Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)


yoan22

Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

169 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mirtazapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      122
    • Nie
      37
    • Zaszkodziła
      31


Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam nieprzyjemne doświadczenia po tym leku w dawce 30mg. Od razu ścina z nóg. Po 3 tygodniach lekka poprawa trwająca 1 tydzień. Zwiększenie dawki do 45mg kosztowało mnie ostrym napadem lęku. Ogólnie dawka 30mg- silne nieprzyjemne działania uboczne, przy 45mg-lęk. Pozostał mi po tym leku szum w prawym uchu-nieodwracalny. Być może dawka 15mg jest najbezpieczniejsza. Lecz nie wiem czy skuteczna, bo takowej nie brałam. Ale to tylko moja subiektywna ocena.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mirtazapina przy wielu jej zaletach ma trzy główne wady-zbyt silnie oddziałuje na receptor histaminowy co skutkuje nieco zbyt silnym otępieniem,posiada zbyt długi okres półtrwania co skutkowac moze sennością w ciągu dnia oraz niewiele różni sie jej działanie od mianseryny co przy cenie tego leku i braku jego refundacji moze zniechęcac do jego zazywania.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ona działa dobrze jedynie jako dodatek do leku głównego zwykle stymulującego ,sama jako taka mirtazapina niestety psuje jakość zycia w dzień przez zamułkę którą przez swój długi okres półtrwania generuje-gdyby chociaz t1/2 wynosiło jak w przypadku trazodonu 10 h była by wtedy "samowystarczalna".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

QueenForever - zgadzam się w 100% - dodatek do głównego/głównych; i w zasadzie to ona powinna być tylko przed spaniem podawana bo inaczej to dzień cały po 30mg można przespać; ...ja nie wiem jak można w ciągu dnia funkcjonować w ogóle na Mircie... do tego dodam ja osobiście ,że lekarze przeginają chyba z dawkami / mnie konia (wtedy to było z 110kg) 15mg przed snem po max 20minutach zcinało z nóg ,rano jeszcze po obudzeniu miałem muła przez 20/30minut ...po 30 to samo tylko chyba faza REM była głębsza (jeśli w ogóle może być większa na Mircie) bo sny to jest taki hardkor ,że rano się zastanawiam WTF? ...ta ich realność ,że aż jęczę/ruszam się jest poprostu nie do opisania... zresztą chyba wiecie jak to jest;

Mirtę brałem ciągle przez ok 1miesiąc ...od tamtej pory unikam jej ale czasem poprostu jest najlepszym sposobem na sen;

Niestety jej negatywny wpływ na czynnik TNFalfa skutecznie mnie od niej odrzuca/

A i na libido to to się nie nadaje; tak btw; jedynie z antydepresantów to Wellbutrin ma takie działanie; i co lepsze jest odwrotnością Mirty jeśli chodzi o TNFalfa ; ...jednym słowy mówiąc - Mirta ma działanie pro-gózowe ,Well działanie pro zdrowotne; ...chyba jako jedyny z najnowszej rodziny antydepresantów/leków na ADhD ...poza tym Selegilina jest mega;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na libido z antydepresantów bezapelacyjnie najlepiej działa tianeptyna,ten lek w zasadzie zwiększa libido a nie jest jak mirta czy bupropion w tej kwestii neutralny ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, zwiększanie TNF-α może powodować pogorszenie stanów zapalnych. Wellbutrin i SSRI zmniejszają poziom TNF-α, więc to leki dobre do długotrwałego brania, działają pro-zdrowotnie, przeciwzapalnie. Nie sądzę, że to jest działanie pro-gózowe jak ktoś wcześniej napisał, ten czynnik jest uwalniany przy nowotworach, dlatego taka nazwa. Powoduje wtedy ogólne wyniszczenie organizmu. Nie jest to dobra rzecz, tak czy owak. Pozatym mirtazapina/mianseryna może mieć negatywny pływ na białe ciałka krwi i szpik kostny.

 

Przymułka i senność po mirtazapinie mija z czasem. Receptory histaminy się downregulują, ale nadal, nawet po paru miesiącach lek działa na nie silnie, stąd ta senność i działanie wręcz hipnotyczne. Do tego pewne zmęczenie. Wydaje mi się, że głównym minusem mirtazapiny/mianseryny jest właśnie to silnie działanie blokujące histaminę...To jak stare leki przeciwalergiczne. Zostały zamienione na nowe bo była zmuła i tycie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Przymułka i senność po mirtazapinie mija z czasem. Receptory histaminy się downregulują, ale nadal, nawet po paru miesiącach lek działa na nie silnie, stąd ta senność i działanie wręcz hipnotyczne. Do tego pewne zmęczenie. Wydaje mi się, że głównym minusem mirtazapiny/mianseryny jest właśnie to silnie działanie blokujące histaminę...To jak stare leki przeciwalergiczne. Zostały zamienione na nowe bo była zmuła i tycie.

 

A co ma podobny profil działania do mirtazapiny, a mianowicie obniża prolaktynę i kortyzol?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mniej stresów; = mniej kortyzolu; ...wiem wiem ,jak to bez stresu... a no się da; ...agoniści receptrów kannabinoidowych; czy to syntetyki jak JWH czy najlepiej poprostu MJ; ..z ogródka :twisted: (patologiczne prawo atfu) ...oczywiście mowa o kortyzolu podniesionym stresem a nie chorobą endokrynologiczną. Zawsze stary sposób jeszcze to wit C; 1-2+gramy dziennie też cośtam poradzi ,-ale bez przesady - kortyzol jest niezbędny tak samo jak i estrogeny więc bez skrajności przypadkiem;

 

Bromo kryptyna? atfu ,ona może i na zbicie prolaktyny jest ok ,ale na tym się kończy ,zamiast pozytywnych odczuć proszę was to się samopoczucie pogarsza w większości przypadków.

