Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

W niektórych kulturach tzw. pierwotnych chłopacy są wręcz przymuszani do inicjacji seksualnej w wieku nastu lat bo uważają że tylko tak chłopak może stać się facetem może i coś w tym jest. Mój znajomy uważał wręcz że wizyta w agencji towarzyskiej powinna być prezentem dla chłopaka obchodzącego 18 czy nawet 16 letnie urodziny no ale tego taki pewny bym aż nie był.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie bo gdyby to byl twoj jedyny problem to mialbys zdiagnozowana fobie, ktorą lekkko sie leczy CBT

 

Ale jak masz OCD, czy Lęk uogólniony bądż paniczny - to tu terapia jest dluzsza , a niektore z nich wymagaja terapii psychodynamicznej. I tu trzeba sie skupic na wszystkich aspektach choroby, a nie tylko na prawictwie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...w życiu wymyślałem bajeczki o moich rzekomych dziewczynach żeby nie być odtrąconym przez kolegów bo dla większości wstrzemięźliwość seksualna jest nie do pojęcia i jest oznaką totalnego nieudacznictwa.

Zupełnie niepotrzebnie.

Nie wiedziałam, że to wstyd ...bycie prawiczkiem...

:hide:

 

Witamy w prawdziwym świecie. Oczywiście, że wstyd się przyznać, żę jest się prawiczkiem po 20. Dlatego, że każdy patrzy na to jak na jakieś upośledzone zjawisko, podobnie jak sie nie pije.

Potrzebnie właśnie.Bo kobiety tylko pisać potrafią, że lubią prawiczków i niesmiałych facetów, bo to takie ojojojoj słodziutkie... a w praktyce biorą pewnych siebie facetów, takich którzy dają im podświadome poczucie, że facet jest twardy, silny psychicznie, i że jest dobrym kochankiem a nie łajzą. My to wiemy, wiemy, że nie jesteśmy postrzegani tak przez kobiety i żadna z tego powodu nas nie chce i to nas wprowadza w kompleksy i obliża samoocene, a kłamiemy, żeby chociaż nie być wyśmianym a to często ma miejsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No z tym jest jak z mówieniem kobiecie że wygląd się nie liczy, faceci analogicznie mają z doświadczeniem seksualnym, zaradnością, siłą, męskością Ci którzy to posiadają cieszą się równym powodzeniem co piękne kobiety.

Dodatkowo u ponad 20 letniego faceta nie mającego wcześniej baby dochodzi do podejrzenia o to że może jest on homo, sam byłem wielokrotnie o to posądzany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ALE PRAWICTWO WYNIKA Z ZABURZEN PSYCHICZNYCH, A NIE ZABURZENIA PSYCHICZNE Z PRAWICTWA!!!

 

Prawictwo moze podkrecac zaburzenia, ale nie jest przyczyną pierwotna tych zaburzen.

Teoria, ze zaburzenia w strefie seksualnej powoduja zespoly lękowe, zostala potepione odrazu po smierci Freuda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bakus

 

Jesli odebrałes moje pytanie jako niezdrowa ciekawość, to sorry. Po prostu byłam cokolwiek zdziwiona, bo na podstawie Twojego postu wydałes mi sie miłym i inteligentnym facetem, który jest zdeterminowany w szukaniu partnerki. Wiec teoretycznie nie powinno byc z tym problemu.

A poza tym zakładam, że po to o sobie piszemy o sobie na forum ,że by usłyszeć ewentualne rady i komentarze od innych. Inaczej bysmy pisali do pamiętniczka w szufladzie.

 

Od siebie moge jeszcze dodać, ze rozumiem że prawictwo może uwierać. Sama pamietam z zamierzchłych czasów swojej młodości, ze chciałam jak najszybciej pozbyc sie "wianka". No ale ja nigdy nie byłam romantyczna, raczej prozaiczna i racjonalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...w życiu wymyślałem bajeczki o moich rzekomych dziewczynach żeby nie być odtrąconym przez kolegów bo dla większości wstrzemięźliwość seksualna jest nie do pojęcia i jest oznaką totalnego nieudacznictwa.

