Czy mam depresje?

Witam

Nie wiem czy to odpowiedni dział ale chciałbym się dowiedzieć co mi może być....

Mam 24 lata, nie pracuje nigdzie, nie uczę się (pracy nie szukam, ze szkoły zrezygnowałem) i ogólnie mam złe samopoczucie pod tytułem: nic w życiu nie osiągnąłem i czuje się gorszy od innych np kolegów, koleżanek, rówieśników itd wstyd mi trochę przed ludźmi... siedze w domu, jem i śpie i czasem się użalam jeszcze Co to może być? depresja? Proszę o rade

Witam

 

Nie wiem czy to odpowiedni dział ale chciałbym się dowiedzieć co mi może być....

Mam 24 lata, nie pracuje nigdzie, nie uczę się (pracy nie szukam, ze szkoły zrezygnowałem)

No chyba jest oczywiste, że jesteś gorszy? Chcesz być na równi z normalnie żyjącymi?

Bellatrix, miałem na myśli tych, którzy potrafią wziąć się w garść i wyjść do ludzi

Bellatrix, miałem na myśli tych, którzy potrafią wziąć się w garść i wyjść do ludzi

No, cenna rada. "weź się w garść" najbardziej motywujące zdanie w walce z depresją.

Fajnie Michał, że masz dobrane leki i dobrze się czujesz, ale pomyśl, że nie zawsze tak było.

Nie czuje się nienormalny, wychodzę do ludzi .... No to jest bezsens i żal, może poczucie beznadziejności a gorszy czuje się z tego powodu, że znajomi np pracują,studiują, niektórzy zakładają rodziny itd a ja stoję w miejscu i się często użalam nad sobą, dodam, że jestem alkoholikiem(moim zdaniem) Jestem przygnębiony, nie mogę zacząć działać

to nie trzeba być geniuszem, żeby domyśleć się, od czego zacząć?

Michuj, uwierz, że w niektórych przypadkach nie jest tak prosto. Czasem człowiek nie jest w stanie sam wybrać się do lekarza, potrzebuje impulsu z zewnątrz. Niektórym również leki nie pomagają.

Masz rację z tym, że nic samo się nie zrobi i trzeba ten krok wykonać, ale rózni ludzie, różne problemy, rozterki.

nitro25, a czujesz, że chciałbyś czy jest to dla Ciebie obojętne w tym momencie?

slow motion, nie skumałaś ironi.

Odopowiadając na pytanie: to nie depresja. Obniżony nastrój przez czynniki które zostały tu opisane, jest wręcz zdrowym objawem. Gorzej, gdybyś miał to wszystko w d.

Michuj, oj nie pierd/ol.

To czyli co? dodam, że ten obniżony nastrój trwa już dość długo,nasila się po alkoholu itd pracy nie szukam bo boje się, że zaraz zrezygnuje lub się nie sprawdzę, bywało już tak, że po głupiej chamskiej odzywce kogoś rezygnowałem sam... Czuje się beznadziejnie

Nikt nie zdiagnozuje Ci depresji tutaj na forum, radzę udać się do specjalisty.