Mój dzisiejszy dzień

stephanus każdy pierwszy krok to jeden krok do przodu...

I wiecej interpretacji nie podsuwam, bo dyskusja rozwleka się jak flaki po asfalcie.

Ale flaki po asfalcie to nie flaki z olejem Można podyskutować...

Zawsze nabieram ochoty do działania wtedy, kiedy nic nie mogę zrobić, jak np. teraz, gdy jest noc. Często mi się tak zdarza wieczorami, a rano znowu człowiek się boi cokolwiek zrobić.

Mam dokładnie to samo

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:01 am ]

Nienażekac dziś ....chodźta na impreze do mnie (z Wami napewno się uda :*)

Już sie udało..

:*

Szukam skutecznej metody teleportacji do Sosnowca :*

Znajdź jakiś spokojny teren i krzyż na droge, bo bieganie jest zajebiste na depresję

Kurde... dobre pomysły rzucasz... tylko pomyślmy: betonowa wiocha i do wyboru: mini miejski okręg przemysłowy (samo zdrowie - dotlenię się), centrum miasta (a pal to licho, przebiegnę się odwiedzić burmistrza), i osiedle (a w okolicy 2 albo więcej klubów i pełno towarzystwa gotowego zrobić ze mnie worek treningowy)... idę pobiegać

Skype

p*********** j********* h********** k******** Skype mi jak zwykle wysiadł i straciłem kontakt ze wszystkimi

Amy Lee baw się świetnie i fruwaj po parkiecie

Eh Juwenalia jutro....buuuu poszedl bym sobie ale nie mam z kim....

Eh Juwenalia jutro.... buuuu pojechałbym sobie ale nie mam czym....

no w sumie też nie mam czym pojechać

Jak dobrze,że Skype'a nie mam

Jak dobrze,że Skype'a nie mam

Racja, dla własnego zdrowia go nie instaluj

p*********** j********* h********** k******** Skype mi jak zwykle wysiadł i straciłem kontakt ze wszystkimi

hehehee ,chyba go zbytnio...yyy ,przeciążasz?:>

Stephanus tą dziurę zapelnisz z czasem, normalnością jak sam piszesz

Jak tak piszecie o tym bieganiu to mi się biegać zachcialo. Ostatnimi czasy nie moglam biegać przez noge, ale na wakacjach jade nad morze to sobie pobiegam. Codziennie brzegiem morza

Jakoś nie bardzo chcialo mi się dzisiaj wstawać z lóżka... Ale stwierdzilam, że cala sobota moja hehe. Mogę zrobić kolejny krok w stronę szczęścia. I zrobię. Więc ten dzień przestal być nijaki. Może popoludniu ze znajomymi gdzieś skoczę. Coraz więcej luzu we mnie. Z dystansem i spokojem podchodzę do tylu rzeczy które kiedyś mnie przerastaly. Milego dnia kochani :*

Czy ktoś coś wie o architekturze otwartej środowiska Delphi???????

Mi osobiście nic to nie mówi

Mogę zrobić kolejny krok w stronę szczęścia. I zrobię. Więc ten dzień przestal być nijaki. Może popoludniu ze znajomymi gdzieś skoczę. Coraz więcej luzu we mnie. Z dystansem i spokojem podchodzę do tylu rzeczy które kiedyś mnie przerastaly. Milego dnia kochani :*

ashley

Ja jestem zachwycona bo dziś kupiłam sobie nowe śliczne buciki

hehehee ,chyba go zbytnio...yyy ,przeciążasz?:>

Komp jest przeciążony, ale to swoją drogą Nie powinno to wpływać na fakt, że do Skypa nie docierają wiadomości.

Czy ktoś coś wie o architekturze otwartej środowiska Delphi???????

O szlag... a po co Ci Delphi??? Nigdy się tym nie zajmowałem, jak chcesz coś ode mnie to tylko PHP, MySQL i Pascal a i w sumie to bym wszystko musiał dobrze przypomnieć (poprawka: muszę).

Znowu gadają nie po ludzku

Bym coś po ludzku powiedział na temat poniedziałkowej matury z matmy, ale po co mam się potem cenzurować...

