Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Dokladnie. I tu mam kolejną schizę - wszyscy się mnie pytają kiedy dzidzia, bo już 30 niedlugo stuknie. A ja dzidzi chyba niet, bo mialam okazję pooglądac sobie jak dzidzie z chorobami genetycznymi wyglądają. A wiadomo co tam w tych genach czlowiekowi siedzi? Jakie dziadostwo nosi? I co, i cale 9 miesięcy mam siedzieć i panikować że urodzę potworka? Chore, nie? :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tam od razu potworek. Dobrze że ja mam to juz za sobą. Bo jak jedna koleżanka umarła po porodzie to nie wiem czy zdecydowałabym się na dzidzię. To są rzadkie przypadki że dziecko urodzi się jakieś inne. Ale może nie będziesz mysleć o chorobach a skupisz się na czymś innym. Ale znowu strach tez o dziecko, bo mi przy synu tez odbija jak cos mu się dzieje. Wszystko to jest strasznie popaprane. Dlaczego nie możemy być normalne??????? :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to dobrze że ja nie jestem sama, od razu jakoś tak raźniej. Wiem że nie będzie potworka, ale schizować muszę :). Jak będzie już dzidzia to pewnie wszystko w tej dzidzi będzie dla mnie podejrzane. A to nóżka nie taka, a to rączką macha krzywo, kupka nie taka. Chyba że się pierwej wyleczę - to już w rękach pani psycholog, daj Boże poprzestawia mi te klepki w mojej mózgownicy na właściwe miejsca. No.

 

-- 07 mar 2012, 22:34 --

 

W staraniu o dzidziusia ponoć najlepiej wyluzować. Tego życzę. :)

 

-- 08 mar 2012, 10:42 --

 

A tak w ogóle to wszystkim dziewczynkom na forum najlepszego z okazji naszego święta. Żeby bylo lepiej niż jest. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym chciała już mieć dziecko i właściwie zamierzamy zaraz zacząć starania (o ile nie jestem bezpłodna - co właśnie mam zamiar najpierw zbadać ;] ) boję się też, że jeśli już zajdę w ciążę to będę panikować przez cały okres jej trwania a po urodzeniu dziecka schizować na punkcie jego zdrowia (ja już nawet swojemu kotu wmawiałam raka wargi i pędziłam z nim do weta - a okazało się, że to po prostu dwukolorowe wybarwienie :roll: )

 

właśnie wróciłam z kolejnej miejscówki, pożegnałam jednak 4 znamiona :yeah: (czyli wynegocjowałam 2 dodatkowe), a teraz siedzę zaćpana lidokainą i zdycham z bólu nie mogąc się nawet normalnie ułożyć (bo jedno znamię wycięli mi z pomiędzy łopatek i jak nimi ruszam to ból jak diabli, natomiast 2 kolejne są po dwóch bokach pleców- więc zero możliwości położenia się z kompem), a do tego krew mi z nosa zaczęła lecieć :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka tabletek Rutinoscorbinu na krew z nosa, chyba że nie mozesz go lykać.

Mnie zaczęla rypać nerka, ta w której mam kamienie, szlag mnie zaraz trafi. Tak się nakręcilam, że ręce i nogi mi znowu drętwieją. Chyba na przyszly tydzień zapiszę się na usg. I niedlugo zbankrutuję przez te badania. :bezradny:

 

-- 08 mar 2012, 12:15 --

 

O, a ja sobie wlaśnie znalazlam nową chorobę. Fibromialgia (nieuleczalna!!!). Wszystkie objawy pasuje - cale cialo jak z olowiu, parestezje, bole mięśni, klopoty ze snem i tak dalek i tak dalej. Dobrze że nie śmiertelna, będę żyć :? . Boże, dlaczego ja to sobie robię? :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny. Z okazji naszego Święta zyczę Wam i sobie aby wszystkie "choroby" odeszły w niepamięć, żebyśmy budziły się uśmiechnięte a nie z palpitacją serca. Żebyśmy nie musiały tyle prochów łykać (chociaz niezły odlocik) i miały 10-tkę zdrowych dzieci. A tak poza tym to dzień zaczął się beznadziejnie. Poszłam do sklepu, nabrałam cały kosz zakupów po czym przy kasie okazało się że środki na karcie mam zablokowane. Boże jaki wstyd.!!!! :hide: W domu z nerwów zaczęłam swój staw obolały juz zresztą macać. A na koniec wielki, olbrzymi pająk wylazł ze zlewu (a mam arachnofobię) . Próbowałam go spuścić z wodą ale to jakiś mutant niezniszczalny. Brr....

