Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Więc dla mnie jedyną nadzieją jest bogaty mąż... :?

Nie musi być chyba jakiś nadmiernie majętny. To zależy jakie masz wymagania życiowe. Posiadając jakąś gotówkę i pomysł można we dwoje założyć jakąś działalność i spokojnie żyć.

 

-- 20 mar 2012, 13:43 --

 

Bellatrix, w urzędzie będą zżerały Cię myśli czy wywalą Cię w tym czy dopiero w następnym miesiącu. Nigdy nie żyłem od wypłaty do wypłaty i nie wyobrażam sobie takiego życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja tam lubię papierkową robotę :D Zawsze lubiłam "grzebać" się w dokumentach :mrgreen: Może ta ekonomia,to wcale nie jest taki zły pomysł i uda mi się dzięki temu załapać do jakiegoś urzędu?:mrgreen:

Też tak myślałem, dopóki nie zdałem sobie sprawy, że przepisy podatkowe zmieniają się co chwilę, a gdybym miał to ogarniać na bieżąco - nie miał bym czasu na pracę. Przy naszym systemie papierkowym ciężko ogarniać obie rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiya, coś mi się wydaje, że powinniśmy się skrzyknąć i założyć jakąś forumową firmę. Nawet kiedyś miałem pomysł na powołanie do życia stowarzyszenia z siedzibą gdzieś w leśniczówce w Bieszczadach. Do powołania stowarzyszenia potrzebne jest 15 osób i jakiś statut.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sabaidee, do leśniczówki to i moją siostrę możesz doliczyć. Już 3 osoby.

 

Mad_Scientist, teraz prawie każdy ma 4-rdzenie. Tylko ja mam jednordzeniowy. I monitor CRT... kartę graficzną AGP... Pamięć DDR1... Wielu o takim sprzęcie już nawet nie pamięta...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bellatrix, niezbyt dobrze. Może nie jest tragicznie, ale od poniedziałku brak sił na cokolwiek. Budzę się, siłą wręcz ściągają mnie z łóżka, rozkazują iść i normalnie bytować :bezradny: A ja tylko idę, ryczę, jestem nerwowa i na wszystko reaguje podwójnie źle. Nie wiem co się dzieje :roll: Chciałabym wyłączyć się z rzeczywistości tak na jakiś czas. (chociaż robię to też gdy idę bez celu, prosto pod jakieś Clio :hide: Ciekawe co takie małe auto może zrobić...)

A jak Twoje? Coś wyczytałam, że głowa boli? :(

 

L.E., hahaha! :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×