Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

carmen1988, nie nakręcaj się że jest źle, bo im wiecej myślisz ze jest do dupy tym bardziej tak sie staje. Nie możesz caly czas myślec czy lek dziala czy nie bo tak sie błędne koło zamyka właśnie. Sluchaj muzyki, zacznij cos robic, jakies nawet male zajecie które pozwala na chwile zapomniec. Ja np. robie brzuszki, a winampa nie zamykam :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PHIL_116, czasem mam wrażenie, że już dłużej nie dam rady sama ze sobą.

 

carmen1988, nie nakręcaj się że jest źle, bo im wiecej myślisz ze jest do dupy tym bardziej tak sie staje. Nie możesz caly czas myślec czy lek dziala czy nie bo tak sie błędne koło zamyka właśnie. Sluchaj muzyki, zacznij cos robic, jakies nawet male zajecie które pozwala na chwile zapomniec. Ja np. robie brzuszki, a winampa nie zamykam :smile:

 

dokładnie.

 

To jest normalne odczucie i każdy z nas przez to przechodzi. :mrgreen: Trzeba nauczyć się z tym żyć. Tak ma teraz być i już. Najczęściej dopada nas, gdy z myślami jesteśmy sam na sam, lub w miejscach publicznych. Rozmowa z bliskimi pomaga. Faceci mogą np. zasiąść przy konsoli i 42' lcd/led TV :)

 

Ja, jak nie miałem co ze sobą zrobić, to wsiadałem w samochód i jechałem do jakiegoś CH na zakupy. Czytanie książek też pomaga :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja już drugi dzień na asertinie 50 i w sumie ciężko mi stwierdzić coś na temat samego samopoczucia, bo wcześniej bywało raz lepiej, raz gorzej. Ale zdecydowana poprawa niż przed leczeniem. Chodzi o psychiczne odczucia, ale zauważyłem, że pojawiły się u mnie nudności i suchość w ustach, wcześniej czegoś takiego nie miałem. Przynajmniej nie przypominam sobie (orócz tego, gdy zaczynałem przygodę z wenlami). Tak szybko? Musze zaglądnąć do ulotki, bo w sumie nie czytałem :D W sumie myślałem, że skoro inne leki ciupie już 4-5 miesięcy, to nic mnie nie zaskoczy już :D

 

Kwestia tego, że zacząłem palić jakieś 2-3 tygodnie, zupełnie z głupoty, żeby się czymś zająć. Wcześniej przez 27 lat byłem tylko biernym palaczem. :D Ale z tym szybko skończę... o ile wcześniej miałem ochotę zapalić papierosa, za papierosem, to teraz ledwo jednego kończę :D

 

aha, no i koszmary jakieś miałem dzisiaj w nocy, i też nie wiem, czy przez asertin, czy alprę :D Bo niby ludzie twierdzą, że po benzo są piekne sny, owszem, ale koszmarki też się trafiają, a te były tak jakby ukierunkowane i krążące wokół moich kompleksów. :D Poszedłem spać ok.2, przebudziłem się może przed 5-6, nie wiem, lekkie kołatanie serca, mrowienie w plecach i ogólnie trochę zimno było :D Powiedziałem sobie, że skoro nie wykitowałem podczas snu to mi nic nie będzie, zarzuciłem sobie 0.25 (ogólnie biorę 0,75) alpry i poszedłem spać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carmen1988, moje doświadczenie mi mówi, że im gorzej na początku, tym lepiej będzie jak lek się wkręci.

Witam ,

podchodziłem do sertraliny juz kilkakrotnie . Pierwszy raz w 2002 roku. Za każdym razem jednak i niestety BĘC( przy wkręcaniu). A szkoda . Bo jeśli jest tak jak mówisz Michuj ,to może być ( u mnie ) lepiej niż dobrze. Nawet przy dawkach dziennych 12mg. po sercie nachodzą mnie silne lęki . Aż sam się dziwię . Jakby ów lek naruszał ten własnie chorobliwy obszar w mojej łepecynie. W dodatku prawie zero snu,silne naprężenia w ciele ,mięśniach a apetyt gorszy niż metylo,etylo i amf...kiszka jednym słowem. Nie będę również wspominał o libido , dno.

Raz tylko w 2004 roku udało mi się wytrzymać na tym leku ponad tydzień i któregoś razu wtedy ( są to jedne z tych chwil ,które pamięta się do końca Życia), będąc na ruchomych schodach w dużym sklepie, POCZUŁEM TAKI BOSKI SPOKÓJ ,WRĘCZ MISTYCZNY I NIEOPISYWALNY. Poczułem się dobrze w sobie i ze sobą . Nie musiałem poruszać się szybciej po tych schodach( jak zawsze,bo szlag mnie trafia jak mam stać ,a schody jadą). Stałem i czułem się bosko spokojny ,tak spokojny ,że metylofenidat przy tym to zepsuta zabawka dla opóznionego dziecka.

Wierzę w ten lek ( u siebie) ,jeszcze do Niego przystartuję...jeszcze go okiełznam .

Michuj ,obyś miał rację. Bo na przykład taki parogen już od pierwszej tabletki pozytywny efekt ,a tu ( serta)ciężko ugryżć, i z czym najlepiej? Wspomnę tylko ,że nie lubię benzo z kilku powodów. Wiadoma sprawa dla tych co w temacie...

Może dodatkowo Fluanxol?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SETALOFT DZIEŃ #12

 

50mg - okolo 10:00

 

Cały dzień zadnych skutków ubocznych oprócz mrowienia w glowie i takiego pulsowania. Nastrój taki sobie, nie za wesoło. Powiem, ze w pewnych momentach nasilenie myśli depresyjnych, ale szybko mijają. Zaniedlugo wracam do 25mg bo nie odczuwam zbytniej różnicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×