Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

Mataforgana, "Dalej się nie dało" :<.

Dojeżdżałem z bratem, jako pasażer 40 km w jedną stronę, do pracy, zazwyczaj nic ciekawego, 2h wycięte z dnia, na podróż :<.

Też dawno nigdzie nie byłem....

kijowo : <.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

arhol, zachciało się dobrej szkoły. Nie żałuję, bo jednak trafiłam tam na paru dobrych ludzi, choć właściwie z jednym kolegą z klasy głównie rozmawiam i tyle mi wystarczy.

Najbardziej męczące z tego wszystkiego jest jeżdżenie PKS-sami chyba :D

A za jakimiś wyjazdami dalszymi właściwie nie przepadam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mataforgana, Czasem warto się gdzieś wyrwać.

PKS... o ile nie zawalony jak zafajdana pucha sardynek - da się jeździć...

Co do dobrej szkoły, dobrze że masz ambicje : ), ja sam nie przywiązuje wielkiej wagi do wykształcenia, czy szkoły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

arhol, z tymi ambicjami bym się zastanowiła. Nad wyborem szkoły zaczęłam myśleć jak dostałam kartkę, na której musiałam już wpisać propozycje. Spróbować nie zaszkodziło, a akurat udało się dostać tam:) I właściwie to dobrze. Gdybym teraz miała wybierać szkołę to prawdopodobnie poszłabym tam, gdzie najwygodniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Angelo24, kolejny raz po niemiecku mnie witasz :P

arhol, najbliżej to niekoniecznie - 10 minut piechotą od mojego domu mam zawodówkę, z której śmieją się wszystkie sąsiednie wioski :mrgreen:

Profil humanistyczny, choć często zastanawiam się, co ja tam właściwie robię :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mataforgana, Często dobry fachowiec, po zawodówce w dzisiejszych czasach, znajdzie prace prędzej, niż student po humanistycznych studiach.

Niestety, do zawodówek zazwyczaj chodzi największy syf, narkomani,pijacy, i inni, choć nie zawsze...

U mnie w robocie, znam 3 kobiety po zawodówkach, i są świetnymi ludźmi ; p.

Human... ciężko będzie coś znaleźć... nawet po studiach, choć, liczę że ci się uda.

Też byłem na humanie, ale pierdykłem budą na rzecz pracy... Czy to dobra decyzja,czas pokaże ; P.

W tym roku miałem kończyć zaocznie liceum, ale cóż, 4 miesiące wagarów, to za dużo :<,nawet jak na budę zaoczną (dzięki braciszku =])

Za rok ten bajzel kończę... później się zobaczy : D.

Angelo24, Też bym się wściekł, jakby mi ktoś w chaupe wlazł, i rozwalił jej połowę :mrgreen: .

Żart jak co, mam nadzieję że nie dały w kość aż tak bardzo .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Metaforgana

 

We wczorajszym linku znajdują się wszelkie jakie publikuję. Więc spokojnie coś dla siebie znajdziesz, ok ludziska nie będę wam przeszkadzał w dyskusji ;p idę się truć papierosem ;)

 

 

 

arhol

 

Dały i to bardzo mocno. W życiu nie spodziewałem się że w ciągu 1 sekundy oblezie mnie tyle mrówek i tak dotkliwie pogryzie. Pszczoła wymięka przy nich..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

arhol, to prawda, co napisałeś. Wcale nie uważam, że ludzie, którzy chodzą do zawodówek gorzej skończą, ale nasza jest naprawdę... wyjątkowa :)

Angelo24, truj się, byle jak najdalej ode mnie z tym fajkiem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

arhol, ja również, a ostatnio miałam nawet nieprzyjemne starcie z chłopakami, których nie znam, bo niedelikatnie powiedziałam im, że nie chcę, żeby palili w autobusie. Drażni mnie okropnie, jak ktoś przy mnie pali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mataforgana, Hmm, lepiej uważaj, różne debile łażą po tym kraju ;<. Ogólnie, to ciekawy autobus, skoro kierowca pozwala.

Też nie przepadam, jak ktoś kurzy przy mnie,ale zniosę to od biedy.

Co do zawodówki cóż... mogę się domyślać o jaką "wyjątkowość" chodzi :mrgreen: .

Angelo24, ee o co kaman z avatarem ? Interesuje cię GROM, czy cos?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arhol

Jakby ci to wyjaśnić. Po części masz rację, interesuje mnie owa jednostka specjalna. Ale to także nawiązanie do mojego sposobu życia, patriotyzmu, oddania ojczyźnie, aż do ostatniej chwili. Kwestie tego typu w moim życiu są bardzo ważne, powiedziałbym że wręcz najważniejsze. I co warto podkreślić stosuje je w każdym aspekcie swojego życia.

 

Metaforgana

 

Wybuchanie czasem jest dobre, można bardzo szybko uspokoić nim nie jednego delikwenta który coś odwala. Z własnego życia wiem jak to działa na innych :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×