Zupełnie niepotrzebnie.

Nie wiedziałam, że to wstyd ...bycie prawiczkiem...

:hide:

 

Witamy w prawdziwym świecie. Oczywiście, że wstyd się przyznać, żę jest się prawiczkiem po 20. Dlatego, że każdy patrzy na to jak na jakieś upośledzone zjawisko, podobnie jak sie nie pije.

Potrzebnie właśnie.Bo kobiety tylko pisać potrafią, że lubią prawiczków i niesmiałych facetów, bo to takie ojojojoj słodziutkie... a w praktyce biorą pewnych siebie facetów, takich którzy dają im podświadome poczucie, że facet jest twardy, silny psychicznie, i że jest dobrym kochankiem a nie łajzą. My to wiemy, wiemy, że nie jesteśmy postrzegani tak przez kobiety i żadna z tego powodu nas nie chce i to nas wprowadza w kompleksy i obliża samoocene, a kłamiemy, żeby chociaż nie być wyśmianym a to często ma miejsce.

Można byłoby polemizować w tym temacie.

No, ale masz prawo do swojego zdania.

Myślę, że kij ma 2 końce.

Twardy i silny psychicznie facet może nie być prawiczkiem, ale to nie znaczy, że jego związek może nie paść w gruzach, chociażby z uwagi na fakt, że nie radzi sobie w pewnych kwestiach życiowych. Każdy jest tylko i aż człowiekiem.

Nie bycie prawiczkiem = siła?

Nie sądzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bakus no wiadomo że aż tak czysto teoretycznie to nie wygląda że przed 25 rokiem życia będzie zawsze ok a po do bani.

Ja w wieku 18 lat myślałem że jestem ostatnim prawiczkiem na ziemi w tym wieku bo rówieśnicy mieli lub tylko chwalili się że mieli już to dawno za sobą i już w wieku nastoletnim mnie to bardzo uwierało bo człowiek w tym wieku nie chce być gorszy od innych. Wielokrotnie planowałem samobójstwo z tego powodu już w wieku 16 lat nawet. Szczególnie u mężczyzn,chłopaków bycie prawiczkiem strasznie podkopuje samoocenę bo przecież jest to podstawowy wyznacznik męskości wielokrotnie w życiu wymyślałem bajeczki o moich rzekomych dziewczynach żeby nie być odtrąconym przez kolegów bo dla większości wstrzemięźliwość seksualna jest nie do pojęcia i jest oznaką totalnego nieudacznictwa.

W jakim Ty byłeś towarzystwie, że się zajmowali Twoim życiem seksualnym O_o ? Bo kurcze, Ja byłem w kilku grupach rówieśniczych i się z czymś takim nie spotkałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...w życiu wymyślałem bajeczki o moich rzekomych dziewczynach żeby nie być odtrąconym przez kolegów bo dla większości wstrzemięźliwość seksualna jest nie do pojęcia i jest oznaką totalnego nieudacznictwa.

Zupełnie niepotrzebnie.

Nie wiedziałam, że to wstyd ...bycie prawiczkiem...

:hide:

 

Witamy w prawdziwym świecie. Oczywiście, że wstyd się przyznać, żę jest się prawiczkiem po 20. Dlatego, że każdy patrzy na to jak na jakieś upośledzone zjawisko, podobnie jak sie nie pije.

Potrzebnie właśnie.Bo kobiety tylko pisać potrafią, że lubią prawiczków i niesmiałych facetów, bo to takie ojojojoj słodziutkie... a w praktyce biorą pewnych siebie facetów, takich którzy dają im podświadome poczucie, że facet jest twardy, silny psychicznie, i że jest dobrym kochankiem a nie łajzą. My to wiemy, wiemy, że nie jesteśmy postrzegani tak przez kobiety i żadna z tego powodu nas nie chce i to nas wprowadza w kompleksy i obliża samoocene, a kłamiemy, żeby chociaż nie być wyśmianym a to często ma miejsce.

