Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Do dupy jak trzy ostatnie... rano wstałam do pracy, w pracy ok, potem dół, ale jeszcze nie było apogeum. Pojechałam w końcu do przychodni zapisać się do psychiatry, ale była taka kolejka, a do zamknięcia godzina, a musiałam jeszcze pojechać odebrać wyniki, na co też miałam godzinę i oczywiście nie zapisałam się. a już było tak blisko.. pojechałam odebrać wyniki badań, tarczyca ok, przeciwciała ok i wszystko inne z hormonami ok. Potem droga pociągiem do Niego w tłoku, co mnie zestresowało, ale czytałam książkę, więc skupiłam się na czymś innym. I apogeum przed chwilą, bo przyjechaliśmy do niego i jego tata zrobił mi herbatę z esencji, a nie z torebki! a ja muszę pić herbatę z torebki! głupio mi było powiedzieć, że jej nie chcę, więc się męczyłam, potem poszłam do kibla się rozryczałam. On się zdenerwował trochę, poszedł i zrobił mi nową herbatę z torebki, a mnie dręczyły wyrzuty sumienia, poczucie winy i czułam się taka głupia.. cały czas dochodzę do siebie. od trzech dni On ma gorszy nastrój, a ja czuje się winna temu wszystkiemu, bo to ze mną nie da się wytrzymać, bo to ja jestem popieprzoną wariatką. Jak zwykle ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj mówiłam, że to był najgorszy dzień tego roku, na co pocieszono mnie, że gorzej być nie może=będzie lepiej. A jednak, dziś było gorzej. Czarne myśli są od paru dni spotęgowane bólem po wyrwaniu zęba. Jedyne, co mi na parę godzin pomaga to ketonal, a ja oczywiście w googlu "ketonal skutki uboczne" no i teraz się boję brać. Wczoraj w nocy tak mnie dziwnie pobolewało w klatce i teraz mam zagadkę czy to przez ketonal, czy, jak zwykle nerwica. Na wszelki wypadek nie biorę ketonalu i cierpię. Choć lepsze to niż atak z nerwów, czy nic mi się po tym nie stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja negatywnych myśli nie mam, choć często powraca mój problem z kręgosłupem szyjnym...ogranicza moją aktywność, ale mimo wszystko nie poddaje się..

To dziwne, ale już nie myślę, że to "koniec świata", muszę jedynie robić wszystko, by problem był jak najmniejszych.

Przede wszystkim, niestety, muszę ograniczać siedzenie przy komputerze....

Wpadam jedynie i orientuję się, co u Was...Pozdrawiam Wszystkich :uklon::uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja dzisiejsza noc:

Śniło mi się, że Kornelia Lilia i Sabaidee przyjechali odwiedzić mnie w pracy, żebym nie była smutna :smile: Gdzieś tam jeszcze pałętał się Mad, a Vett (czy jak jej tam :P) mieszkała tuż obok mnie i podbierała mi rośliny doniczkowe :smile:

 

(nie chciałam pisać w Dziennych, bo tam zaraz zostałoby przegadane)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja dzisiejsza noc:

Śniło mi się, że Kornelia Lilia i Sabaidee przyjechali odwiedzić mnie w pracy, żebym nie była smutna :smile: Gdzieś tam jeszcze pałętał się Mad, a Vett (czy jak jej tam :P) mieszkała tuż obok mnie i podbierała mi rośliny doniczkowe :smile:

 

(nie chciałam pisać w Dziennych, bo tam zaraz zostałoby przegadane)

 

sympatyczny sen, podoba mi się :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy!

 

Chciałabym się z Wami podzielić moim dzisiejszym doświadczeniem. Studiuję socjologię i dzisiaj miałam zajęcia z socjologii medycyny (które prowadzone są przez lekarza) i tematem zajęć były choroby psychiczne, dowiedziałam się wielu informacji na temat schizofrenii jaka to jest ciężka choroba! A mój tato choruje na schizofrenię paranoidalną i ja nigdy przez całe moje 24 lata nie wiedziałam przez co on czasem musi przechodzić, to jest okropne i bardzo przykro mi się zrobiło. Osoba która jest mi bardzo bliska tak cierpi ;( a poza tym to była też mowa o zaburzeniach lękowych, ale nic nowego, o czym z autopsji bym nie wiedziała nie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×