Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

milka89, Twoim problemem obecnie jest nakręcanie się. Spokojnie. Zażywasz lek i na zapas martwisz się o skutki uboczne - z jednej strony, z drugiej strony zaś masz trochę wygórowane wymagania co do antydepresantów spodziewając się nagłego strzału dobrego samopoczucia.

Nawet jak zawalisz studia, czy rok, nic się nie stanie. Prócz tego masz bardzo skuteczny oręż w walce z lękiem, czyli klonazepam, czy zomiren. Nim się ustabilizujesz możesz któryś z tych leków stosować doraźnie. Jeśli nie jestes zadowolona z wersji SR ZOmirenu, możesz poprosić lekarza rodzinnego o wersję zwykłą, działa spektakularnie, szybko eliminując lęki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiec skończyłem 2 tygodnie na wenyli.Wnioski skutków ubocznych 0 .Lęki trochę ustąpiły ale nie ma rewelacji.Depresja miałem jeden lepszy dzień wczoraj dzisiaj słabo.I teraz pytanie co robić jak po 1 me się nic nie zmieni? Ciągnąc dalej 75, zwiększać dawkę do 150 czy poprosić o miska wspomnianego ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwiększyć do 150mg, poprosić o mirtazapinę dodatkowo. Oczywiście imho.

Hmm dzięki za rade zobaczymy co powie doktorek :) O golnie modle się żeby coś się ruszyło bo już 6 me w domu i mi zaraz firma upadnie.wiec jest straszna presja na wyniki.Mam nadzieje ze bedzie ok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nic. Trzeba zacząć działać, skoro zdecydowałam się na jeszcze jedną walkę..

10 kwietnia zaczynam pracę. Zatem plany są następujące:

z 75 mg :arrow: 150 mg wenlafaksyny

i z 5 mg clorazepatu do 10 mg, ewentualnie 15 mg i ani grama więcej.

 

To tyle. Liczę na zmiany. Jeśli nie, no cóż... :arrow: szpital.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bombastick, 2 tygodnie to nie jest żaden staż brania. Po 6-8 tygodniach można się wypowiadać i wtedy ewentualnie zwiększać dawkę lub coś dorzucać.

ala1983, oby pomogło.

Nie przeczytałeś uważnie ja pisałem ze zastanawiam się co zrobić po 4 tygodniach.Poza tym to nie mój pierwszy lek, a mój organizm reagował zawsze do 4 tygodniach :) pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziś mija 5 dzień od zaczęcia brania Velaxinu ER i chyba zaczyna działać.....tzn. dziś cały dzień nie miałam żadnych mdłości ( pierwszy raz od tygodnia). Do tego wczoraj i dziś odważyłam się wyjść z chłopakiem na spacer, wprawdzie wieczorem, jak jest mało ludzi, ale jednak....mam nadzieję, że lek zaczyna już działać i będzie coraz lepiej i po świętach wrócę na uczelnie. Boje się tylko, że mnie nerwica ukaże za to, że zaczęłam z nią walczyć, to ukaże mnie jeszcze silniejszymi lękami...

 

-- 03 kwi 2012, 12:06 --

 

znów mam pytanie z serii czy mogę....

 

czy mogę zażyć Clonazepamum zaraz po zażyciu Velaxinu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wenle zacząłem brać od listopada. po pierwszen kapsułce jarvisu, gdy odczułem skutki uboczne jakie mnie dopadły zrobiłem sobie 2 tyg przerwę od nich :D. Rano afobam, wieczorem piwo, po przebudzeniu trzęsłem się jak alkoholik po delirce i znów afobam, kilka godzin spokoju i na noc znowu alpra, bo doszły problemy z zasypianiem (4-5 nad ranem). Dawki 0.25-0.5 alpry i % nie szły w parze i było coraz gorzej. Zabrałem się w garść i wróciłem do wenli... na pewno 2 pierwsze tygodnie miałem wycięte z życiorysu, to pamiętam dokładne :D Alpra jeszcze częściej leciała (nadal w dawkach 0,25-0,5). Jeżeli miałbym jednak podać przybliżony czas kiedy jarvis zaskoczył, to myślę, że było to 2-3 miesiące. Nie wiedząc, że uzależniłem się tym samym od alpry, po kilku godzinach od porannej dawki "na lepszy nastrój" czułem totalne odrealnienie, szybko znalazłem na to sposób. Alpra również i w południe :roll: I tym oto sposobem codzienne 3-4 piwka zamieniłem na afobam :roll:

 

Te leki idą ze sobą w parze, obecnie to co przechodziłem na początku - bez leczenia farmaceutycznego, a teraźniejszością - widzę znaczną poprawa. Oczywiście są gorsze i lepsze dni, nie wiem, chyba zmiana pogody na mnie negatywnie wpływa, ale da się żyć i normalnie funkcjonować (pomijając dni gdy najchętniej zrobiłbym sobie seppuku :mrgreen: ), a nie to co kiedyś, tamten okres nazwałbym raczej wegetacją. Oprócz nerwicy, mam chyba jeszcze depresje, jak by mi tego było mało :lol:

 

Cały czas brałem 75mg jarvisu, później psychiatra zamienił mi no na efectin. Trzy wizyty u psychologa i bez żadnej terapi, tylko wywiad, który miałby raczej posłużyć do napisania mojej bibliografii. 8) Zobaczymy co dalej...

