Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

ja czesto marze o tym by zasnac anie mogę dzisiajsiewyspałmwdizen na dodatek net mnie siadł i jad na bezprzewodowym tylko czekac kiedys ie skonczy i nie bedzie neta , nie wiem czemu zkbla sie zablokował w modemie trzy zaróweczki się palaa :twisted:

halenore,

hej Marta co tam? jak jeszcze nie spisz?

 

-- 21 mar 2012, 01:46 --

 

rabbithearted,

skąd ja to znam zmęczenie nastepnego dnia, moze tabsem sie wspomóż?

 

-- 21 mar 2012, 01:47 --

 

arhol,

dobranoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

izzie, hej

Bellatrix, Bo ja wiem.. raz lepiej, raz gorzej, choć od 2 miesięcy, coś mi się pogorszyło, nie wiem. Dość często łapie doła,ogólnie, jest gorzej niż kiedyś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

izzie, Tzn, nie mam problemów osobistych,finansowych itp.. tu wszystko w normie.

Po prostu, zacząłem odczuwać coraz gorsze nastroje,samopoczucie, i zupełnie nie wiem przez co...

Da się jakoś funkcjonować...

I tak w porównaniu z tobą... u mnie jest prawie że, ok. Trzymaj się jakoś..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

arhol, rozumiem Cię.

Myślę, że nie ma co porównywać, że ktoś ma lepiej, czy gorzej. Dla każdej osoby własny stan jest ważny i na swój sposób przejmuje się tym... Mimo wszystko trzymaj się.

Ja to mam te cholerne huśtawki nastroju, raz się sobą opiekuję, raz niszczę.... Ciągłe skrajności! Dlatego mam teraz 2 sesję tygodniowo. Dzisiaj jeszcze terapeutka stwierdziła, że moja sytuacja jest poważna, mam silne zapędy autoagresywne i potrzeba dużo wysiłku obu stron... Trochę mnie to rozłożyło... Mam czasami wrażenie, że wszystkim zawracam głowę, zamiast po prost wziąć się w garść..

To się rozpisałam.:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

izzie, też mam czasem wrażenie, że przesadzam i tylko innym głowę zawracam.

I wydaje mi się, że brakuje tylko trochę, odrobinę samozaparcia, żeby wyjść z kryzysu. Minimalnej porcji energii. Ale zwykle jej albo nie ma albo nie można jej z siebie wykrzesać. Albo po prostu nie ma się siły szukać tej siły w sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

izzie, Rozumiem... i jak mówię, wszystko z czasem, w końcu dojdziesz do siebie. Z zawracaniem głowy się nie zgodzę... faktycznie nie jest z tobą najlepiej...

W kwestii terapeutki się nie wypowiem, nie korzystam z pomocy psychologa. Czy innych specjalistów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×