Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność, zaburzenia snu


jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Uważam, że problemy ze snem w dużej mierze są naszą winą i na sen mamy większy wpływ niż nam się wydaje. Ja ze snem zawsze miałem mniejsze lub większe problemy, niestety w dużej mierze to była moja wina. Teraz sytuacja się poprawiła(choć niestety pozostawia jeszcze wiele do życzenia) gdy przestrzegam następujących zasad(wiele z nich można w necie znaleźć):

 

1. Pozytywne myśli- trzeba wierzyć w to, że uda się zasnąć i nie histeryzować jeśli jednak nam się nie powiedzie. Nieprzespana noc to nie koniec świata. Sen ma być przyjemnością, a nie przymusem.

2. Muszę mieć cicho jak makiem zasiał, a mieszkając w bloku nie jest to łatwe, dlatego zatyczki do uszu to dla mnie podstawa.

3. Odpowiednia temperatura w pokoju, odpowiednie okrycie itd. żeby nie było ani za zimno, ani za gorąco.

4. Wytępić owady z pokoju. Czasem jeden komar potrafi uprzykrzać życie przez całą noc.

5. Na pół godziny przed snem zero komputera, bo potem trudniej mi się zasypia.

6. Kładać się spać warto kompletnie zresetować umysł, czyli o niczym nie myśleć.

7. Załatwić potrzeby fizjologiczne.

8. Łóżko ma być wygodne, podobnie jak poduszka.

9. Gdy oczy zupełnie się nie kleją i już jesteśmy w 100% przekonani, że nie zaśniemy, to warto wstać, coś poczytać i poczekać, aż poczujemy zmęczenie.

10. Magnez przed snem to dobry pomysł.

 

 

Niby banalne, śmieszne, ale już wiele nocy nie przespałem z własnej winy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6. Kładać się spać warto kompletnie zresetować umysł, czyli o niczym nie myśleć.

Ok, to jeszcze mi powiedz, jak to się robi, oczywiście pamiętając, że mamy swoje problemy, smutki, natrętne myśli, które cisną nam się do głowy chciane czy nie.

 

Nie mogę się z Tobą zgodzić, że to "z własnej winy", tak by było, jakby mózg miał przycisk "reset" a my, gapy, byśmy zapominali go wcisnąć. Ale nie ma, nie da się mu też powiedzieć "mózgu, cicho, teraz śpimy", a on grzecznie nie odpowie "ok, dobranoc".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vian, estera1 ja wiem, że to nie jest łatwe, ale trzeba się starać jakoś zrelaksować przed snem, a o wszelkich problemach myśleć wcześniej. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, no ale trzeba próbować. Wiadomo, że jak ktoś ma naprawdę mocną bezsenność, to nic nie pomoże, ale czasem na sen mamy duży wpływ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje problemy z bezsennością jakby odeszły...

Jak wspominałam już nie raz..za namową fizjoterapeuty, łykałam codziennie 4x2 tabletki Kalmsu i teraz, po 4 miesiącach, regularnego łykania, jestem wyciszona i zażywam tylko 1 tabletkę 3 x dziennie. Sen przychodzi....a i ogólnie czuję się lepiej.

 

-- 03 kwi 2012, 20:07 --

 

Nie musi być to Kalms, bo jest mnóstwo innych tabletek ziołowych...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×