Nie wiem co o nas myślą kobiety, ponoć zrozumieć je to droga bez powrotu. Nie mniej ja nigdy nie ubarwiałem swoich doświadczeń z nimi (do 19,5 roku nie było żadnych) i szczerze i dumnie podkreślałem swoje prawictwo. Nie spotykałem się z potępieniem (wyjątkiem był ojciec) może przez moją silną pozycję w towarzystwie... Nie traktuję dziewczyn jako obiektu pożądania, któremu koniecznie trzeba zaimponować- może właśnie dlatego, że większość ma takie podejście- ja robię wszystko na opak. Chcę podkreślić, że taka "taktyka" w moim przypadku przynosi wymierne korzyści- nie korzystam, bo i owe obiekty mi nie odpowiadają. W maju rok temu podczas pobytu w sanatorium dałem się nawet uwieść młodej i tak 10lat starszej pielęgniarce. Krótki romans nie został skonsumowany, bo mężatka z racji swojej sytuacji cywilnej, nie jest dla mnie atrakcyjna. Chodzi mi o to, że kto jak kto, ale dojrzała, ustatkowana kobieta w dodatku ładna, zgodnie z Twoim tokiem myślenia powinna szczególnie wybierać typ faceta, który zakreśliłeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, mam pytanie, piszecie, że "prawictwo" jest skutkiem zaburzeń psychicznych...

Pytanie moje: czy uważacie również, że człowiek wierzący, przestrzegający przykazań, oczywiście nie będący w związku formalnym, ma coś z głową?

Tutaj mam na myśli również mężczyzn po 30 roku życia, którzy trwają w czystości aż do dnia zawarcia sakramentu małżeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, mam pytanie, piszecie, że "prawictwo" jest skutkiem zaburzeń psychicznych...

Pytanie moje: czy uważacie również, że człowiek wierzący, przestrzegający przykazań, oczywiście nie będący w związku formalnym, ma coś z głową?

Tutaj mam na myśli również mężczyzn po 30 roku życia, którzy trwają w czystości aż do dnia zawarcia sakramentu małżeństwa.

 

1OO razy powtarzalismy iz nie mowimy o ludziach ktorzy nie uprawiaja sexu z powodow religijnych lub innych doktryn. :silence:

Mówimy o 30-latkach ktorzy zawsze chcieli lecz nigdy nie mogli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, że to nie o to chodzi. Jak poznaje się jakąś osobę to zanim się ją pokocha czy polubi wcale nie trzeba wiedzieć czy ta osoba jest prawiczkiem czy nie.

Jak już się kogoś polubiło czy pokochało szczerym uczuciem to nie ma to znaczenia. Dla mnie by nie miało.

No bo chyba nikt nie rozpoczyna znajomości od takiego wyznania. Gdyby ktoś w ten sposób rozpoczął znajomość ze mną to pomyślałabym, że może nie jest całkiem normalny. Nie dlatego, że jest prawiczkiem, ale dlatego, że seksualność tej osoby tak bardzo ją zdominowała.

Problem jest w tym co dalej. Myślę, że fakt odbycia stosunku seksualnego nie spowoduje, że czyjeś życie diametralnie się odmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, mam pytanie, piszecie, że "prawictwo" jest skutkiem zaburzeń psychicznych...

Pytanie moje: czy uważacie również, że człowiek wierzący, przestrzegający przykazań, oczywiście nie będący w związku formalnym, ma coś z głową?

Tutaj mam na myśli również mężczyzn po 30 roku życia, którzy trwają w czystości aż do dnia zawarcia sakramentu małżeństwa.

