Skocz do zawartości
Nerwica.com

Klub kwitnących kasztanów - maturzyści do boju!


IceMan

Rekomendowane odpowiedzi

ehhh... 28 maja godzina 8:30 = WOLNOŚĆ

 

wiatr, atrucha, ashley, Marla_30g... w imieniu wszystkich maturzystów (jak na tradycję przystało) :lol:;)

 

U mnie wolność 18 maja ok. 9.30!

(o 8.00 mam ustny niemiecki, ostatni, a że zdaje 5 osób z całej szkoły to pewnie szybko to skończą)

 

Coś dla wszystkich maturzystów

http://www3.100lat.pl/kartki/79,Matura/1,95,0,Powodzenia__Slon_Filon.html

 

A co byście chcieli żeby dali na Polskim? (i czy zdajecie podstawowy czy rozszerzony).

Ja na rozszerzonym bym chciała:

1. Albo Szekspira

2. Albo Grudzińskiego

3. albo "Moralność Pani Dulskiej"

byle nie dali Chłopów, Nad Niemnem albo Potopu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z przyjemnością widziałbym Moralność Pani Dulskiej, Wesele, Lalkę, Pana Tadeusza. Żadnych Ferdydurke ani Dziadów - nie cierpię dramatów. Najbardziej mi pasuje epika. Z wierszy - niektóre liryki są dobre... szczególnie chciałbym mieć coś związanego z symbolem bo to się wiąże z moją prezentacją :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maturę swoją miałam jakiś czas temu, i muszę się przyznać że tegoroczną bardziej przeżywam a niżeli własna swego czasu. A to za sprawką byście byli jak najbardziej jak tylko potraficie odprężeni, a zgromadzone wysypywali jak z rękawa. Gdy tylko nastąpi koniec tego maratonu , drzwi na wymarzoną uczelnie otworzyły się przed Wami.

 

I jak w bajce , następuje długo, długo cisza i na nowo zabawa adrenalinka przed sesją. Jak tak głębiej się zastanowić to czy ja mogłabym tak naprawdę funkcjonować bez podniesionej adrenalinki :mrgreen: Kaskader czy cóś ;) Pa trzymam kciuki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jak poszedł polski??
no maturzyści opowiadać!!!

No to tak... maturka jak najbardziej mi podpasowała :D

Na czytaniu ze zrozumieniem był tekst o jednostce w społeczeństwie, samotności, lęku przed samotnością, lęku przed życiem w społeczeństwie itp... czyli ryba w wodzie :lol:

Wypracowanie: były 2 tematy: jedno to było coś o Dziadach ale na sam widok tytułu dalej nie czytałem :lol: a drugie to kreacje matek w Przedwiośniu (matka Cezarego Baryki) i Granicy (matka Elżbiety Bieckiej). Drugi mi podpasował i napisałem :D tylko się okaże w czerwcu/lipcu jak "napisałem" :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pisałam rozszerzony i tak:

 

CR nawet łatwy (tylko 2 pytania mam źle, jak patrzę na odpowiedzi na Gazeta.pl) ale wypracowanie mnie zaszokowało. spodziewałam sie Chłopów, Potopu albo coś Żeromskiego a dali Brunona Schulza i "Panią Bovary"! Coś napisałam, poczekamy na klucz to zobaczę jak..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amy18 i Pietrek.

 

 

Zabraliście mi TAKI temat na maturze XD

Za rok juz nie będzie o depresjach i lękach, nooooł!

 

Mimo wszystko jestem z Was dumna .

 

Moja siostra pisała rozszerzoną. Skwitowała ją: "do dupy".

 

czyli nie jest tak źle XD.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja siostra pisała rozszerzoną. Skwitowała ją: "do dupy".

Ufff... znajomi z klasy... z rozszerzonego nie chcą gadać o polskim. Ponoć pogrom. Ale mam nadzieję, że tak źle naprawdę nie jest ;)

Zabraliście mi TAKI temat na maturze XD

Za rok juz nie będzie o depresjach i lękach, nooooł!

a może będziesz miała jeszcze lepszy ;)

Podtrzymajcie ten optymizm! Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej, wierzę w Was Maturzyści

staramy się staramy ;) i bardzo miło to czytać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przez wiele dni zastanawiałam się co napisać do Was ( mam na myśli tegorocznych maturzystów) byście ze spokojem mogli przystępować do każdego etapu w tych najważniejszych chwilach Waszego życie z podniesioną głową do góry :roll: Myślę sobie,że dobrze by było unikać wszystkich tych ludzi co z góry zakładają że są na straconej pozycji. Bo raz że to nieprawda, a po drugie dacie doskonale sobie radę . Nie jedno trudne zadanie pokonaliście i daliście radę . To dlaczego teraz miało by być inaczej ? Dobrze by było jakbyście tylko jak najwięcej karmili siebie i swój umysł optymizmem a będzie dobrze, musi być dobrze. Prośba tylko jedna z mojej strony nie stawiajcie sobie zbyt wygórowanej poprzeczki . Trzymam za Was wszystkich i będę myślami z Wami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dialog:

 

Ja: napiszesz ile umiesz.

Siostra: Weź! Ja nie po to się tyle uczyłam, żeby spaprać!

ja: A napiszesz to co nie umiesz? Duzo umiesz, widze przecież!

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:49 pm ]

Maturzyści.

Do boju.

Angielski!

