Skocz do zawartości
Nerwica.com

Radze sobie samemu z depresją


carvalio

Rekomendowane odpowiedzi

No wiesz, nie obraż się ale jak chcesz sobie pomóc skoro nie wierzysz sam w siebie? Uważam, że warto porozmawiać ze specjalistą.. Jeśli depresja jest naprawdę „ zaawansowana”, taka wizyta jest niezbędna. Przyznam się, że mi pomogły leki homeopatyczne, ale wolę to polecam brać leki. No ja stosowałam leki homeopatyczne. Poki co nie zanosi sie na powrot choroby. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam juz dosc chodzenie do psychologow i gadania w kolko o tym samym. wyzalic sie moge znajomym, ale nie czuje sie i tak dobrze. nie wiem czy brac leki czy nie. jestem w zlej sytuacji zyciowej, boje sie jutra, ze moze byc takie jak dzis.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie sie udało bez leków za pierwszym razem...byłam u kilkunastu psychiatrów, rozpoznawali nerwice depresyjna czy depresje nerwicowa, jak zwał tak zwał. Leki które mi wtedy zapisywali zwalały z nóg i odstawiałam je migiem. Tylko u mnie pomógl totalny reset...rzuciłam szkołę, zamknęłam sie w domu...było strasznie, miałam lęki, depresje, halucynacje, chodziłam spać o swicie lub przy swietle bo bałam sie ciemności. Wpadałam w swoja czarna otchłań i zażerałam wszystko co bolało. Przytyłam 14 kg. I któregos dnia cos tąpnęło...powoli zaczęłam sie z tego wygrzebywać. Schudłam te kilkanaście kilosów, poszłam na jakieś kursy, do pracy,zaczęłam wszystko od nowa...trwało to rok...i pomogło na dwa...a teraz bez leków nie daje rady...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślałam, że da się wyjść z tego samemu, bez psycho- i farmakoterapii... Tylko że teraz, po 5 latach, okazało się, że mam zespół jelita drażliwego i nadciśnienie tętnicze (a mam 22 lata), które psychiatra określił jako formę autoagresji. I biorę leki, a zaraz zamierzam iść na psychoterapię. I nie bardzo już wierzę w to, że da się tak po prostu samemu wyleczyć, bo cały ten syf siedzi przyczajony gdzieś w podświadomości i tylko czeka, żeby się znowu ujawnić:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Cię

biorę leki, a zaraz zamierzam iść na psychoterapię.
, rzeczywiście nie jest łatwo samemu sobie pomóc,łatwiej jest pokonać tę dręczącą chorobę przy pomocy drugiej osoby. Wydaje mi się ,że podjęta przez Ciebie decyzja jest jak najbardziej słuszna i tylko pozostaje mi życzyć Ci wytrwałości. Będzie dobrze wymaga to tylko czasu. Ale warto zainwestować w siebie by stać się wolnym człowiekiem. Pa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×