Skocz do zawartości
Nerwica.com

CITALOPRAM (Aurex, Cipramil, Citabax, Cital, Citalopram Vitabalans, Citaxin, Citronil, Oropram, Pram)


blackfuck

Czy citalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

9 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy citalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      5
    • Nie
      2
    • Zaszkodził
      2


Rekomendowane odpowiedzi

wieeem, ale moja kobieta na moje narzekania, że zaraz zarzygam się na śmierć przez bite dwa miesiące nie zmniejszyła ani nie podniosła dawki, tylko dała mi wenlafaksynę :? [od ponad 2 lat się u niej już nie leczę...] a czy możliwe, że przy większych dawkach nie działała by tak odhamowująco?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zakończyłem swoją przygodę z citalopramem. Poprostu w ogóle nie działał. A w dodatku przez cały miesiąc brania go nie zdarzyło mi sie mieć normalnego stolca tylko albo sracka albo luźny stolec. Ani pewniejszy siebie, ani odważniejszy ani żebym się jakoś rozpogodził ani nic, w ogole brak apetytu a przecież jeść trzeba. Teraz za moją sugestią dostałem Wenlafaksyne. Zobaczymy jak to będzie.

 

-- 04 kwi 2012, 10:22 --

 

Potwierdzam. Ostatnio przy stanach lękowych po zbyt dużej dawce mianseryny (120mg) musiałem się gasić. 30 mg tranxa ledwo pomagało + do tego z 50 mg hydroksyzyny...

 

A w ogóle miewałeś lęki przed leczeniem? TO dziwne żę lek przeciwlękowy nasila lęki. JA po miesiecznej kuracji citalopramem zaczołęm miewać dziwne lęki z rana i zużyłem już 6 tabletek (6 dni) afobamu, leżal sobie rok czasu w szafce nie napoczęty nawet. Odczuwałęm jakieśzdenerwowanie, roztrzesienie, pocace rece itp ale raczej lęku z tego co pamietam nie mialem, a jeśli coś było to nie odbierałem tego jako lęku. No sam nie wiem. zalękniony sie jakis zrobiłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomógł trochę, ale to jest dość łagodny antydepresant, a co za tym idzie o niewielkich i nielicznych skutkach ubocznych, które w dodatku mijają z czasem. Sertralina jest znacznei mocniejsza (ale wiadomo na każdego inaczej działają te chemie), ale też czuję się jakbym łykał straszną substancje chemiczną; jakaś plama mi wyszła na ciele, mam katar, oczy zaszły krwią :lol: (ale przeszło), stałem się bardziej agresywny, i w ogóle wiadomo co... Niemniej jest chyba nie tyle, że lepsza co mocniejsza. Początkowa euforia przeszła, ale ja tak reaguję na zaczynające działać antydepresanty. Zobaczymy z czasem. Cital trochę na mnie podziałał ale się wypstrykał po 8 miesiacach do tego stopnia, że nie mogłem wstać z łóżka o prowadzeniu rozmowy itp. nie wspominając

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

haha faktycznie, senność jest koszmarna :lol: potrafię cały dzień przespać, a przynajmniej tak było jak brałam 40mg w jednej, porannej dawce - a pod wieczór mnóstwo energii połączone z sennością. z libido chyba nie mam problemu, ale z przewodem pokarmowym........ :oops:

 

no ale łykam dopiero od 2 tygodni, z czego dziś czwarty dzień na 40 mg. mamy czaaas...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

haha faktycznie, senność jest koszmarna :lol: potrafię cały dzień przespać, a przynajmniej tak było jak brałam 40mg w jednej, porannej dawce - a pod wieczór mnóstwo energii połączone z sennością. z libido chyba nie mam problemu, ale z przewodem pokarmowym........ :oops:

 

no ale łykam dopiero od 2 tygodni, z czego dziś czwarty dzień na 40 mg. mamy czaaas...

 

Właśnie , mamy czas.

