Skocz do zawartości
Nerwica.com

Naturalne produkty, które poprawiają samopoczucie


Rekomendowane odpowiedzi

Chłopaki widzę tu jakiś nieuzasadniony cynizm. Piszemy w tym wątku o naturalnych produktach, które mogą być stosowane jako niezależny dodatek przy leczeniu. Wolę pic zieloną czy białą herbatę niż hektolitry kawy, po których nie mogę spać i boli mnie żołądek. Mnie na pewno zielona herbata pobudza do działania lepiej niż kawa. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nosiłem w sobie przez 12 lat jebanego skurwie*la ,zabójce HCV i to przez ten czas najbardziej podupadło moje zdrowie psychiczne i fizyczne . Interferonem i rybawariną zniszczyłem w sobie ten syf, i po niedługim czasie stałem się silniejszy również psychicznie. Jeśli chodzi o tego wirusa w Polsce jest zdiagnozowanych około 30 tyś ludzi ,a jest zainfekowanych ponad 700 tyś.( daje do myślenia).

 

Witaj w klubie. Ja jutro idę na ostateczne badanie, pół roku po zakończonej terapii. 2 tygodnie czekania na wynik i... Zobaczymy :)

 

A wracając do głównego tematu: zacząłem stosować dietę Kwaśniewskiego [tę opartą o duży udział tłuszczów zwierzęcych]. Od tamtej pory zniknął komponent depresyjny, pozostał "tylko" nerwicowy. Zaobserwowałem wyraźną korelację między wzrostem spożycia tłuszczów a zanikiem depresji. Szkoda, że nerwowość nie zniknęła :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Freya ,

ja doskonale Cię rozumiem, popieram i uważam ,że zielona herbata to Napój Życia( czarna też ) ,z mnóstwem antyutleniaczy , minerałów i samych porządnych i najlepszych rzeczy . Chodziło mi tylko o to ,że aż takich cudów (jakie przedstawiłaś) to ona nawet w najwyższych podskokach nie jest w stanie uczynić. Ja tez ją chleję ,ale wiara ,że działa ona zbawiennie na psychiczne niedomogi to dla mnie jeden wielki KIT, :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj w klubie. Ja jutro idę na ostateczne badanie, pół roku po zakończonej terapii. 2 tygodnie czekania na wynik i... Zobaczymy :)

 

A wracając do głównego tematu: zacząłem stosować dietę Kwaśniewskiego [tę opartą o duży udział tłuszczów zwierzęcych]. Od tamtej pory zniknął komponent depresyjny, pozostał "tylko" nerwicowy. Zaobserwowałem wyraźną korelację między wzrostem spożycia tłuszczów a zanikiem depresji. Szkoda, że nerwowość nie zniknęła :(

Zabije cie miażdżyca prędzej, czy później.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zabije cie miażdżyca prędzej, czy później.

Moja szwagierka była na początku zafascynowana ta dietą i wszystkich, całą wokół rodzinę namawiała. Pamiętam jak mówiła ,że owoce przez wieki tylko dla plebsu były i tego typu namiętne objawienia. Do czasu jednak ...jak jej zaczęły wypadać garściami włosy .Rzuciła to w jasną cholerę i teraz cicho sza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abstrakcja, popieram, bo też mam takiego jednego mruczka i jak się do niego lub on do mnie przytuli to troche lepiej się czuję. Mój kocurek jest niezwykle kochany i bardzo przywiązany do mnie. Jak wychodze z domu to potrafi długo miauczeć za mną, tak samo jest jak wracam, wita mnie wtedy jak pies.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja szwagierka była na początku zafascynowana ta dietą i wszystkich, całą wokół rodzinę namawiała. Pamiętam jak mówiła ,że owoce przez wieki tylko dla plebsu były i tego typu namiętne objawienia. Do czasu jednak ...jak jej zaczęły wypadać garściami włosy .Rzuciła to w jasną cholerę i teraz cicho sza.

 

W moim przypadku zniknął problem "suchych oczu", krwawienie dziąseł, permanentna zgaga [brałem Nolpazę od lat codziennie], 6 kg nadwagi, zaparcia, ale fanatykiem nie jestem. Jak mi w wakacje [teraz mam kupę stresów] wyjdzie zły lipidogram, to oczywiście rzucę w diabły.

 

Ojciec schudł na diecie low-carbo około 15 kg i lipidogram po nastu latach nieprawidłowości ma idealny. Cukier był już na granicy normy - teraz w bezpiecznym środku. Sam nie wiem, jakim cudem, bo z ciemnego pieczywa i chudej jak wiór szynki z indyka oraz gotowanych piersi kurczaka i chudego sera białego przerzucił się na serdelki z majonezem, jajka, ser żółty itp. ;) Brzmi jak fantazja, ale ojciec skrupulatnie zbiera wyniki badań a bada się regularnie. Sam widziałem - to niewiarygodne. Musieliśmy mu kupić pełno nowych ubrań, bo stare wyglądały jak po starszym bracie ;)

 

P.S.

