Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocne Darki - czynne 23:00 - 6:00


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

dominika92, Jakby tak patrzeć, to całe życie jest koszmarem,dnem, i bagnem.

Wiem nie pomagam .

Thazek, po robocie? czy przed? w trakcie?

Mataforgana, w dziennych jakby co, reszta posta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika a nie potrafisz sobie z lękiem poradzić? nie bierzesz, nie maz leków przeciwlękowyh? :roll:

tak gasrto faza wygrywa :!::!::!:

wczoraj o 5 w nocy zezarłam czekolade całą

ale mam anemie i jestem chudzielec bo mam jelita jak sitko, te problemy z jelitami, w poniedziałek znw do chirurga i potem kolonoskopia po raz 2......//

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, Życzę powrotu do zdrowia...

dominika92, Oby lęki dały ci spokój...

Problemy zdrowotne.... nie dzięki, wystarczy mi zje*ana psycha, albo ta pograniczu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92,

Domiśpól sen to moja specjalność a jeszcze jakieś dziwne rzeczy mnie sie śnią i budze sie co n chwile,zawsze miałam dziwne sny,ale teraz to juz przesada zastanawiam sie czy to nie od leków poza tym smutno mi natręctwo a w sumie to dwa ech.

Domiś zycze udanego zaśnięcia.

Absinthe,

wiem co to znaczy jak się nie ma siły by wyjść z łóżka , to naprawdę nieciekawe uczucie :pirate::time:

 

-- 15 mar 2012, 23:52 --

 

Ja dzisiaj cały dzień poza domem i co z tego...,

teraz w łozeczku i też nie mogę zasnac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, półsen jest okropny..ja wtedy jeszcze zawsze analizuję czy mi serce bije..:/ dziś w nocy się obudziłam i coś do chłopaka mówiłam eee ledwo to pamiętam..

 

-- 16 mar 2012, 00:54 --

 

arhol, to raczej taki niepokój, a nie lęk..i odrealnienie. :roll: czuję się jakby serce mi nie biło :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, ja od kilku dni budziłam się o 3:30 (nawet po np.2 godzinach snu)z takim silnym uczuciem lęku że mojej mamie się coś stanie,że aż miałam ochotę do niej zadzwonić czy wszystko ok,albo śnią mi się nieprzyjemne rzeczy....a dzisiaj deprecha i zobojętnienie tysiąclecia.Chyba mam nawrót..eh.Trzeba coś z tym zrobić,ale to jutro-w najpracowitszy dzień każdego człowieka ;)

o ile będę miała siły :hide: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mataforgana, Ok, sam wysłałem przed chwilą, odpisz, kiedy będziesz miała ochotę, i jeśli masz ochotę ^^.

Bezsenność.... przesrane... sam wiem czasem, jak się chodzi po nieprzespanej nocy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez wyszłam o 7 rano, wróciłam po 21

praca, korki, do kumpeli zrobiła mi nowa fryzurkę nie tak całkiem nowa ale odświeżona jestem i grzywa obcięta widze na oczy

:105: potem M i kumpel wpadli po mnie pojechaliśmy na zakupy miało byc poł godziny i oni iedni ponad godzine czekamli :mrgreen:

potem ogarnianie domu, pranie, kolacja i siedze przy lapku od 2 godzin, bo mam nowy... a co :twisted:

ale plecy mnie juz bola cały dzień przy kompie nidobrze

w niedziele jade na basen, musze wzmocnic kręgosłup ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×