Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Nie trzeba mieć rozwiązanych wszystkich problemów, żeby mieć dobry humor. Wtedy chyba nikt nie miałby dobrego humoru.

 

Bardzo mądre zdanie.

Chyba się ustosunkuję.

Dodałabym jeszcze: "Im człowiek ma mniej wymagań tym jest szczęśliwszy".

 

Mizer ty dziewczynko z zapałkami Wink

 

Dziewczynka z najlepszymi fajkami, tygodniowym głodem nikotynowym i bogata w 100zł... ale bez ognia :shock:

 

Teraz dzisiaj w tym momencie papieros na prawdę by mi z gęby wyleciał. Trochę mnie poschizowało i niedotleniło. Fajnie byłoby mieć lęk przed paleniem papierosów :lol: chyba go trochę popielegnuję bo się dobrze zapowiada :D

 

Ashley

Hehe, a tak na marginesie ostatnio w szkole tak mnie humor trzyma że chyba mój mózg produkuje za dużo serotoniny Very Happy

 

tez mnie serotoninka trzyma.

ła.

Oczywiście dołożyłam sobie nowe wymaganie i nowy problem :lol: "Im człowiek ma mniej wymagań tym jest szczęśliwszy".

 

Cała ja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Im człowiek ma mniej wymagań tym jest szczęśliwszy

równie mądre...

Fajnie byłoby mieć lęk przed paleniem papierosów Laughing chyba go trochę popielegnuję bo się dobrze zapowiada Very Happy

pierwszy lęk, który (jak zauważyłem) warto pielęgnować ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja byłam dziś u psychiatry - w sprawie terapii grupowej. I się rozczarowałam... Potem wróciłam do domu i znowu się rozczarowałam... I tak mi smutno na serduszku :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi tam nawet Panzerfausta nie trzeba... :twisted:

Dobry jesteś. Chcesz, to przyjmiemy Cię do Breslauerów :]

Im człowiek ma mniej wymagań tym jest szczęśliwszy

Małe wymagania przekładają się na małe osiągnięcia.

 

KawaNadMorzem

smiley.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemka,

Wczoraj miałem niezłego doła, jakoś przetrwałem... Bardzo pomogły mi Wasze posty - dziękuję.

 

I tak nie byłeś w formie.

Dokładnie, ciągle nie jestem...

 

Szukaj poradni, dopóki nie stwierdzisz, że to ta, psychoterapia.

I nnie mów, że próbowałeś i to nic nie daje.

Nigdy nie próbowałem (strach i wstyd). Teraz jednak coraz częściej się nad tym zastanawiam...

Może nawet jutro bedzie jeden z przełomów .

Nie wiesz.

Ta niewiedza, pozwala mi "jakoś" żyć

 

Nic Ci mądrego nie poradzę, ale życzę siły, by to przemóc.

Spoko; ważne, że mnie zauważyłeś - w "takim" stanie to bardzo wiele znaczy

PS. Dzięki za Johnny Cash'a - robi wrażenie...

 

zawiść to jednak parszywe cholerstwo

 

Żebyś wiedział jak często się z nią stykam :(

 

A olewatorskie podejście do tego da się z czasem wypracować.

Pracuję nad tym; na razie kiepsko mi idzie...

 

Pozdrawiam wszystkich.

Dobrej nocki. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żebyś wiedział jak często się z nią stykam

W podstawówce byłem perfekt uczniem. Same piątki i szóstki, mało kiedy czwórka albo niżej. Wiele osób w klasie nie miało takich ocen, więc w podstawówce z tego powodu przeszedłem małe piekiełko (używam takiego określenia, bo niektórzy przeżyli tam PIEKŁO). Byłem praktycznie sam - odludek. Kiedy dostałem 3, dla pewnych osób z klasy to był powód do radości. Kiedyś dostałem 2 z mojego ulubionego przedmiotu - jeden koleś (ledwo wyszedłem z klasy) biegł przez pół korytarza, mało się nie zabił po drodze, żeby tylko uścisnąć mi dłoń i pogratulować. Były też o wiele cięższe przypadki zawiści, ale nie chcę do tego wracać :? . Praktycznie mówiąc - byłem lubiany przez nauczycieli, a przez pół klasy znienawidzony przez same tylko oceny. Kiedy z czasem zaczęła mi się podwijać noga i "wtopiłem się w tłum", już było lepiej. Nie wyróżniałem się już zbytnio ponad resztę (przecież tych wyróżniających się trzeba skosić - nie?). Także bardzo dobrze Cię rozumiem. Tak więc życzę owocnej pracy nad olewatorskim podejściem.

Dobry jesteś. Chcesz, to przyjmiemy Cię do Breslauerów :]

chyba podziękuję ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra ,wpadam opowiedziec dzień i moje "strachy" co do "miłych" Pań w rejestracjii w przychodni.

Polazlam se...proszę o kartę (niebyłam zapisana) ale grzecznie wytłumaczylam ze tak ma byc bo "coś" sie dzieje...Pani -NIE MOGE !!!! JA-TAK?,,,Zobaczymy..

 

Wlazlam se na górę...grrrr,nerw był solidny,wepchalam sie do gabinetu (tzn ładnie spytalam siedzących tam ,kręcili nosami ale co tam :]) ,qrcze ,chyba nigdy tak szczerze niegadalam z psychiatrą (jak z kumpelą)bo...spieszylam sie (wepchalam sie wszak) ,więc na stojąco :>raz ,raz....recepta załatwiona a i rozmowa miła.

 

Potem jak zeszlam okłamałam Panią w rejestracji ze mam by za miesiąc :> a terminy conajmniej dwu...miała kobieta dylemat .,,,,hehhe,jutro będę miala moralniaka i czuła sie jak świnia ale...udało się :D

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie mówiąc - byłem lubiany przez nauczycieli, a przez pół klasy znienawidzony przez same tylko oceny.