 

1OO razy powtarzalismy iz nie mowimy o ludziach ktorzy nie uprawiaja sexu z powodow religijnych lub innych doktryn. :silence:

Mówimy o 30-latkach ktorzy zawsze chcieli lecz nigdy nie mogli

Aha, czyli to nie jest wątek dla mnie. Chyba muszę się przenieść do samotności albo coś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, mam pytanie, piszecie, że "prawictwo" jest skutkiem zaburzeń psychicznych...

Pytanie moje: czy uważacie również, że człowiek wierzący, przestrzegający przykazań, oczywiście nie będący w związku formalnym, ma coś z głową?

Tutaj mam na myśli również mężczyzn po 30 roku życia, którzy trwają w czystości aż do dnia zawarcia sakramentu małżeństwa.

trwanie w czystości w wieku 30 lat czy więcej z powodów religijnych też jakimś zaburzeniem jest a przynajmniej działaniem niezgodnym z naturą ale osoby motywowane religijnie nie uważają tego za coś złego wręcz powód do dumy także nie wpływa to na nich tak katastrofalnie. Ja niestety ja agnostyk nie mogę tego o sobie powiedzieć ale byłaby łatwiejsza do przełknięcia taka motywacja religijna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ALE PRAWICTWO WYNIKA Z ZABURZEN PSYCHICZNYCH, A NIE ZABURZENIA PSYCHICZNE Z PRAWICTWA!!!

Tak ale doprowadziło do tego jednak coś. Fakt, ze nie miało się szczęścia u kobiet, związku, powoduje, że narasta frustracja i rosną zaburzenia. I oto tak się pozostaje prawiczkiem i coraz większym frustratem.

 

Cudak, nie odebrałem twojego tekstu jak coś złośliwego lub jako niezdrową ciekawość. Po prostu obawiałem się, że jak 5 lat temu usłyszę „inteligentny jesteś, a babki lubią takich” „na pewno kogoś poznasz” „wszystko gra, ta jedyna gdzieś czeka” albo jak ktoś kiedyś napisał najbardziej kompromitujący tekst „ty po prostu onieśmielasz kobiety, one boją się z tobą być bo jesteś zbyt wartościowy – czy jakoś tak…”

Ponawiam pytanie bo nie do końca wiem na jakiej dziedzinie się skupić. Na początku może powiem, że w moim przypadku wygląd na pewno nie jest problemem. Mimo, że jestem niski(177 + wkładki powiększające co daje innym i mi iluzje + - 180 cm) uważam, że jestem przystojny, dobrze ubrany, zadbany i uśmiechnięty, używam perfum, które mi odpowiadają a nawet niedawno zainwestowałem 5 stów w feromony. Akurat wpadło trochę kasy więc zaryzykowałem. Nie mam sylwetki piłkarza ale brzucha też nie mam. Nie mam też problemu z wystąpieniami publicznymi (np. na studiach prezentacja albo jakiś czas temu występy w teatrze), ani z mówieniem co tak naprawdę myślę i nie patrzę na to czy wypada mówić coś czy nie, bo cenie sobie szczerość.

Jak nie o to chodziło to pytaj :P

 

Twardy i silny psychicznie facet może nie być prawiczkiem, ale to nie znaczy, że jego związek może nie paść w gruzach, chociażby z uwagi na fakt, że nie radzi sobie w pewnych kwestiach życiowych. Każdy jest tylko i aż człowiekiem.

Nie bycie prawiczkiem = siła?

Nie sądzę.

A gdzie ja napisałem, że to przepis na związek na śmierć i życie??

Różnica jest taka, że twardy, silny psychicznie facet ma związek, rozpadnie się, będzie kolejny. W końcu coś się uda albo i nie uda, ale coś było na rzeczy, seks też. A prawiczek po 20 jak widać między innymi na tym forum ma problemy z jakimkolwiek związkiem. Nie ma człowieka który radzi sobie z każdym problemem.

Ale taki silny psychicznie facet kontra desperat, różni się tym, że łatwo się nie podda a desperat prędzej.