 

Spać i jutro trzymac się na nogach, żeby nie nawalić bydżys, tzn. bigosu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, zdałam. Ustne całkiem nieźle (Polski 18 - nie wiem jak to zrobiłam :P Pozacinałam sie mnóstwo razy ale przynajmniej miałam fajne pytania. Oczywiście musiałam palnąć absolutną głupotę (Pangloss z "Kandyda" był pesymistą! A minutę przed wejściem wiedziałam że on jest absolutnym optymistą i zamierzałam dać aluzję do Pollyanny!). 20 osób z mojej klasy miało 6 pkt, 8 osób miało powyżej 10!)

 

Niemiecki podst. 16 - po 3 latach przerwy w niemieckim i po roku powtarzania! :shock: Tu niespodzianka : komisja sympatyczna, poprawiała błędy i podpowiadała. Miałam bardzo fajny temat (Piłka nożna :D Można dużo naściemniać) a dialogi z wynajmowaniem mieszkania (nie mogli dać łatwiejszego :D), koleżanką ze Szwecji (jakoś tak namieszałam że wyszła mi Ania z Warszawy którą spotkałam w Szwecji na kursie francuskiego :lol::lol::lol: ) i problem czy jechać w góry czy nad morze. Wyszłam spodziewając sie 10 pkt, komisja dała mi 16.

Ktoś jeszcze zdawał niemiecki na maturze?

 

Angielski rozsz. 15 - dla mnie tragedia, na lekcjach wyrabiałam 18/20 pkt a jak weszłam na egzamin to sie totalnie zestresowałam. Pierwsze zadanie poszło mi dobrze (facet pytań nie zadawał bo na wszystko odpowiedziałam wcześniej) niestety przy drugim sie poplątałam, powtarzałam co chwilę to samo i mówiłam mocno za krótko (sądziłam że zwrot "Czy masz jeszcze coś do dodania?" to tylko formuła grzecznościowa a okazało sie że komisja tak mówi tylko wtedy jak wypowiedź jest za krótka :cry: . ) Wszyscy gadają że 15 pkt na rozszerzonym i przy "tak miłym" nastawieniu komisji (moja wychowawczyni oblała 20 osób w ciągu 3 dni i reszta nauczycieli też postanowiła pokazać "jak to my nic nie umiemy" w sumie oblało 30 osób angielski a połowa z tych co zdała ma 6 pkt. Oczywiście wersja oficjalna brzmi "3 osoby" - jak będą rankingi w gazetach) to naprawdę sukces, a ja sie denerwuję jak ktoś o tym wspomina.

Pisemne, zobaczymy co kochana komisja wymyśli w kluczu. Z polskiego nie spodziewam sie rewelacji, bo o patriotyzmie oczywiście nie napisałam.

Wniosek mam dobry z ale nie mam o "małych ojczyznach" a to niestety komisja liczy :(

 

Ale patrząc na zamieszanie z lekturami, mundurkami, wycieczkami etc. w liceum, to jednak sie cieszę że już liceum skończyłam i nie będe musiała omawiać na lekcji dzieł jakiegoś fanatycznego prawicowca.

 

4,5 miesiąca wakacji, w sierpniu sanatorium (alergia i kręgosłup) a ja mam coraz cześciej wrażenie że jednak powinnam wrócić do terapii lekami. Narazie biorę tylko Hydroxyzynę. Po prostu już mi tak odbija że szkoda gadać. Praktycznie nie ma dnia bez napadu. Tyle że teraz mi sie objawy "przeniosły" : wcześniej wszystko miałam związane z bólem brzucha, teraz brzuch mnie prawie nie boli, za to gardło mi ściska prawie ciągle, chwilami tak że mam wrażenie że zwymiotuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amy18 poszło Ci naprawdę dobrze :D

 

u mnie

 

polski - 16 pkt - dobrze poszedł mi tylko wstęp, potem już koślawiłem i strasznie się zacinałem, powiedziałem mniej więcej połowę tego co miałem zamiar, a pani z komisji 4 razy prosiła mnie żebym się uspokoił - musiałem cudownie wyglądać, miałem 2 pytania, na pierwsze odpowiedziałem bez problemu, drugie z pomocą komisji... no i tyle - bałem się że obleję a tu jednak 16 :D

 

angielski rozszerzony - 17 pkt. - miałem stymulus "bycie indywidualistą lub jednym z grupy" i temat był o katastrofach naturalnych i nagłym ich nasileniu w ostatnim czasie - akurat dobrze się złożyło bo maturę miałem dzień po serii gradobić na terenie Polski, więc chociaż miałem o czym gadać. Ale ogólnie też się zacinałem bardzo i stresowałem - po wejściu nie zrozumiałem co chce komisja i ganiałem jak głupi z kopertą i nie wiedziałem co z nią zrobić :lol::lol:

 

ogólnie w pierwszym i drugim przypadku miałem świetną komisję - i na szczęście tolerancyjną :D

Ale patrząc na zamieszanie z lekturami, mundurkami, wycieczkami etc. w liceum, to jednak sie cieszę że już liceum skończyłam i nie będe musiała omawiać na lekcji dzieł jakiegoś fanatycznego prawicowca.

mnie też to cieszy - zdążyliśmy na czas przed Romanem :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

A pisemne - nie wypowiadam się - ale z polskiego chyba będzie kabaret - obym zdał tylko :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×