Wkurza mnie:

Midas, zadaj 100 "metalom" kilka pytań typu "czy czytasz książki?", "jak zdałeś maturę?", "co myślisz o malarstwie bizantyjskim", "najpierw się wchodzi, czy wychodzi?", "ile znasz języków obcych?", itp. (mile widziane są też pytania mniej opierające się na wiedzy, w tej chwili nic mi nie przychodzi do głowy). A potem spytaj o to samo 100 dresów...

Wkurza mnie projekt, który mam do zrobienia na studia, który zeżre mi maksymalnie dużo czasu przy minimalnie satysfakcjonujących efektach.

"co myślisz o malarstwie bizantyjskim"

Kiya, nie będę pytał czy to dresów, hip hopowców, metalowców, emowców, garniturzystów, łachów, grubasów ani chudasów, bo moją zasadą jest nieocenianie na podstawie wyników większości. Zwykle większość się myli to raz, a dwa nawet, gdy tylko 5% spośród danej subkultury spełnia Twoje kryteria(nie wnikając na ile to może być wytyczna wartości człowieka) to warto mieć na uwadze to, że wśród nich są tacy właśnie ludzie(nie debile) i szanować wszystkich niezależnie od wyglądu. Na ocenę można sobie pozwolić dopiero co najmniej po wstępnej rozmowie.

i szanować wszystkich niezależnie od wyglądu

Ani Vett, ani ja nie mówiłyśmy o braku szacunku

Tymbardziej, że jak już wspomniałam - zawodowa sprzedaję bilety na Arkę, więc z ludźmi w bluzach mam wiele do czynienia

mój brat kiedyś nosił dresy a słuchał metalu. Nie lubię w ogóle takich klasyfikacji znam paru inteligentnych ubierających się na sportowo i głupców wystrojonych na metali.

A żeby nie robić OT to wkurzają mnie mocno zakorzenione stereotypy wśród ludzi

-- 13 mar 2012, 17:55 --

Ani Vett, ani ja nie mówiłyśmy o braku szacunku

To po co miałbym zadawać te pytania 100 dresom i 100 metalom? w Twoim mniemaniu żeby ich zaszufladkować, jednych nazwać debilami, drugich nie.

sama sie wkurzam, nie wiem po co, nie wiem dlaczego a mimo to jak tylko mam dobtu nastroj to zaraz go sobie czyms popsuje

Midas, żeby podkreślić, że JEST pewna prawidłowość. I to bardzo znaczna.

carlosbueno, ach, znasz paru, i to obala teorię o tym, że większość? Nie, mój drogi, jak znasz PARU, to to jest MNIEJSZOŚĆ.

petruszka30, czym się wkurzasz? Moim gadaniem?

Mój braciszek, przez pieprzone krętactwo, i olewczość :<<<.

z tego co mi wiadomo nikt nie prowadził jeszcze rzetelnych badań socjologicznych porównujących te subkultury, oczywiście pewne wnioski można wyciągnąć z obserwacji. Badano kiedyś słuchaczy różnej muzyki i poziom ich wykształcenia, pozycje społeczną i najwyżej w hierarchii byli słuchacze muzyki klasycznej a najniżej disco polo i hip hopu. metalowcy byli pośrodku z tego co pamiętam.

Kiya, cóż... co nie zmienia faktu, że większość nie może dyskryminować mniejszości i choćby dla tego nie powinno się oceniać po wyglądzie, od czego wyszła rozmowa.

petruszka30, obejrzyj sobie powtórkę gola Ibry z ostatniego meczu

-- 13 mar 2012, 18:18 --

carlosbueno, ja na szczęście nie zaliczam się do żadnej subkultury, nie mam zamiaru być wrzucony z kimś do jednego worka. Słucham co aktualnie mi się podoba może to być- metal, hh, klasyczna, rock, disco polo....obojętnie. W zależności od nastroju co innego

-- 13 mar 2012, 18:34 --

Dodam jeszcze(bo mnie to wkurza ), pewien przykład. Mam znajomego, który gra tzw. inteligenty hh, w swoich tekstach porusza takie sprawy, że nie jedna doświadczona życiowo osoba mogłaby go słuchać. Gość studiuje(to co lubi i w czym jest dobry), potrafi się wdawać w dyskusje na poziomie z profesorami na uczelni, poza tym całkiem w porządku chłopak. No, ale gdyby ktoś z Was go zobaczył to pewnie przylepilibyście mu bez zastanowienia łatkę debila...