 

-- 08 mar 2012, 13:25 --

 

Boże , przecież to jeszcze nie koniec dnia.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja teraz napiszę coś co was totalnie rozwali - ja panicznie boję się golębi. Pająki to za nóżki na dwór wynoszę. Ale te golębie..... Kręcą się między nogami, a jak zrobisz jakiś gwaltowniejszy ruch to one srrrru do góry, a ty stan przedzawalowy. Panicznie boję się że zasuną mi w twarz, bo to przecież w różne kierunki one to srrru robią, a ja będę miala twarz zmasakrowaną. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jeszcze jeden problem. Strasznie mi sie ostatnio przerzedziły włosy! Zawsze miałam geste, grube włosy a teraz jest połowa tego co było jeszcze 2 lata temu. Miałam robioną morfologie i wszystko jest w normie. Mam pco i insulinoopornosc i moze to od tego??? Martwi mnie to. Ja nie chce byc łysa :(

Lekarz tez mi kiedys zasugerował ze to moze z nerwów mi te włosy lecą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jeszcze jeden problem. Strasznie mi sie ostatnio przerzedziły włosy! Zawsze miałam geste, grube włosy a teraz jest połowa tego co było jeszcze 2 lata temu. Miałam robioną morfologie i wszystko jest w normie. Mam pco i insulinoopornosc i moze to od tego??? Martwi mnie to. Ja nie chce byc łysa :(

Lekarz tez mi kiedys zasugerował ze to moze z nerwów mi te włosy lecą

Coś w tym jest. W zerówce dotknęło mnie "łysienie plackowate". Po zrobieniu wszystkich badań stwierdzono nerwicę. Jednak to co mam teraz diametralnie się różni od tamtej idylli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam :) Troche się wtrące do rozmowy, ale dzisiaj na zajęciach czułam się senna, nagle przeszło przez moje gardło takie straszne uczucie, coś takiego gorącego, myślałam ze zaraz coś mi się stanie. Poszłam do pielęgniarki, zmierzyła mi ciśnienie i powiedziała że jest dobre, a nawet znakomite. o czym świadczy idealnie ciśnienie tętnicze??? Bo ja się tak nakręcam tymi chorobami, siedze w szkole nie moge sie na niczym skupić i wydaje mi sie ze to przez nerwice, a tak naprawde może wszystko ze mną ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny.Wszystkiego Najlepszego z okazji Dnia Kobiet :smile: Ja od paru dni zaczełam łykac tabletkiz ziolowe uspakajajace oraz krople walerianowe.3 razy dziennie regularnie i widze lekka poprawe,nawet spie lepiej.Przedtem zazywalam tabletki ale sporadycznie jak czulam niepokoj i wogole nie widzialam zadnej zmiany.Jednak systematycznosc poplaca:) Nie mam kluc w glowie od 3 dni :D Ale troszke martwie sie cisnieniem,oraz moim zgrubieniem kolo odbytu :roll: bylam u chirurga ktory stwierdzil,ze to nic niepokojacego,no ale czasami mam mysli typu: a co jak sie pomylil,itp:P Ale ogolnie to jestem troszke spokojniejsza.Mojej mamie ktora tez ma nerwice,tez wypadalo duzo wlosow,takze wydaje mi sie ze to nic niepokojacego,no chyba ze brak jakis witamin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anka, oj, niestety, od stresu włosy lecą, i to jak. Ja ratowałam się preparatem dosyć drogim, nie wiem czy tak na forum można podawać nazwy. I pomogło, włosy zaczęły odrastać i mam teraz tak gęste jak kiedyś. Poza tym lecą też przy pco.

Madzia, gniazda gołębi radzę się pozbyć póki jajeczek nie ma. Bo jak się pojawią pisklaczki to dopiero będzie jazda... :mrgreen:

 

-- 08 mar 2012, 20:29 --

 

OnaA86, a to zgrubienie to nie żylak jakiś? Jak stres większy to powiększa się czy nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o.

Madzia, gniazda gołębi radzę się pozbyć póki jajeczek nie ma. Bo jak się pojawią pisklaczki to dopiero będzie jazda...

 

Ja wiem ale co ja je miotłą to one wracają jak bumerang. Mój kot ma je gdzieś.

A co do zgrubienia koło odbytu -to napewno żylak. Ja tez miałam jazdę z tego powodu. Siedząca praca, stres-to wszystko przyczynia się do powstawania żylaków. A jeszcze krwawienia z tego miejsca. nie miałaś? Póki co włosy mi nie wypadają niedługo sama zacznę je sobie rwac z głowy z nerwów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrzcie, od pisania od żylakach odbytu sama se coś wymacalam. Sila sugestii...