 

Od czwartku zaczynam kurację Citalopramem. Przechodzę z wenlafaksyny. Wenlefaksyna mnie rozwaliła. Totalna dezorganizacja. Jeżeli ten lek zadziała podobnie jak seroxat, to bedzie wszystko dobrze. Zobaczymy. Mam nerwicę lękową z napadami lęku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

haha faktycznie, senność jest koszmarna :lol: potrafię cały dzień przespać, a przynajmniej tak było jak brałam 40mg w jednej, porannej dawce - a pod wieczór mnóstwo energii połączone z sennością. z libido chyba nie mam problemu, ale z przewodem pokarmowym........ :oops:

 

no ale łykam dopiero od 2 tygodni, z czego dziś czwarty dzień na 40 mg. mamy czaaas...

 

To a propos mojej wypowiedzi z tą sennością? U mnie po gdzies 8 miechach to nie była zwykła senność tylko mega przewielka depresja.

20 mg w ogóle nie czułem. Nie odczułem też żadnego wpływu na libido. Przy 40, a zwłaszcza 60 było już z tym niewesoło. Sobie to puszczałem na pocieszenie:

...i trochę pomagało...

Ale Ty jesteś dziewczyną, więc masz trochę lepiej. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również przeszłam na Cital z wenlafaksyny ;)

 

A Ty dlaczego z wenlafaksyny przeszłaś?

nic nie dawała. na początku może było lekkie obniżenie lęku, ale wydaje mi się, że to ja mogłam sobie to wkręcić i miałam do czynienia z efektem placebo. poza tym cały czas byłam na 75, 112,5. jak weszłam na 150 to mi tyłek zatkało na tydzień i musiałam się bisacodylem ratować [biorąc pod uwagę fakt, że mam wielkie natręctwo związane z wypróżnianiem się w związku z ED i jeden dzień bez wizyty w toalecie przyprawia mnie o diametralnie gorszy humor, to tydzień był męką...]. a no i brałam to przez 4 miesiące, a przez ostatnie dwa kumulowały się we mnie urojenia, coraz więcej też pojawiało się zachowań bulimicznych.

 

miś wesołek, faktycznie, może i moja "dziewczeńskość" ma coś na rzeczy, jednak przez sajkotropy i tak spadło mi libido [psychiatra mi tłumaczył, że moja nadpobudliwość seksualna wywoływana była przez bordera], ale teraz do poziomu "przeciętnej dziewczyny", przynajmniej tak sobie to tłumaczę - nie myślę już co kilka minut o zaspokajaniu, czasem nawet "zaboli mnie głowa", hehehe... :mrgreen:

 

ale dużo tych cudzysłowów :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez 2 dni nie wzięłam Citabaxu i efekt: niemożność siedzenia i brak orgazmu. Biorę już 2 dzień normalnie i czemu objawy nie mijają :why: ??

 

 

Heh , antydeperesant nie działa niestety jak Ibuprom :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według mojej opinii wyrobionej na podstawie wypowiedzi moich znajomych to całkiem dobry preparat antydepresyjny :)

 

 

Chodziło mi o to, że efektów nie ma od tak i tak samo jest jak go nie weźmiesz... :) Nie działa jak ibuprom. :)

 

-- 21 kwi 2012, 22:35 --

 

Dziś czwarty dzień na Citalu. W środę i czwartek 10mg, wczoraj i dziś 20mg. Czuję napięcie i nerwowość, ale da się opanować. :) Byłem dzisiaj w tłumie ludzi na spotkaniu firmowym. Patrzyłem jakoś "z byka" na wszystkich. Jak by mi miął za chwilę ktoś przyłożyć. Nasilony lęk - fobia społeczna. Mam nadzieję, że niedługo to minie i nie będę się spinał. Cholerna fobia uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie. . . Z drugiej strony boję się nakręcenia, żeby pewnością siebie nie zrobić sobie przypadkiem krzywdy. Za dużo o tym myślę. Tak myślę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.z powodu braku czasu dawno nie zaglądałem... Połowa trzeciego opakowania Citalu i widzę poprawę :)szału jeszcze nie ma,ale już jest oki.Pierwsze półtora miesiąca to była tragedia i straszne męki.Ale już zaczyna być fajnie.Odstawiłem Tranxenke,mam nadzieję,że na dobre,Propranolol ciągle łykam i chyba łykać będę.Najbardziej cieszę się z tego,że ustąpiły te potworne lęki i głupie sny.Niestety mój popęd spadł niemal do zera,ale może i to minie niebawem.Nie wiem czy to dla Was plus czy minus ale nie mam ochoty na alkohol.Podczas kuracji nie wypiłem nawet piwa co mi osobiście absolutnie nie przeszkadza.

