Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00

Kupować kwiaty

myślałem, że samochody...albo akcje

Witam wszystkich w ową paskudną sobotę.

Niedziele już w zasadzie : /.

Bellatrix,

Taa, dyskusja w koszu spowodowała uśmiech na mojej mordzie,niewątpliwie.

Aż chciałoby się skomentować, ale jedyne co mi się ciśnie na jęzor to bluzgi.

Taaa.

Jak tam nastrój?

Paskudny przez większość dnia,teraz neutralny.

Bellatrix,

hej co tam,Kasiu a ty ile masz wzrostu, bo na zdjeciach tego niewidac bo jestes proporcjonalna więc tak z ciekawosci pytam?

Bellatrix, Taa, tyle dobrze. O poprawie na dobry, nawet nie marzę :<. (wiem,wiem ględze).

Bellatrix,

to tak w sam raz , ja mam 1,62 , wszystkie sciagnełaś?

wiesz mam nadzieje ,ze jak coś sobie cykniesz to sie pochwalisz

Stark,

powiedzmy na dostateczny, poki co

Bellatrix,

ajest jakas przyczyna tego czy po prostu jakąś jazdę dostałaś ,że tyle tych zdjęć i ktoś moze zobaczyć?

nikt na mnie nie czeka? hmm

Cheer up

Dlaczego jeszcze nie śpisz?

Widzę że nie ja jeden jeszcze się pałętam po nocy.

bo dopiero weszłam do łózka..

o prosze i od razu 2 osoby, az miło

petra, weszłaś do łóżka i na kogoś czekasz?

Locust, na co jesli juz

heh to jeszcze ja

petra, chyba Ci się musi mocno nudzić

Locust, wcale nie nudzi, chcialabym tylko zasnac, wiec czekam az alko zacznie dzialac

mam dosyc wszystkiego

Ja jedynie siebie mam dość.

k*rwa mać.

petra, przed snem chyba lepiej sie uspokoić to wcześniej się zaśnie...

A co do snu zgodzę się z Locustem, najlepiej się wyciszyć i uspokoić.

właśnie wróciłam z imprezy w mieszkaniu mojego byłego, jego dziewczyny i wspólnych znajomych. dobrze sie bawiłam po 3-4 piwach. potem poszliśmy w 4 osoby nażreć się do budki z fastfoodem (jutro bede złorzeczyć na temat kalorii) ale a mojemu byłemu na koniec zaczęły leciec łzy po policzku. ja wiem że to przeze mnie, że chce do mnie wrócic, że dziewcyzna z którą jest, to nie jest "to". ale nie wróce do niego. Mam faceta z którym planuję resztę życia. co mam zrobić, żeby tamten poczuł się lepiej? wciąż jest mi bliski i nie chce go ranić. -____-

Locust, juz prawie jestem spokojna...

Stark, a tobie co?