Odporność na grypę/przeziębienia/zapalenia gardła wzrosła ogromnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przesada w żadną stronę nie jest dobra.

ja byłam swojego czasu wegetarianką i żywiłam się zdrowymi, ale jednak cukrami i - uwaga uwaga - oficjalnie ogłaszam, że już nią nie jestem, bo mi to jednak nie służy na dłuższą metę. ;) zaczęłam jeść ryby, rosoły na mięsie a dwa razy w tygodniu drób. wegetarianizm nie jest dobry dla każdego.

jestem na diecie niskowęglowodanowej, tzn. nie jadam cukru, słodyczy, miodu, zbóż glutenowych, owoców.

ale nabiału też nie jadam.

jem:

- ryby

- jajka

- mięso (indyk i kura)

- kasza jaglana

- komosa ryżówa

- amarantus

- kasza gryczana

- tłuszcze: oliwa z oliwek, olej kokosowy, z pestek dyni, rosoły z kury i indyka, będę próbować wprowadzić masło bez laktozy

- trochę siemienia lnianego, pestek

- warzywa (oprócz psiankowatych, strączkowych a także cebuli, selera i marchwi, bo jestem uczulona)

taka dieta mi służy. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nikogo nie namawiam, ale w moim przypadku naprawdę ta dieta poprawiła komfort życia. Kto miał zgagę całe dnie, zapuszczał codziennie "sztuczne łzy" a przy każdym myciu zębów pluł krwią, ten wie, o czym mówię. Nie wspominając o infekcji gardła raz na miesiąc. A w moich zaburzeniach nerwicowo-depresyjnych komponent depresyjny [czarne myśli, poczucie bezsensu] zniknął, niezależnie od tego, czy jestem na antydepresantach, czy nie.

 

Natomiast z czystym sumieniem tej diety nie polecę, bo niestety jest zbyt słabo przebadana. W wakacje zrobię lipidogram oraz próby wątrobowe i podejmę decyzję. Jeśli oba badania wypadną dobrze, z całą pewnością będę dietę kontynuował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najwazniejsze to ograniczyć ilosc spożywanych cukrów prostych,cukry proste i wogóle słodycze spozywanie w nadmiarze organizm przetwarza na alkohol ,Ci zaś którzy uwarzają sie za osoby uzależnione od słodyczy mają podobne deficyty biochemiczne co alkoholicy... cukier pobudza receptory opioidowe w mózgu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z naturalnych produktow poprawiających samopoczucie bardzo gorąco polecam mruczące koty....

leża takie dwa kudlate szczęścia kolo mnie, mruczą i chwilowo jest mi dobrze....bardzo dobrze....

...i do tego jeszcze piesek, taki jak mój który ciągle merda wesoło takim prostym, silnym ogonem, kurde, raj :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freya, ja natomiast słyszałem, że jest to sposób na nabawienie się nerwicy ; >

 

muszę przyznać, że to co słyszałem było bzdurą. od tygodnia piję zieloną herbatę, dodatkowo w tym samym czasie nie palę trawki WOGÓLE i o dziwo czuję się zajebi****! :D

 

a teraz powiem to co się dowiedziałem:

 


  • zielona herbata parzona minimum 8min działa relaksująco, a mimo to znacznie zwiększa koncentrację
    ma działanie uspokajające, zmniejszące stres i niepokój, stabilizujące nastrój
    stymuluje stan alfa mózgu
    herbata pobudza GABA
    reguluje ciśnienie

 

nie sposób wymienić wszystkie własciwości, bo jest ich baaardzo wiele. Polecam poczytać w necie:D A jeszcze bardziej polecam regularne picie, bo na prawdę odczuwam jej pozytywny wpływ na swój organizm :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, Nie jesteś już wege ? Piszesz, że Ci nie służył taki sposób odżywiania, dlaczego, co się działo ?

 

nie jestem, Madziu. Powód - początki anemii, brak sił, braki aminokwasów (nie jadam fasoli, soczewicy itd., bo okazało się, że mam nietolerancję strączkowych, ponadto alergię na orzechy, migdały, nie służą mi pestki i nasiona z powodu pleśni tam zalegających a na nią też jestem bardzo wrażliwa, nabiał to już w ogóle nie dla mnie z powodu nietolerancji laktozy i mlecznych białek no więc braki były nieuknione...), wyczerpywanie się wit. B12 (a syntetyczna mi szkodzi). Ogólnie byłam coraz słabsza, miałam coraz większy światłowstręt i coraz bardziej marzłam, więc musiałam przestać być wege. A że mam drobną budowę ciała i zimną konstytucję organizmu, więc ryby i sporadycznie mały kawałeczek drobiowego mięsa, a przede wszystkim zupy warzywne na wywarach mięsnych są dla mnie bardzo wskazane, żeby mnie rozgrzać...

Bo na samych kaszach, warzywach, olejach i białkach jajek żyć nie można...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak jak ja dokichałem sobie będąc na diecie optmalnej Kwaśniewskiego, na której je sie tłuste mięso, jajka i inne tego typu rzeczy ;)

cholesterol na tej diecie skoczył mi na 295 jednostek, a póżniej miałem poważne problemy z żołądkiem, co niby ta dieta miała żołądek wyleczyć ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

preparat firmy Naturell o nazwie TONISOL, polecam go bardzo ponieważ zawiera Tryptofan z którego produkowana jest w organizmie serotonina, po kilku dniach znacząco poprawia nastrój, poprawia sen...50 tabletek kosztuje jakies 25 zł więc bardzo tani i skuteczny suplement diety bez recepty....na początku(pierwsze kilka dni) jeszcze nie działa, dopiero po kilku dniach jest lepszy nastrój

 

Validol - valeriana w postaci tabletek do ssania z dodatkiem mentolu(o dziwo ten lek jest zarejestrowany ponoć jako lek a nie preparat ziołowy)

dosyć łagodnie działa uspakajająco, ale przyjemnie

 

dodam że Validol biore czasami gdy wole sobie zaoszczędzić tabletke Relanium :D a TONISOL na poprawe nastroju :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×