Dzisiaj pojawil się ból mięśni, jakbym nie wiem ile katowala się jakimiś ćwiczeniami. Aż dostalam napadu histerycznego śmiechu, plakać już mi się nie chce, nie mam czym. :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chwilowo przestałam sie przejmowac chorobami bo wziełam sie za prokreacje :)

Tzn przejmuje sie ale tym ze nie bede mgła zajsc w ciąże. Na moje pco i inne diabły z tym związane biore leki które maja mi pomóc. jestem pod stałą kontrolą ginekologa i endokrynologa. Łykam tez kwas foliowy i co wiecej moge zrobic? chyba nic. Oczywiście naczytałam sie w necie jak to sie ludzie latami staraja i nic i az mi sie płakac zachciało. Dzisiaj mija mi 36 dzień cyklu i okresu brak. Test robiłam pare dni temu i wyszedł negatywny ale moze zrobiła go zawczesnie. Moje cykle zawsze były długie. Ten jest pierwszym po odstawieniu tabletek anty, które brałam zeby ochronic jajniki wiec cholera wie kiedy była owulacj i czy wogule była

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, ja też wlaśnie czekam na pierwszy "normalny" okres po odstawieniu pigul. I tak się po przeczytaniu tego co napisalaś zaczęlam zastanawiać czy te moje mrowienia to nie są jakimś skutkiem wahań hormonalnych. No nic, poczekam i zobaczę.

Gin mnie uprzedzil że pierwsze cykle po odstawieniu mogą być bezowulacyjne i żebym dala sobie kilka miesięcy zanim zdecyduję się zajść w ciążę (oczywiście już moja wyobraźnia podsuwa mi wizję giga torbieli na jajnikach).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o odbyt to ja tez mam z tym problem. Od dawna mam tak ze jesli mam np zatwardzenie to odbyt potrafi mi pęknąc tak jakby i pojawia sie krew. Jest to bardzo malutkie pękniecie i tej krwi jest bardzo niewiele, Zanim sie to zagoi to jeszcze przez kilka dni po wypróżnieniu ta ranka sie jakby odnawia i troszeńke krwawi a potem mam spokój. Podobna rzecz sie dzieje kiedy mam ostrą biegunke i wtedy wszystko mnie piecze jak cholera i tez robia sie takie jakby ranki, otarcia i mam kropeczki krwi na papieprze toaletowym ( sory ze tak obrazowo to opisuje). Mój tata ma podobnie tylko na dużo większa skale bo on ma problem z hemoroidami.

Ja sobie radze w taki sposób ze podmywam sie po kazdym wypróżnieniu i jesli mam takie ranki to używam specjalnej masci i pomaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kami a mi właśnie ginekolog poradził zeby starac sie odrazu bo przy moim schorzeniu istnieje szansa ze samo odstawienie tabletek zastymuluje jajniki do pracy. Jesli cykle bedą zbyt długie albo przez pół roku nie uda mi sie zajsc to mam sie zgłosic i bedziemy działac na jajniki lekami. Strasznie to wszystko jest dla mnie trudne psychicznie. Nie czuje sie 100% kobietą przez te moje zaburzenia i mam niskie poczucie własnej wartosci. Ostatnio przerabiałam ten temat z moim psychologiem

 

-- 09 mar 2012, 11:52 --

 

Tak kami masz racje ze test mozna robic juz w dniu spodziewanej miesiączki tylko w moim przypadku to jest ciężkie do okreslenie który to ma byc dzien. Zanim zaczełam brac tabletki anty moje cykle miały nawet po 50 dni! A teraz biore leki które maja to poprawic i umozliwic mi zajscie w ciąze a do tego odstawiłam tabletki anty, wiec cholera wie który dzien mam traktowac jako dzien spodziewanej miesiączki. Moze 30 , moze 35 a moze 40???

 

-- 09 mar 2012, 11:59 --

 

kami a ty cos robisz z tymi rankami?, byłas z tym u lekarza? bo ja nie byłam

Cofnełam sie o strone i przeczytałam ze jestes genetykiem. Odrazu mi sie przypomniał hostoria mojej kuzynki która całą ciąże umierała ze strachu ze urodzi chore dziecko. Jej rodzony brat ma zespół downa i ona jak zaszła w ciąze bardzo sie bała ze to sie powtórzy mimo ze lekarze ja uspokajali ze jest wszystko ok. Teraz jej córeczka ma 6 miesięcy i jest całkiem zdrowa i sliczna :) a ja jestem jej chrzestną :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczelam się wymądrzać, a z glowy wylecialo mi Twoje pco. No tak, w tym wypadku lekarz ma pewnie racje.

Z hemoroidą moją kochaną to nic nie robię i nie mam zamiaru. Mój gin mi caly czas powtarza że on mi da namiar do swojego kolegi który je wycina. Wycięlabym sobie gdybym kiedyś na wlasne oczy nie widziala krwotoku wlaśnie po zabiegu wycinania hemoroidów, brrrrr. Kupuję sobie czopki w aptece, jak tylko coś się dzieje to ciach i po okolo dwóch dniach wszystko wraca do normy.

Zespól downa nie jest dziedziczny, więc tu nie ma stracha. Oczywiście, w niektórych rodzinach są wyjątki, ale to jest nikly odsetek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×