tłuszczowy wałek :P Trzeba walczyć dalej.

 

Dzisiejszy dzień zacząłem tradycyjnie od jajeczniczki: 6 żółtek, 1 białko, 60 gramów smalcu, 1 duży pomidor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, to może ja też się do Was przyłączę z tym wymienianiem :P

Od razu mówię, że moja dieta, to po prostu "żryj mniej i rozsądniej" a wyjściowe żarcie było jeszcze bardziej śmieciowe niż teraz (tak to jest, gdy ktoś na samą myśl o gotowaniu dostaje białej gorączki :P). Nie będę nadawała sztucznych nazw posiłkom, bo jak ktoś żyje w takim trybie jak ja, to np. obiadów nie widuje zbyt często.

 

I - 2 tosty z serem, cebulą i sosami (tzw. wyjadanie resztek z lodówki :D )

II - serek wiejski z cebulką [w pracy]

III - 4 czy 5 wafli ryżowych [w pracy]

IV - serek waniliowy z Biedronki [w pracy]

V - 1 kanapka z kiełbasą i ketchupem, paczka draży do filmu :P

 

Napoje: 1 energetyk Level Up (110kcal), 1 filiżanka Cappucino (jakieś 60 kcal), jakieś 0,5l Coli (200kcal, nie jest na stałe w mojej diecie, spokojnie ;) ) i niezliczone ilości herbat czarnych i zielonych (bez cukru).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorrow, smalec, salceson, masło, bułki, kakao ze smietanką???? to akurat zapamietalam z twojego jadlospisu, przeciez w diecie takie produkty sa absolutnie zabranione

 

mefiboszet, smalec, kielbasa, boczek, tłusty ser bialy, parowki z erem, bigos, majonez?? jeszcze lepiej :)

 

co wy w ogole macie z tym smalcem? myslalam ze juz nikt nie jada smalcu, przeciez to najgorsze co moze byc...

nie jestem specjalista od odzywania ale wasze "diety" chyba raczej skutek przyniosą marny. domyslam sie ze ciezko zmienic swoje nawyki zywieniowe, np. wlasnie jajecznice ktora zawsze robilismy na smalcu. ja jajecznice robie po prostu na patelni teflonowej, zadnego tluszczu do tego, nawet lyzeczki masla a wy widze z tym smalcem to szalejecie :yeah:

 

ja polecam nastepujace linki ( o ile ktos ich nie wrzucil wczesniej, nie przejzalam wszytskich stron):

 

1. ta strona jest super tutaj mozna wpisac kazdy produkt i obliczyc ile ma kalorii, np. lyzeczka miodu czy kromka chleba razowego

 

http://przelicznik.ilewazy.pl/#przelicz/rzodkiewki/z/sztuka/ile/1/na/gram-porcja

 

2. tutaj mozna nie tylko obliczyc ile co ma kalorii, ale policzyc jaka powinna byc nasza odpowiednia waga, bmi, itp itd

 

http://diety.odwazsie.gazeta.pl/index.php/mid/6/fid/22/kalorie/diety/act/cpm&cookie=1

 

 

ja w ogole mam ostatnio straszne cisnienie na schudniecie

waze 49, a chcialabym 42

nie wiem, moze troche przesadzam ale nie podobam sie sobie teraz i zaczelam nawet intensywnie przeglaca strony typu pro-ana, thinspiracje itp.... a to chyba nie prowadzi do niczego dobrego.

 

a moze bedziemy wrzucac przepisy na jakies dietetyczne potrawy???

 

-- 26 kwi 2012, 12:13 --

 

to moze ja na zachęte wrzuce przepis na...

 

WARZYWA Z ANANASEM I BRAZOWYM RYŻEM

 

to to jedziemy

skladniki:

ananas ( świezy, nie z puszki)

cukinia

papryka czerwona

papryka zielona

marchewka ( świeża nie mrozona i nie ze sloika)

zabek czosnku

ryż brązowy

oliwa z oliwek ( nie smalec!!! ;) )

przyprawy : papryka słodka, curry, sol, pieprz ziolowy, pieprz zwykly, oregano i inne jakie tylko macie

 

przygotowanie to chyba wiadomo

ryz zagotować ( brązowy gotuje sie dlugo i nawet po 40 min jest twardy, trzeba sie do niego przyzwyczaic)

papryke, cukinie, marchewke pokroic wrzucic na rozgrzana patelnie ( z oliwa z oliwek)

dodac czosnek i przyprawy

pod koniec jak juz warzywka beda miękkie dodac ananasa i jeszcze troszke posmazyc/podusic i pomieszac oczywiscie ( ??)

noi to by bylo na tyle. wczoraj jadlam taki obiadek i po prostu palce lizac!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jajecznice robie po prostu na patelni teflonowej, zadnego tluszczu do tego, nawet lyzeczki masla a wy widze z tym smalcem to szalejecie

Ok, ja ktoś ma dobrą patelnię (a nie każdy ma), to oczywiście, da się. Inna sprawa, że taka jajecznica jest po prostu obrzydliwa :P Jak jeść sam wiór. W każdym razie mnie nie smakuje. Odchudzanie odchudzaniem, ale trochę przyjemności z jedzenia nie zaszkodzi. Ciekawe linki podrzuciłaś, zwłaszcza ten z obliczaniem kalorii. Co do tego wykluczania tłuszczy, to pozwolę sobie się nie zgodzić. Jeśli ktoś chce chudnąć szybko, to pewnie, jak najbardziej, ale jeśli ktoś chce chudnąć zdrowo - tłuszcz nie zaszkodzi, jest wręcz potrzebny w pewnych określonych ilościach.

 

42kg? Kobieto, to jest waga dla małej dziewczynki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×