Co Wam dziś sprawiło radość?

trzymam za słowo

Ja również.

Towarzystwo babci i przepyszny babciny obiad.

ze mam kochajacego chlopaka...

Że zdrowie nie płata figli, i fizycznie jest ok.

Podziękowanie mamy za to że umyłem naczynia.

Program Jeden na jeden w TVN24 .

Miałam dziś rano czas się wylaszczyć i dobra ze mnie dupa

avizo ,że mam paczuszkę do odbioru na poczcie.

Poukładałam papiery na biurku w pracy :)

Świadomość, że jestem kobietą/człowiekiem wolną/wolnym ...mogę robić co chcę, jak chcę, z kim chcę, kiedy chcę...czasem tylko wizyta u lekarza zakłóca mój porządek , no ale wszystkiego mieć nie można

jasaw, ah ja tez jestem wolna i swobodna w granicach zakrwslonych przez innych

a radosc sprawiło mi oprawienie portretu mojej corki

i powieszenie go na scianie na wystającym kablu

bo sie boję wiertarki (ale kabla nie widac )

Że sobie pospałam do późna i prawie nikt nie zawracał mi głowy.

A co mi sprawiło radość? Akurat dziś taką małą radośćią było to, że zostałem w domku, ponieważ mam wolne od pracy ciężkiej i mogłem trochę pospać i odpocząć. Ale ogólnie moje życie nie sprawia mi żadnej radośći, bo żyję w samotnośći, nie mam bliskiej osoby/osób, jestem biedny, nie mam perspektyw na dalsze życie i wszystko jest nie tak, jak być powinno. Niby jest dobrze, bo żyję w spokoju, nie mam żadnych zewnętrznych problemów, ale mam problemy psychologiczne, dużo myślę, nie potrafię poukładać sobie wielu spraw i nie ma przy mnie nikogo, kto by mnie wspierał, wysłuchał. Ciężko jest żyć...

Rozmowa w sprawie roboty. Przechodzę etap dalej...

Michuj, noo to przynajmniej coś do przodu

Mi dzisiaj sprawiło radość kupno biletu na koncert Anathemy i długi spacer po mieście i po parku

powiedziałabym co, ale nie chcę zapeszać, więc poczekam do poniedziałku :)

To, że wyszłam wreszcie z zebrania wspólnoty mieszkaniowej i kupiłam sobie dwa piwa.

Telefon od psycholog ,że wizyta 17 i nie wie , gdzie jedzie na Wielkanoc ., zamówiony w bibliotece Masterton Rytuał .

spotkanie z moją kochaną siostro - przyjaciółką

to że istnieją na tym świecie dobrzy ludzie

Moi Synowie...

to że zadzwoniła do mnie szefowa dużej hurtowni stolarskiej z propozycją pracy od maja,

chyba się zgodzę ................

-- 30 mar 2012, 21:19 --

jasaw, a w jakim wieku masz synów ?

beti19, chyba pisałam Ci... dorośli 29 i 31 lat. Przekonują mnie, że są poważnymi i odpowiedzialnymi ludźmi...czego więcej może chcieć matka????

jasaw, ups.... cóż ja mam za krótką pamięć tak już kiedyś pytałam

i faktycznie pisałaś

a czym taka radość Ci sprawili?

-- 30 mar 2012, 21:31 --

dominika92, wiesz co Dominika nie podoba mi się ta siekiera w Twoim awatarze