Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

girl anachronism, to ciężka sprawa, ale mam nadzieje, że zakończy się dla Was dobrze i dostaniecie obiecaną podwyżkę.

 

wróciłam do domu na pół godzinki i jestem zła, wrr baba nie chce mi zaliczyć pewnego przedmiotu, bo niby moja prezentacja nie odnosi się do przedmiotu :pirate: głupia!

Za niedługo jadę na 2 następne zaliczenia. Ja pierdzielę, tylko nauka i nauka, nie wyrabiam już :!: Ale nie poddam się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty masz faktycznie jakąś popieprzoną tę klasę. Nie przypominam sobie takich jaj wobec kogokolwiek w gimnazjum A może po prostu nie pamiętam

Po prostu jestem inna. Przyszłam do zgranej sześcioletniej tej samej klasy, wiesz, nagle wparowała dziewczyna, która wiedziała ciut więcej (rodzice już w podstawówce wymagali takich i takich kółek, ocen, blablabla), miała już określoną drogę (która pomimo faktu, że miałam dopiero 13 lat czy ileś tam, to praktycznie uległa minimalnym zmianom) i zainteresowania. W ciągu września w pierwszej klasie wyrobiono o mnie opinię: kujonica, z którą normalnie nie porozmawiasz i jest naukowym dziwakiem.

To zostało do dziś, tylko czasem przybiera okrutne postaci.

 

Poniedziałki to szczególnie coś okrutnego, bo KAŻDY krytykuje wszystko, co związane z moją pasją. Jakby to ode mnie zależało kto jak pojechał, kto co zrobił, kto się rozbił :roll:

Nie, ja nie mówiłam nic o swoich zainteresowaniach, sami dowiedzieli się od tej czy tej osoby (albo polonistki, która przez dłuższy czas na lekcji dziwiła się, że na temat jak ludzie ciężką pracą zdobywają szczyty napisałam życiorys pewnego kierowcy :lol: ), a teraz uważają mnie za dziwaka.

 

To boli i to bardzo mocno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, a nawet nie jest aż tak źle.Rano co prawda było lepiej,ale teraz też nie jest tragicznie ;)Właśnie popijam herbatę z borówkami.A co u Ciebie?

a...siedzę w robocie ;)

w domu w ogóle kompa nie odpalam, chyba że coś pooglądać bo już rzygam :x

 

arhol, ja się nauczyłam jeździć i jak miałam się zapisać na prawko to mój brat miał wypadek.. odechciało mi się prawka :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×