Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Mimowolnie dziwnie znieksztalcam wyrazy podczas mowy,seplenie,cos mi sie jezyk placze.

Czy to kolejny objaw nerwicy?

 

u mnie to sa objawy nerwicy wlasnie-to wszystko o czym piszesz. jak pisze zapominam napisac polowy wyrazow (wiec mozesz sobie wyobrazic ile czasu zabiera mi napisanie postu, zeby ktos jeszcze po za mna mogl go zrozumiec) czasem nie wiem, czy to co mysle to juz napisalam, powiedzialam, zrobilam... niestety zazwyczaj tego nie przelozylam na reality... i okazuje sie, ze myslenie o czyms nie rowna sie zrobieniu tego czegos-co nie raz mnie zaskoczylo :shock:

 

czesto zaczynam pisac bez pierwszej litery, spotkaliscie sie z czyms takim?

 

konczac-wolne myslenie, pisanie, mowienie mi pomaga... choc inni sie z tego nie ciesza :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To straszne,co glowa jest w stanie wmowic jezykowi.Jak to COS kieruje naszym umyslem.

Zawsze gdy jest mi smutno i zle wlaczam Phila Collinsa i spiewam na glos jego szybkie songi-chce sobie wmowic,ze nic mi nie jest.

Czlowiek wariuje

Kto wam powiedzial,ze te problemy z mowieniem to nerwica.Mialam juz tyle badan.Skad wiedziec,ze to nerwy a nic grozniejszego?

Ludzie,przeciez ja lada miesiac mam isc do szkoly jako nauczyciel-ale bede wygladac...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To straszne,co glowa jest w stanie wmowic jezykowi.Jak to COS kieruje naszym umyslem.

Zawsze gdy jest mi smutno i zle wlaczam Phila Collinsa i spiewam na glos jego szybkie songi-chce sobie wmowic,ze nic mi nie jest.

Czlowiek wariuje

Kto wam powiedzial,ze te problemy z mowieniem to nerwica.Mialam juz tyle badan.Skad wiedziec,ze to nerwy a nic grozniejszego?

Ludzie,przeciez ja lada miesiac mam isc do szkoly jako nauczyciel-ale bede wygladac...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja nerwica została zdiagnozowana rok temu,jednak już wczesniej domyślałam się co mi jest .Jednak do psychiatry poszłam dopiero jak czułam,że dalej nie dam rady,że ktoś musi mi pomóc.Ja chyba wstydziłam się,bałam ,że ktoś może uznać mnie za wariatkę(bo kto chodzi do psychiatry :?:

Leczyłam się xanaxem który bardzo mi pomógł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja nerwica została zdiagnozowana rok temu,jednak już wczesniej domyślałam się co mi jest .Jednak do psychiatry poszłam dopiero jak czułam,że dalej nie dam rady,że ktoś musi mi pomóc.Ja chyba wstydziłam się,bałam ,że ktoś może uznać mnie za wariatkę(bo kto chodzi do psychiatry :?:

Leczyłam się xanaxem który bardzo mi pomógł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja przeszlam chyba wiekszosc testow neuro i fiz... wiec to nerwica... po za tym nie jest to zawsze, czyli nic fiz, a ze my znamy siebie najlepiej przy odrobinie analizy, mozna dojsc do takich wnioskow...

ale o bys miala zupelnie co innego, a ja sie wierutnie myle...

 

ja moge tylko o sobie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja przeszlam chyba wiekszosc testow neuro i fiz... wiec to nerwica... po za tym nie jest to zawsze, czyli nic fiz, a ze my znamy siebie najlepiej przy odrobinie analizy, mozna dojsc do takich wnioskow...

ale o bys miala zupelnie co innego, a ja sie wierutnie myle...

 

ja moge tylko o sobie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michałku ja równiez cię witam :)

męczysz sie z tą chorobą aż 14 lat!!!

to musi być straszne!

 

piszesz że brałeś różne leki , niektóre ci pomagały , ale nierozumiem czemu tak je zmieniałeś??? co się takiego działo? i co na to psychiatra?

tak pozwolił ci brać co rusz to inne leki?