O, proszę :roll: Brzmi aż nazbyt znajomo :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jutro będę miala moralniaka i czuła sie jak świnia

Nie nie Gusiu... jutro żadnych moralniaków... jutro masz prawo tylko i wyłącznie świętować :D

 

 

O, proszę Rolling Eyes Brzmi aż nazbyt znajomo Confused
A mnie wszyscy nienawidzili

To się rozumiemy. Darek - o d.... rozbić takich nauczycieli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i co ja narobiłam?

Odwołali mi zajęcia na uczelni, próbowałam uregulować zaległe rachunki z tepsy, które przestały przychodzić, przeraziłam się jak mi bank internetowy nie wyświetlił wszystkich operacji i zamiast sama jechać uregulować czynsz to wysłałam ojca, który się o 5 minut minął z lokatorką... No ja się nie nadaję do takich rzeczy :cry:

 

Jeszcze mi się dzisiaj śnił Ten, Który Podobno Gdzieś Tam Jest. Aż mi się przypomina...

Wciąż kocham cię jak Irlandię.
A ty się temu nie dziwisz,
    	Wiesz dobrze co byłoby dalej,
    	Jak byśmy byli szczęśliwi,
       Gdybym nie kochał cię wcale.

Krótko mówiąc, fajniej byłoby się budzić bez tego uczucia...

Przecież nie wiem, czy coś co uważam za miłość w stylu "Wichrowe Wzgórza II" nie jest tylko jakimś moim natręctwem emocjonalnym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Refleksja na dziś.

 

Gdyby człowiek był mądry, to by zaraz po maturze zaczął planować karierę i szukać pracy, zamiast żyć pierdołami i hodować problemy. Byłbym dziś jakimś przyzwoicie zarabiającym drukarzem albo technikiem telewizyjnym zamiast martwić się, czy przyjmą mnie do fabryki.

 

Wrr. Łapska mnie bolą od nawalania w meble. A to dopiero pierwsza runda :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Refleksja na dziś.

Gdyby człowiek był mądry, to by się do tej matury lepiej przygotował a nie teraz się zastanawiał czy zahaczy o próg czy nie :?

Wrr. Łapska mnie bolą od nawalania w meble. A to dopiero pierwsza runda :>

Załóż sobie rękawice 8)

Amy Lee może z czasem coś się poprawi... cokolwiek miałoby to znaczyć :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obiecałam sobie że nie będę tu smucić...al tylko troszeczkę. ;) Cały dzień usiłuję mieć w miarę dobry humor - i moje wysiłki można skwitować tak "wymuszony uśmiech przez łzy". Jak mi ten nastrój nie przejdzie to nie wiem. :?

Nie wiecie czasem dlaczego w tym kraju depresja jest chorobą wstydliwą? :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiecie czasem dlaczego w tym kraju depresja jest chorobą wstydliwą?

Bo wszyscy mają być ludźmi sukcesu, zarabiać krocie, jeździć Porsche, mieć żonę (męża), dzieci i 2 kochanki (kochanków), w międzyczasie mieć czas na 7 imprez w tygodniu i stertę przyjaciół itp itd. A depresja i zalewanie się łzami? To przecież niemodne :roll::twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Errata do refleksji.

 

Człowiek zmądrzał. Naprawi to, co zepsuł, zbuduje sobie lepszą przyszłość i nie popełni drugi raz tych samych błędów. Mam jeszcze całe życie przed sobą i nie zamierzam go zmarnować na zamartwianie się.

 

Załóż sobie rękawice 8)

mi tam rękawic nie trzeba :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie w szkole co przerwę miałem darmową produkcję serotoniny. Wiecznie się coś działo

No wiesz ogólnie klasa jest spoko, a do tego mam fajna paczke z ktora non stop polewamy i kumpele z ktora dostajemy srednio 3 ataki śmiech w ciągu lekcji. Dzisiaj udalo się bez upomnienia hehe ;)

Amy Lee fajnie że Ciebie też humor trzyma:)

Piotrek napisał:

zawiść to jednak parszywe cholerstwo

 

 

Żebyś wiedział jak często się z nią stykam

No wiem coś o tym. I przyznam ze cholerstwo. To jest bez sensu jak praktycznie za nic mierza nas, docinaja i nieraz posuwaja sie dalej, a tylko dlatego ze mamy cos czego oni nie maja. Nonsens.

.,,,,hehhe,jutro będę miala moralniaka i czuła sie jak świnia ale...udało się

Ważne że się udalo :D

A mnie wszyscy nienawidzili
Darek nie wiedzieli co tracą:)
Wrr. Łapska mnie bolą od nawalania w meble. A to dopiero pierwsza runda :>

Biedny Zorki ;)

Człowiek zmądrzał. Naprawi to, co zepsuł, zbuduje sobie lepszą przyszłość i nie popełni drugi raz tych samych błędów. Mam jeszcze całe życie przed sobą i nie zamierzam go zmarnować na zamartwianie się.

Zorki jedziemy na jednym wózku :D

 

 

Mialam bardzo fajny tydzień w szkole. Zupelnie bez strachu i dolów :)

 

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maiev- bo takie czasy, że mamy się lepiej prezentować niż czuć.

 

Zorki-

Małe wymagania przekładają się na małe osiągnięcia.

 

Nie zawsze i nie wszystkie

 

jak człowiek cały czas wymaga od siebie wszystkiego co najlepsze, tak zadowolony z siebie nigdy nie bedzie, bo każdy po drodze zrobi parę ubytków, ewentualnie droga mu się poplacze i się załamie, i wziu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×