Piotrek- pier****na poniedziałkowa matura ch***mi poprzetykana i sku******ko wku******ca, że wy******lę.

>

Ashley- też bym chciała gdzieś ze znajomymi wyskoczyć.

UUUUUUUUU

to fajnie macie ;p Ja tam nie przejmuje sie matura bo jeszcze 2 lata mam do niej, ale narazie to mam problemy z matematyka ciagle robie glupie bledy, cwicze tyle ile wlezie i mi nie wychodzi, ale mam nadzieje ze to co napisalem na sprawdzianie wystarczy na 2 :) bo napisalem wszystko, ale troszku bledow nasiekalem ;p

Nienawidze maty i.....Delphi!!!!!!!!!!!!!!!

Piotrek trzymam kciuki! Będzie dobrze!

Człowiek całe życie się uczy, Delphi kojarzyło mi się z jakąś krainą geograficzną czy coś w tym stylu, jakś Afryka czy cuś

Darek uszy do góry.

Oby było dobrze...

Delphi kojarzyło mi się z jakąś krainą geograficzną czy coś w tym stylu, jakś Afryka czy cuś

No to całkiem dobrze bo chyba z Delhi...ale to ostatnie zdecydowanie lepiej zwiedzać (widać to po Darku).

kurcze.....musze z tego Delphi referat zrobić.....a materiałów nie mażadnych o tym....

A ja się uczyłam o sercu i układzie krążenia.

I mnie teraz aorta boli.

ucz sie człowieku biologii XD i to w taki dzień, kiedy wszystko boli i schiz łapie wszelaki.

Dariusz- nie tylko Ty masz przesrane na poniedziałek

biol- 2

mat- 1

albo

biol- 1

mat- 2

a może:

biol- 1

mat- 1

Albo od razu założę, że dostanę dwie czwórki i bede miała motywację

A ja dzisiaj zrobiłam krok do tyłu

Dariusz- nie tylko Ty masz przesrane na poniedziałek

co racja to racja jest nas troje

i matma oblana jak co roku

a tam... poradzisz sobie

A ja dzisiaj zrobiłam krok do tyłu

nie pakaj... jeden do tyłu to pestka - zrobiłaś na pewno więcej kroków do przodu

nie tylko Ty masz przesrane na poniedziałek

Ja mam przesrane w poniedzialek jak nie wyśle referatu z Delphi,i potem przesrane na piątek będe miał bo mam socjologie i z psychologii kolokwium

biol- 2

mat- 1

 

albo

biol- 1

mat- 2

 

a może:

biol- 1

mat- 1

 

Albo od razu założę, że dostanę dwie czwórki i bede miała motywację

 

Ja tam wierze,że dostaniesz dwie pozytywne oceny Trzymam kciuki Mizer.

Aha Piotrek dzięki jeszcze raz

Dariusz- nie tylko Ty masz przesrane na poniedziałek

Hehe ja też mam przesrane, ale co tam. Weszlam tylko na chwile zobaczyc co u Was bo mam mase roboty. Na jutro Buziaki dla wszystkich i do jutra bo wątpię, że jeszcze dzisiaj tu zawitam papa

Madzik Piotrek ma racje- na pewno więcej robisz tych kroków do przodu, będzie dobrze, nie lam się jednym niepowodzeniem Dobrze sobie radzisz i tak trzymaj

Czy u was kazdego dnia wystepuja bóle brzucha tak jak u mnie? :/

zaczynaja sie u gory w okolicach watroby a koncza na dole, na bolu jelit. Bo nie wiem czy to objaw nerwicy czy to cos innego

Kriss u mnie silne nerwy zwykle odbijają się na jelitach.

U mnie ogolnie nerwica wziela sie z nerwicy zoladka..... na poczatku bylo ok, ale jakos w 3 gimnazjum w szkole zachcialo mi sie 1,2,3, do ubikacji, i to w 1 dniu, mowie pewnie jakas niestrawnosc no ale niestety bylo tak przez 3 miesiace...Przez wakacje przeszlo, ale obawy przed nawrotem wrocily... przeistoczyly sie w lęki...i z 1 lęku zrodziła się cała grupa lęków 0 odporonosci na stres i w ogole tragedia :\