Kiya, tak, bo skoro one mogą czuć się lepsze ode mnie i śmiać się z "bananów", to ja mogę się śmiać z kretynek słuchających swoich chłopaków-dilerów i marnujących sobie przyszłość. Nie śmieję się z ludzi pracujących, tylko spierdalających sobie przyszłość na własne życzenie i czerpiących z tego nieopisaną dumę Albo jeszcze lepiej, siedzących w domu z gromadką bachorów na zasiłku.

A w ogóle moim celem nie było wywołanie shitstormu, tylko wyżycie się tu Takie chuje zdemolowały mi raz działkę

Midas, pod wygląd podchodzi też mowa ciała Ale już, już, nie wkurzaj się, choć się przytul

carlosbueno, ostatnio naukowcy stwierdzili, że ubiór kobiety zależy od jej nastroju. Naprawdę potrzeba badań, żeby stwierdzić taką oczywistość? I pewnie zapłacono za to z podatków

-- 13 mar 2012, 19:43 --

idle, jakich bananów? I co za chuje?

Kiya, no dla tych dziewczyn, które opisałam, i ich jakże wspaniałych mężczyzn, każdy, kto ma jakiekolwiek ambicje, nawet te zawodowe, jest bananem (tak tak, chłopak uczący się, żeby zostać mechanikiem, co jest jego marzeniem, też jest bananem). Każdy, kto nie chodzi w bluzie adidasa jest bananem. Każdy, kto nie słucha rapu jest bananem. Każdy, kto umie czytać jest bananem No, wiesz o co mi chodzi.

A, kiedyś robiłam imprezę dla znajomych i jakieś plebsy mi wparowały na teren i zaczęli rzucać butelkami w domek wybili dwie szyby

idle, skomplikowana sprawa, ale powiedzmy, że jarzę

Współczuję co do tej imprezy

Pees. Nie bierz tego do siebie, ja naprawdę nie mam nic do ludzi pracujących fizycznie, czy to sprzedawczyń, czy kierowców, czy kogo tam jeszcze, a do fryzjerek, o których była mowa, to już absolutnie, chwała pani Monice za to, co robi na mojej głowie Tylko chodzi o to, że te laski mogły by się wybić, mogły by być sto razy lepsze, a im się nie chce nawet zawodówki skończyć I mają z tego powód do radości, bo Misiek cieszy japę

-- 13 mar 2012, 18:51 --

Kiya, co uciekałam w błocie po pijaku, to moje a tak poza tym to stary tam rezydował, więc nie mój problem, pewnie jakieś jego ziomki

Kiya,

Kiya, no dla tych dziewczyn, które opisałam, i ich jakże wspaniałych mężczyzn, każdy, kto ma jakiekolwiek ambicje, nawet te zawodowe, jest bananem (tak tak, chłopak uczący się, żeby zostać mechanikiem, co jest jego marzeniem, też jest bananem). Każdy, kto nie chodzi w bluzie adidasa jest bananem. Każdy, kto nie słucha rapu jest bananem. Każdy, kto umie czytać jest bananem No, wiesz o co mi chodzi.

Tak w ogóle to z jakiej paki wątek "wkurza mnie" jest w "krokach ku wolności" sam optymizm itd

Bo teraz jak już się wszyscy wyżyliśmy, to chwycimy się za ręcę i będziemy się radować!

A potem urządzimy orgię!

Yay! Jestem za Dla mnie wkurzenie się to jest swojego rodzaju krok do wolności, przynajmniej to się we mnie nie kotłuje

haha to podchodzi pod taki masochistyczny fetysz

Niech mnie ktoś przytuli!

(powinien być osobny temat o takiej nazwie )

Kiya, tulę!

Powinny być tematy: "przytul mnie", "pocałuj mnie", "kto Cię dziś przytulił", "kto Cię dziś pocałował", "dlaczego mnie nikt nie przytulił" itd. itd

Lubię, jak dobrze boli Kiya, zgadzam się! Wtedy każda zbolała dusza dostałaby emotkę *tuli* i od razu byłoby lepiej