Znalazłem TUTAJ ogromne wsparcie,pokrzepienie i NADZIEJĘ w to,że to diabelstwo można pokonać.Dziękuję za to.

Chciałbym od siebie napisać dla Tych co są na początku kuracji.Nie poddawać się proszę.Słuchajcie rad zamieszczonych na TYM forum.Złe dni wcześniej czy później miną.Te tablety potrzebują czasu.U mnie były to ponad dwa miesiące na względną poprawę.Spinamy więc dupki i cierpliwie czekamy.

BARDZO ALE TO BARDZO pomaga mi praca fizyczna.A i jeszcze może mała rada.Powiedzcie zaufanej,bliskiej osobie,że łykacie takie to a takie pigóły i Wasze ewentualne dziwne czy nieco inne zachowanie to ich efekt uboczny.Zamiast patrzeć dziwnie poklepią wtedy po ramieniu lub zwyczajnie przytulą:)

Ja teraz chcę popracować nad kawą...lubię wypić jedną czy dwie dziennie.Jako,że to moja jedyna słabość i raczej przyjemność to nie zamierzam chyba rezygnować.No może ograniczę do jednej.Muszę jakoś mądrze uzupełnić to co ona mi wypłukuje.Dodam jeszcze,że odstawiłem wszystkie dziwne odrdzewiacze i łykam magnez.

Może to co napisałem komuś pomoże a może tylko rozśmieszy.Mi chyba zaczyna pomagać.

Pozdrawiam.

do następnego. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się udało odstawić citalopram. Brałem go około 9 miesięcy,może być jako antydepresant ,chociaż żadna rewelka,przynajmniej libido nie zmniejszał.Po 9 miechach odstawka ,-zmniejszanie dawek ,branie w kratkę , wydłużanie przerw bez leku,,,a na koniec "dziękujemy".

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak objawy odstawienne? Kiedy przeszly?

Trochę lękliwie, jednak nic strasznego. Nasilenie natręctw ,lecz również nie aż tak na maxa,idzie przeżyć. Praktycznie łatwo się z tego leku schodzi ( w porównaniu z innymi SSRI). Brałem w dawkach 10-30mg ,ale najwięcej czasu na dawce 20mg. Byłem z tym lekiem na skurwysyń**sko silnie depresjogennej terapii anty-HCV.Lek się sprawdził ,dał radę. Z lekiem było ciężko ,ale bez tego leku "pozabijałbym siebie i wszystkich wokół" , do czego na szczęście nie doszło.

Po trzech miesiącach przy 10mg jak to się mówi< z palcem w du**ie> , jeśli chodzi o schodzenie( góra trzy tygodnie i do następnego widzenia).

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich chciałabym was się zapytać o lek citabax czy to dobry lek? czy ma mało skutków ubocznych .Zaczynam kuracje citabaxem dziś ,i troche się obawiam czy go wziąść ,czy on nie podowuje kołatania serca ,bo mój lęk właśnie tkwi w sercu ,cały czas myśle o tym

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carmen,raczej tak. Dam Ci na to radę ,zmniejsz dawkę na połowę i łatwiej Ci będzie ,lżej . Będzie trwało dłużej ,ale efekt po 5 tygodniach będzie ten\sam. To moja sprawdzona metoda.

Pozdrawiam i życzę zdrowia w Ciele i Duszy w największej krasie wolności i pięknie szczerych błogostanów/\Paweł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×