Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

Dziń dybry. U mnie też pora na coś do jedzenia. Tylko najpierw muszę zejść do sklepu.

Bellatrix, Hej. u mnie pora obiadowa się szykuje. Dziś zrobię jajka faszerowane makrelą

Też bym zjadł.

slow motion, nie ma się co dziwić, ten serial ma już jakieś 20 lat Ale jak ostatnio ogladałam, to wciąż trochę się bałam

halenore, niech moc bedzie z Toba

Sabaidee, mogę zrobić jak przyjade

Kiya, dokładnie, gdyby nie moje dzisiejsze ogólne zmęczenie to może wykrzesałabym z siebie choć trochę emocji.

Sabaidee, mogę zrobić jak przyjade

To ja zrobię camembert w panierce sezamowej.

Bellatrix, tez najbardziej balam sie tego odcinka! I tez balam sie pojsc do toalety To byl taki maly, czlekoksztaltny i on się tak jakby tarzał po ziemi, nie?

Bellatrix, zapraszam

o matko, ale mimo wszystko, mimo świadomości, ze później się będzie bało to oglądałam to

haha, też się zawsze bałam!

ale pamiętam że balam się nawet dr Quinn więc no..

też bym coś zjadła. ciągle jestem głodna a prawie nic nie jestem w stanie pogryźć, papkowa dieta ...

"Z archiwum X" was rusza? To łatwo będzie straszyć

Bellatrix, zjem sobie kanapeczkę z Valbonem Brie.

Bellatrix, dziękuję Przydałoby się jeszcze coś na motywację.

Ale mnie baba wku*wiła Bez żadnego przywitania mówi do mnie:

B: ma pani świece zapachowe?

ja: tylko takie malutkie

B: mnie chodzi o takie duże, ozdobne

ja: mam takie większe, ale bezzapachowe

B: PRZOSZE PANI, MI CHODZI O TAKIE DUŻE ZAPACHOWE!

ja: NIE MAM.

No ja pierd*ole, za pierwszym i za drugim razem nie zrozumiała? I jeszcze na mnie krzyczy za wykonywanie moich obowiązków (poinformowanie klienta co MAM)

Sabaidee, pycha!

Właśnie wcinam.

Czy u Was dziś też takie wietrzycho jest?

slow motion, nie wiem, nie mam okien

Ale mnie baba wku*wiła Bez żadnego przywitania mówi do mnie:

B: ma pani świece zapachowe?

ja: tylko takie malutkie

B: mnie chodzi o takie duże, ozdobne

ja: mam takie większe, ale bezzapachowe

B: PRZOSZE PANI, MI CHODZI O TAKIE DUŻE ZAPACHOWE!

ja: NIE MAM.

 

No ja pierd*ole, za pierwszym i za drugim razem nie zrozumiała? I jeszcze na mnie krzyczy za wykonywanie moich obowiązków (poinformowanie klienta co MAM)

brawo za cierpliwość

Dzięki dziewczyny :)

slow motion, wieje jak w Kielcach, a bez wiatru byłoby całkiem ok. Nie chce mi się dziś nosa dalej za próg wystawiać.

NO TO MA PANI TE DUŻE ZAPACHOWE CZY NI MA?!

Kiya, ja swoje lata w handlu przepracowałem. Dzisiaj i tak jest pełna kultura.

Sabaidee, ja dziś też nie wystawiłam. Za 2 dni będę musiała, ale nawet cieszy mnie świadomość, że muszę "coś gdzieś" no, a po weekendzie Wawa i sam fakt podróży już mnie cieszy

-- 27 mar 2012, 13:34 --

Kiya, Proszę Kijaneczko :*

-- 27 mar 2012, 13:35 --

Bellatrix, ja też nie wystawiłam, ale tak wieje, że słyszę

chyba zrobię drugie podejście do "Z archiwum X" Może nie usnę?

-- 27 mar 2012, 13:36 --

NO TO MA PANI TE DUŻE ZAPACHOWE CZY NI MA?!

you wanna fight?

slow motion, ale to jeszcze cały tydzień Jutro jednak ruszam na poszukiwanie kapci.

Sabaidee, a jak wyglądało to wcześniej?

Mad_Scientist, chacha, bardzo śmieszne

Kuźwa. Idę zaraz do dentysty, a mi się benzyna skończyła. I co ja teraz zażyję?

Sabaidee, Boże, ale z Ciebie maruda. I tak źle i tak niedobrze

mogę wybrać sobie kolor?

-- 27 mar 2012, 13:46 --

Mad_Scientist, walnij setkę :'>

Kiya, wcześniej, jeszcze przed denominacją, drobnych banknotów nikt nie szanował, a poza tym robione były z byle czego i ich żywotność była krótka. Mówią, że żaden pieniądz nie śmierdzi, a te śmierdziały. Poza tym to były sterty. Tacy klienci wyjmujący z kieszeni garść wymemłanych, podartych, śmierdzących banknotów śnili mi się po nocach.

-- 27 mar 2012, 13:47 --

slow motion, a jaki byś chciała kolor?

dobry