"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

Bellatrix, na pewno, Kasiu, jeśli ma się jakieś obowiązki w dzień. Ja wstaję, piję kawę i w każdej chwili mogę położyć się z powrotem. Weekend miałem pełen wrażeń i powinienem po nim paść jak betka na 12 godzin, a jednak...

Mój laryngolog po raz drugi z rzędu się rozchorował i znowu przenieśli mi wizytę. Zaraz się naprawdę wkurzę.

Wyżaliłabym sie najchętniej psychoterapeucie, gdybym takowego posiadała. ; ) Dziś już mi naprawdę wszystko jedno, co się ze mną stanie i co będzie dalej. Chociaż nie - wolałabym jednak, by jutro nie nastało. Bo i po co

?

Trip, nie mów tak, nigdy nie wiesz czy jutrzejszy dzień nie będzie lepszy.

A tak w ogóle wiedzę, że też jesteś z Poznania

Nie wiem czy zrobiłem wielki krok do przodu w moim leczeniu,czy robie największy błąd.

Jak już mowimy o spaniu, to ja od jakiegoś czasu budze się punktualnie 5 godzin po zaśnięciu. Wcześniej spałem do 8. Gdy po tych pięciu godzinach próbuje zasnąć raz jeszcze, udaje mi się to po jakimś czasie, po czum budzę się po jakiś 45 min i tak znowu.

ojciec powiedział mi, że chciałby być na miejscu mojej mamy, że czasem jej zazdrości .... co ja mam k rwa robić, ja tego nie wytrzymam ja nie mam siły

-- 12 mar 2012, 22:21 --

może my sobie obydwoje w łeb jebniemy

coma,

Trzymaj się. Twój Tata na pewno też przeżywa nadal śmierć Twojej Mamy i na pewno mu ciężko. Tylko tak mówi. Bądźcie dla siebie oparciem nawzajem. Wiem że to trudne, ale musicie to przetrwać, Karolinko

Lady Em., ja już nie dam rady, ja nie mogę już, to po prostu totalnie mnie rozwala

Coma dasz radę, razem z nami dasz radę... po każdej burzy kiedyś musi wyjść słońce...

-- 13 mar 2012, 18:34 --

jest mi strasznie smutno, mam ochotę się rozpłakać...

Woda w budownictwie....i co ja mam jej napisać,że zalało mi piwnice czy co.......4 stronmy A4,dziś nie pośpie.

To niebezpieczne,czuje sie coraz lepiej ale wracam do starych nawyków,jeszcze z czasów kiedy byłem zdrowy,ale te nawyki....no nie były najlepsze.

coma, przykro mi. Ale pamietaj tu każdy Cie wesprze i zrozumie.Tulam mocno

Lady Em., ja już nie dam rady, ja nie mogę już, to po prostu totalnie mnie rozwala

w tym momencie czuję się tak samo...

Chcę zrezygnować w piątek z terapii.

Odebrałam opinię od mojej psychiatry, która wbiła mnie w zmienię, szok normalnie! !!!!!!!

bvjfdgbhrtguy;l;l.;l.;kl,gifnb ja pier. co za babsztyl wrtedny !

izzie, co jest...?

Vett, rozsypałam się i nie mogę się pozbierać...

Ciągle męczy mnie pewna sprawa... chyba wyprowadzka jest jedyną możliwością...

i w ogóle nie mogę się ogarnąć, mam doła, zalegam w łóżku, nie mam ochoty na nic... i nie chcę terapii ! tzn. chcę, ale u mojej byłej terapeutki i w ogóle jest do dupy! W sobotę moja mama przyjeżdża, nie mam ochoty się z nią widzieć...

nie mam żadnej motywacji do zmiany.

Zapadam się, znowu.

idle, Ola, stało się coś?

Moje życie się stało, a to zdecydowanie coś

-- 14 mar 2012, 18:01 --

Jestem tłusta, brzydka, nikt mnie nie chce, idę się nawpierdalać i spać.

idle, a robisz coś, aby kogoś poznać?

Jestem gównem, całe życie nim byłam, ale czasami umiem odwrócić od tego swoją uwagę. Teraz jestem tłustym gównem z fajną fryzurą.

a tam pieprzysz głupoty.

Chciałabym, naprawdę bardzo bym chciała. Tego, jak siebie nienawidzę nie da się określić żadną miarą.

Za co się tak nienawidzisz?

idle, dziewczyno, co Ty piszesz! czy Ty naprawdę dostrzegasz w sobie tylko stronę fizyczną? Innych też oceniasz tylko i wyłącznie po wyglądzie? Leczysz się? Bo ewidentnie fachowej pomocy potrzebujesz. Chociaż fryzurkę doceniasz. Jak będę mieć taką samą to Ci pokaże.

Za całokształt