 

Gregg1991 Jedna podstawa kwestia. Dla 10 lat starszej kobiety byłeś uroczym prawiczkiem, którego chciałaby skosztować. Jak to ty na zdjęciu jesteś, to jesteś przystojny i pewnie na zewnątrz dość wyluzowany. A kobiety jak ta pielęgniarka się zdarzają całkiem nie rzadko. Nie zmienia to jednak faktu, że nikim więcej byś nie był jak spełnieniem jej fantazji seksualnych ew później kochankiem na jakiś czas, jednak różnica wieku sprawiła, że priorytety ma się inne i na stały związek wybrałaby starszego mężczyznę niż ty.

 

Ala1983 prawdą jest, że wielu tych „religijnych” dobrało sobie tylko taką ideologię do tej kwestii. Chcieliby ale się nie da więc trzeba powiedzieć, że się czeka do ślubu bo taki argument jest chyba najbardziej „przebaczalny” przez społeczeństwo i dzięki temu czują się z tym jakoś lepiej. Ale to tylko kłamstwo bo boją powiedzieć sobie wprost, że jest tak a nie inaczej.

Oczywiście jak wszędzie są wyjątki. Sam znam takich ludzi co czekają do „po ślubie”. Tylko, że jak ktoś słusznie zauważył tutaj, nie ma to wtedy większego wpływu na ich psychikę bo żyją w zgodzie z pewnymi przekonaniami i przykazaniami, których tornado nie jest w stanie zawahać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bakus 177 to przeciętny wzrost Polaka także to nie jest raczej problem braku zainteresowania kobiet ja mam ponad 190 i szerokie ramiona czyli niby męski wygląd a nigdy się nie cieszyłem powodzeniem u kobiet.

Z tym dorabianiem ideologii do prawictwa czy dziewictwa też się parę razy spotkałem to jest akceptowalne zwłaszcza w konserwatywnych, religijnych środowiskach ale wiem że te osoby raczej nie przez wiarę ale właśnie zaburzenia psych, lęki, wygląd są prawiczkami, dziewicami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie miało to znaczyć, że przez 177 nie mam kobiety. Miało to znaczyć raczej, że jedyne co mi w moim wyglądzie nie pasuje\co bym zmienił jakbym mógł to właśnie byłby wzrost. Nie interesują mnie statystyki. Dla mnie 177 to mało ale radzę sobie z tym jakoś i też nie uważam, że przez 177 nie mam kobiety. Nie wystarczy być szerokim w barach i mieć 190. Właściwie to bez róznicy bo najwazniejsza jest mowa ciała.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

A gdzie ja napisałem, że to przepis na związek na śmierć i życie??

NIe, nie napisałeś tego. Chyba inaczej pojęliśmy temat.

Różnica jest taka, że twardy, silny psychicznie facet ma związek, rozpadnie się, będzie kolejny. W końcu coś się uda albo i nie uda, ale coś było na rzeczy, seks też.

Są faceci silni psychicznie, którzy wybierają opcję singla. Wiele się słyszy teraz o takim "zjawisku", u kobiet to samo.

Więc o związku nie mówmy, mówmy o "cnocie".

Co znaczy silny psychicznie? Trzeba byłoby wystandaryzować to pojęcie. Ponieważ każdy pojmuje inaczej słowa "silny psychicznie".

Silnego psychicznie wzruszają upadki i trudności? Czy może hartują go? A może w ogóle nie obchodzą?

Rozumiesz co mam na myśli?

A prawiczek po 20 jak widać między innymi na tym forum ma problemy z jakimkolwiek związkiem. Nie ma człowieka który radzi sobie z każdym problemem.

A skąd wiesz, że każdego prawiczka denerwuje swój stan?

Może niektórzy się z nim obnoszą?

 

Ale taki silny psychicznie facet kontra desperat, różni się tym, że łatwo się nie podda a desperat prędzej.

Może tu chodzi o kwestię samooceny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×