Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Przywitam się tutaj, bo wygląda na to, ze jakiś czas zaprzyjaźnię się z paroksetyną. Biorę 20 mg od ponad tygodnia (wcześniej 3 miesiące na fluoksetynie i niewiele pomogło), na razie bez większych objawów ubocznych, z czego bardzo się cieszę.

 

Nie wiem czy to efekt skumulowania fluo, która jeszcze jest w organizmie i włączenia paroksetyny, ale mam wrażenie, ze zaczyna mi się chcieć cokolwiek zrobić - np. wyjść z domu na spacer, co wcześniej to było niewykonalne...

 

pozdrawiam :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani potrzebuję pomocy !

Wiem moja wina,odrazu się przyznaje.

Leczę się na fobię społeczną,zażywam od 6 miesięcy Seroxat i jeśli chodzi o mnie to zadziałał powoli staję się innym człowiekiem,ale do rzeczy.Zawsze tak mniej wiecej w połowie ostatniego opakowania zapisywałam się na wizytę do mojego psychiatry ,celem przepisania kolejnej recepty na seroxat i na rozmowę.Lecz tym razem usłyszałam od Pani w rejestracji że lekarz ma 2,5 tygodnia zwolnienia i nie będzie przyjmował a mi się kończą tabletki i nie chcę przerywać-zresztą nie moge od tak sobie odrazu odstawić zresztą jeszcze nie pora.Ale myślę sobie wybiorę się do rodzinnego to mi przepisze i co!!!!Dziś poszłam a wielka pani doktor stwierdziła ze nie moze bo nie ma jakiegoś zlecenia od psychiatry prowadzącego-więc ostro się wkurzyłam-co mam zrobić???? Pomóżcie

Aha byłam nawet dziś w aptece i poprosiłam czy by mi Pani farmaceutka nie wydała chociaż jednego opakowania a receptę najwyżej doniosę i to napewno jak tylko mój lekarz bedzie osiągalny ale niestety nic z tego.Pani się nie zgodziła.

Co radzicie???Co mogę zrobić???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Po pierwsze zmień tego cholernego lekarza rodzinnego. W takim przypadku powinna Ci przepisać lek, bo to nie jest Twoja wina, że lekarz poszedł na urlop. Lekarze rodzinni nie chcą przepisywać leków psychiatrycznych po raz któryś z rządu, ale przecież nie chodzisz do niej co miesiąc? Spróbuj zapisać się do innego rodzinnego i przedstaw mu swoją sytuację, a jak nie to pozostaje Ci wizyta prywatna. Nie możesz przerwać brania leku i musisz go sobie "załatwić".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich !!!

W skrócie opiszę w czym mam problem .

Mam nerwicę lękową , zażywałem cital 20mg ,oczywiście początki byly tragiczne nasilenie lęków ,zawroty głowy itp. potem przez ok dwa miesiące czułem się jak przed chorobą ,od kilku dni powróciły lęki ,udałem się do swojego lekarza ,został mi zmieniony cital na paxtin 20 mg ,przez cztery dni mam zażywać rano 10mg cital i 10 mg paxtin ,po czwartym dniu mam zażyć tylko paxtin 20 mg..Zażywam ten zestaw trzeci dzień i teraz do rzeczy , znowu nasiliły mi się lęki ,czy to możliwe ,że to od zmiany leku czy po prostu ten lek nie będzie działał.Czy pomimo to ,że obydwa działają na serotoninę to mają inną substancję czynną i znowu muszę przeczekać ten trudny okres w oczekiwaniu na poprawę.

Może też ktoś tak miał przy zmianie leku.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie pocieszyłeś , bo wiecie jak to jest ,wszystko ok już wydaje ci się ,że Pana Boga za nogi złapałeś i nic cię nie ruszy ,a tu BUM i znów jesteś na dnie. Najgorsze w tym naszym schorzeniu jest to ,że trzeba mieć bardzo dużo siły i cierpliwości zwłaszcza w momentach gdy trzeba przeżywać to pogorszenie na początku przyjmowania nowego leku. Lekarza mam naprawdę dobrego ,tylko myślałem ,że jak da mi paxtin to zażyję przez dwa dni i będzie lepiej ,a tu znowu pogorszenie ,doświadczenie z lekami mam małe więc pytałem bo nie wiedziałem czy to może być normalne przy zmianie citalu na paxtin ,czy poprostu nie zadziałał.

Czyli paxtin jest mocniejszy niż cital ? i dlatego mogą być te pogorszenia ? Dobrze rozumuję ?