 

Ja na zbicie pro. od ok 2tygodni już tak z lotu ładuję ok 300mg/b6 i Niepokalanka;200+mg extraktu -Agonistę D2

Pewnie o czymś zapominam jeszcze...yyy

 

miko84 - jeśli coś jest PRO-zapalne to chyba może być pro-gózowe ?;nowotwór to taki Hiper :shock: stan zapalny,więc zwiększenie poziomu w trakcie wydaje się normalne :roll: nie miałem na myśli wywołania a poprostu pośredni wpływ na ewentualny nowotwór

 

Co do SSRI to one niestety pro zdrowotne NIEsą ; mówię o Serotoninowej rodzince tylko; ...niestety to najprawdopodobniej (serotonina) ma wpływ na odwapnianie kośćca/osteoporozę ,tylko nie pamiętam który receptor głównie jest o to posądzany. ...zresztą w ulotce np. escitilopramu (chyba ostatniego szerokostosowanego typowego ssri jest wzmianka o odwapnieniu/złamaniach;) ...tylko coś kurcze pamiętam ,że to właśnie NIE tyczy się jednak Escitilopramu ,gdyż on aaaaaaaaaaa jużżżżżż 5-HT2 :!::idea: właśnie to ten receptor ma taki negatywny wpływ na kościeć a Esci; ma znikome powinowactwo do niego :twisted: ...no tak ulotka Esci była pisana pewnie w 2001/02 a badania odnośnie receptorów odpowiedzialnych za takie stany to chyba 2011 :roll:

Czyli chyba powinna firma zmienić wzmiankę o wpływie na kościec :idea::twisted: ...chyba :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzaj. Pozatym czytałem, że leki noradrenalinowe w porówaniu do serotoninowych mogą wręcz nasilać stany zapalne. Działanie wellbutrinu na obniżanie TNF-α wynika raczej z innych jego funkcji (stawiałbym na blokowanie receptorów nikotynowych). TNF-α jest uwalniane przez nowotwór. Stany zapalne to co innego niż nowotwór, niektóre stany zapalne mogą powodować nowotwory (jak stan zaplany szyjki macicy), ale to co innego. Obniżanie TNF-α może okazać się pomocne przy leczeniu raka, albo prewencji, ale do jakiego stopnia, chyba nie ma takich badań.

 

Nadal upieram się, że SSRI mają najlepszy wspływ przeciwzapalny, normalizują oś HPA, zwiększają BDNF'a, więc także regenerację i wzrost neuronów. Mają więc działanie neuroprotekcyjne. Leki noradrenalinowe i dopaminowe mnie do tego nie przekonują, noradrenalina i adrenalina to neurohormony kojarzone ze stresem, z reakcją "walki lub ucieczki", serotoninia promuje odbudowę i relaks organizmu.

 

"SSRIs have demonstrated immunomodulatory and anti-inflammatory effects against pro-inflammatory cytokine processes, specifically on the regulation of Interferon-gamma (IFN-gamma) and Interleukin-10 (IL-10), as well as TNF-alpha and Interleukin-6 (IL-6). Antidepressants have also been shown to suppress TH1 upregulation"

 

Jak znasz angielski to przeczytaj to:

 

" It is recognized that depressive symptoms are associated with enhanced stress-induced norepinephrine responses and norepinephrine dysregulation. [12] Preliminary evidence suggests that norepinephrine-dependent adrenergic stimulation results in activation of the nuclear factor (NF)-ĸB, a transcription factor known to increase gene expression for cytokines, such as IL-1β and TNF-α, and chemokines, such as IL-8, monocyte chemoattractant protein-1(MCP-1) and macrophage inflammatory protein(MIP-1a). Similarly, NF-ĸB activation also promotes IL-6 gene expression.[13] Severity of depressive symptoms, anger, and hostility, alone and in combination, are associated with increased gene expression of proinflammatory cytokines and chemokines [14],[15],[16] and elevated plasma levels of IL-6. [17] Thus, individuals who show elevated levels of stress may respond to daily life stressors with excessive stress-induced sympathetic activation that triggers an NF-ĸB-dependent cascade of proinflammatory events that contribute to increases in CRP."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z ciekawości wszedłem na ten temat poczytać i aż się zalogowałem żeby odeprzeć negatywne zdania na temat tego leku.

Dla mnie jest on bardzo dobry. Dzięki niemu śpię jak niemowlę i jestem pozytywniej nastawiony do życia. Tycie tyciem, ale może by tak zainteresować się dietą? Wiadomo, że każdy się roztyje jak będzie jadł bez opamiętania.

Ja dzięki niemu utrzymuję stałą wagę ciała. Bez niepotrzebnych wahań jakie robiły się przez nadmierną potliwość.

 

btw. Łączę go z citalopramem bo jednak na nerwicę słabo działa. za to depresja duuuży plus!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

err, w większości przyjemne, czasem nienaturalnie dziwne, że po przebudzeniu przychodzi myśl 'ach, to był jednak tylko sen', za to dość wyraziste, dużo szczegółów się pamięta po przebudzeniu, które raczej przeciętny bez leku się nie uchwyci. Przez kilkumiesięczny okres przyjmowania miałem może z 3 koszmary.

Wiadomo też, że tabletka nie załatwi wszystkiego i jeśli mieliśmy wyczerpujący psychicznie dzień czy zdarzenia to nie spodziewajmy się 'troskliwych misiów' ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciapek pisałem już, że ten lek działa dobrze z SSRI, bo antagonista 5-ht2c (jakim jest mirtazapina) zwiększa skuteczność SSRI. A próbowałeś tego leku samego, że go tak zachwalasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×