 

Aha. w między czasie doszedł jeszcze spamilan.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lekarka mi powiedziała, że można się uzależnić po ponad miesiącu zażywania dopiero....

 

Im krócej tym lepiej (2 tygodnie to rozsądny czas) - po clonazepamie ma się nieciekawe objawy odstawienia

 

uzależnić w dzisiejszych czasach można się zdecydowanie od wszystkiego i efekty odstawiania każdego uzależnienia również są nieciekawe 8) I tak większość nie dożyje wieku emerytalnego, zwłaszcza, teraz, gdy chcą go podnieść. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lekarka mi powiedziała, że można się uzależnić po ponad miesiącu zażywania dopiero....

 

Im krócej tym lepiej (2 tygodnie to rozsądny czas) - po clonazepamie ma się nieciekawe objawy odstawienia

 

uzależnić w dzisiejszych czasach można się zdecydowanie od wszystkiego i efekty odstawiania każdego uzależnienia również są nieciekawe 8) I tak większość nie dożyje wieku emerytalnego, zwłaszcza, teraz, gdy chcą go podnieść. :lol:

Mimo najszczerszych chęci nie udało mi się uzależnić od żadnej substancji, a brałem już ich dziesiątki i do żadnej mnie nie ciagnie i za żadną nie tęsknię.

 

Moim zdaniem to takie pranie mózgu, by doić pieniądze od prostaczków-uzależnienie od relanium, uzależnienie od sertraliny, uzależnienie od opalania się, uzależnienie od oddychania...

 

Jakoś te całe uzależnienia dopiero w XX wieku wymyślono.

Ja biorę jakiś lek-odstawiam i tyle. Czasem poboli, pare dni źle się czuje i tyle.

Kwestionuje w ogóle ideę uzaleznienia.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tam. Straszne dojenie. Miesięczny koszt kuracji wenlą w standard dawce - 7 zł.

No co TY? Jakie 7 zł? I co to jets dawka standardowa? Ja biorę 150mg Alventy, i tak najtanszej wenlafaksyny(tych teoretycznie tanszych nihgdy nie ma nawet w hurtowniach), i kosztuje 24 zł.

Wczesniej brałem sertraline ale wcale mi jej nie brakuje.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę Efevelon za ok. 7.5 zł za 75 mg... Faktycznie. Masakra finansowa.

Sertralina - 5,5 zl za 50 mg.

Nie o to mi chodziło....

Chodziło mi o całe to nabijanie na uzależnienia, że człowiek moze sie uzależnić od oddcyhania, robienia kupy, seksu etc.

A czegoś takiego nie ma-jeden ma wieksze libido i potrzebuje więcej seksu, inny ma mniejsze i w ogóle nie potrzebuje seksu.

ALe już sa anoninomowi seksoholicy...

 

A standardowa dawka wenlafaksyny to według lekarza 150 mg.Lekarz chciał mi zwiększyć do 300 mg.

Sertraliny brałem 200mg-ogólnie zaniżasz dawki. Ja waże 110 kilo, może TY ważysz połowe z tego i potzrebujesz ttakich małych dawek. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz nie brać i zdychac. Nikt Ci siłą nie wklada do ust. Zawsze masz ''skuteczna'' psychoterapie za drobne minimum 200 zl miesiecznie.

Wyluzuj trochę...

Chodzi mi też o coś takiego-prawie na każdej ulotce do leku jest napisane, b y nie odstawiać nagle-ergo brać jeszcze pół roku by nabić firmie trochę kasy, zmniejszając dawki a np.wenlafaksyna 37,5, nazwijmy to odstawienicza jest najdroższa i nie refundowana, a więc firmqa pociągnie jeszcze parę miesiecy ładną kase.

 

Ja po kilku miesiacach brania sertraliny 200mg dziennie odstawiłem w 1 dzień-3 dni bolała mnie głowa i tyle . Zapomniałem w ogóle o tej substancji.

"Lekarz mi sugerował,,Musi pan to odstawiać miniumum 3-4 miesiace"...

 

Efevelonu nigdy nie ma w aptekach w woj.opolskim, tym niemniej dzięki za info, bo jest rzeczywiscie tańszy od Alventy.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×