Dzięki za zainteresowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, jak przechodzisz ze słabszego na silniejszy albo podnosisz dawkę to przeważnie pojawiają się skutki uboczne (nawet jak już ich nie było).

 

No niestety cierpliwość jest wymagana, taka specyfika tych leków. Dlatego naukowcy ciągle pracują nad lepszymi, które działałyby od razu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na wniosek psychiatry od miesiaca zeszlem z dawki Paxtin 20 na Paxtin 10. Niestety czuje dyskomfort czy to z powodu zmniejszenia dawki, a moze jeszcze moj organizm nie przyzywczail sie do mniejszej dawki?

 

No i tak zapodaje sobie Neopersen . Chyba pomaga. A ktos z was bral kiedys ten lek? JAkie wrazenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 dzien na paroksetynie.

 

Czuje się nieznacznie gorzej niż w pierwszych 5 dniach przyjmowania leku.

 

I tak się zastanawiam, czy może nie przerwać leczenia lekami.

Bo skoro w momencie kiedy schodziłem z jednego leku i wchodziłem na drugi czułem się lepiej niż teraz kiedy to jestem już na pełnej dawce leku, to może nie działają one na mnie tak jak powinny.

Bede musiał to przemyslec...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu moim zdaniem. Lepsze samopoczucie podczas schodzenia z leków występuje dość często. Po co wogóle zaczynałeś brać ten lek skoro nie dajesz mu pełnych 4-8 tyg na zadziałanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chciałem usłyszeć

 

Lepsze samopoczucie podczas schodzenia z leków występuje dość często.

 

Mam małe doświadczenie w braniu leków, nerwice lękową mam od 5 miesięcy. Wcześniej przez 4 miesiące brałem Zoloft który był bez rewelacji.

Przy zmianie leków (schodzeniu po pół dawki i wchodzeniu na nowy po pół) czułem się lepiej niż teraz w 11dniu na nowym leku, stąd moje przypuszczenia że może bez leku byłoby lepiej.

Poczekam jeszcze z te 2 -3 tygodnie, potem mam i tak wizyte u lekarza umówioną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem Seroxat i nie polecam. Zaburza sprawność pschofizyczną i otępia. Moja koleżanka też to brała i przez rok chodziła otępiała. Ogólnie w depresji leki to trochę droga na skróty i usuwają ewentualnie objawy a nie usuwają przyczyn. Odstawia się je i po dwóch miesiącach znowu wszystko wraca. Lepszym sposobem jest psychoterapia. Byłem też kilka razy na kółku AD. Można też mieć efekty ,ale trzeba trochę pochodzić na to. Sport też jest dobrym sposobem. Pobudza serotoninę. Lekarz mi mówił ,że leczenie depresji często wspomaga się sportem tylko najgorsze jest wstać i pójść, ale jak już się pójdzie to się to robi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To masz zamiar całe życie spędzić na lekach?Bo ja np. nie. Szukam sposobu ,żeby się z nich uwolnić wszędzie.Dużo leków jest skutecznych, ale myśląc takim tokiem to trzeba będzie je brać przez całe życie. Mój lekarz jest dobry ,bo nie przepisuje od razu recepty pacjentom. Daje leki jak jest konieczność. Ja poki co 2 miechy ciągnę i jest ok jak narazie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_Jack_, obawiam się że niestety tu będziesz mniejszością z takim podejściem :( ja uważam podobnie, ale mnie wkurza tylko to, że niektórzy tego nie szanują, ja się nie czepiam, że ktoś bierze garść leków dziennie i pitoli tylko o tym, ale jak już piszesz, że nie chcesz brać leków to..no właśnie..

niech każdy robi jak uważa za słuszne, nie oceniając drugiego..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To masz zamiar całe życie spędzić na lekach?.

Jeśli podobny stan będzie mi towarzyszył dłużej, to nie mam zamiaru ryzykować jego utratą i odstawiać leków. Moge brać do końca życia.

 

Bierzesz chyba Wenle z tego co czytałem(sorry za offtop)?Po jakim czasie poczułeś poprawę?I na jakiej dawce jesteś? Masz Dystymię czy depresje endogenną?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakieś zaburzenie osobowości, nie zdiagnozowane jeszcze. Obstawiałbym borderline.

Do tej pory dorobiłem się tylko jednej ''efki'' - epizod depresyjny.

Poczułem poprawę od razu, ponieważ kiedyś brałem i lek nie musiał mi się wkręcać. Biorę 2 miesiące. dawka 75

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×