 

pzeciez my na forum juz (że tak powiem) nowicjuszom wpajamy że regularne branie leków, oraz psychoterapia jest najważniejsza!!! co z tego ze potem są zejścia z leków? wszystko można wytrzymać , ale trzeba być na to przygotowanym!

jeżeli się mylę to mnie popraw,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michałku ja równiez cię witam :)

męczysz sie z tą chorobą aż 14 lat!!!

to musi być straszne!

 

piszesz że brałeś różne leki , niektóre ci pomagały , ale nierozumiem czemu tak je zmieniałeś??? co się takiego działo? i co na to psychiatra?

tak pozwolił ci brać co rusz to inne leki?

 

pzeciez my na forum juz (że tak powiem) nowicjuszom wpajamy że regularne branie leków, oraz psychoterapia jest najważniejsza!!! co z tego ze potem są zejścia z leków? wszystko można wytrzymać , ale trzeba być na to przygotowanym!

jeżeli się mylę to mnie popraw,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Innge co to jest depersonalizacja?.

Tak.Pierwsza wizyta u psychiatry i diagnoza;nerwica lękowa.Powiedział,że na odległość widać,że mam nerwicę i po rozmowie z nim(pierwsze 10 minut plakałam i próbowałam się uspokoić)stwierdzil typowe objawy tej choroby.Myślę,że z lekiem też utrafił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Innge co to jest depersonalizacja?.

Tak.Pierwsza wizyta u psychiatry i diagnoza;nerwica lękowa.Powiedział,że na odległość widać,że mam nerwicę i po rozmowie z nim(pierwsze 10 minut plakałam i próbowałam się uspokoić)stwierdzil typowe objawy tej choroby.Myślę,że z lekiem też utrafił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agnes635-strasznie cie przepraszam, przez te leki wszystko mi sie miesza, a nie chce sie isc polozyc :roll: to bylo skierowane pytanie do Ania1976 i zaraz je tu wkleje...

 

Ania1976

Innge! Osob z Depersonalizacja. Mi sie tez czesto wydaje, ze ktos za mnie mysli, mowi.

Tlumacze to sobie, ze moze to moj Aniol Stroz, Instynkt samozachowawczy, Sila zyciowa. Ponoc, ostatnio odkryto w Kosmosie warunki sprzyjajace istnieniu Zycia podobnego do Naszego...

 

 

tak... mi sie wydawalo, ze bog za mnie mowi i wtedy inna podmysla, mysle sobie: wow to bylo madre, ciekawe...-ja tego bym nigdy nie wymyslila. kiedys bylam tym zafascynowna, ze uzywa mnie, zeby powiedzic te slowa-czulam sie zaszczycona... nie widzialam w tym zadnego zagrozenia... uspokajalo mnie to wrecz

 

no ale dalas mi nadzieje, ze gdzies tam ktos szukuje nowego lokum dla nas a wiec bede cie wypatrywac z malym/ogromnym chlopcem na rekach

 

i mam pytanie:

-jak wygladalo twoje diagnozowanie? nie chodzi mi o szczegoly osobiste, nie chcialabym cie stawiac w trudnej sytuacji. chodzi o to jakie byly twoje kolejne diagnozy? i jaki czas bylas leczona na danej diagnozie?

teraz masz: depersonalizacja?

 

bardzo prosilabym cie o odpowiedz :?

 

chyba bede na nowo diagnozowana :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agnes635-strasznie cie przepraszam, przez te leki wszystko mi sie miesza, a nie chce sie isc polozyc :roll: to bylo skierowane pytanie do Ania1976 i zaraz je tu wkleje...

 

Ania1976

Innge! Osob z Depersonalizacja. Mi sie tez czesto wydaje, ze ktos za mnie mysli, mowi.

Tlumacze to sobie, ze moze to moj Aniol Stroz, Instynkt samozachowawczy, Sila zyciowa. Ponoc, ostatnio odkryto w Kosmosie warunki sprzyjajace istnieniu Zycia podobnego do Naszego...

 

 

tak... mi sie wydawalo, ze bog za mnie mowi i wtedy inna podmysla, mysle sobie: wow to bylo madre, ciekawe...-ja tego bym nigdy nie wymyslila. kiedys bylam tym zafascynowna, ze uzywa mnie, zeby powiedzic te slowa-czulam sie zaszczycona... nie widzialam w tym zadnego zagrozenia... uspokajalo mnie to wrecz

 

no ale dalas mi nadzieje, ze gdzies tam ktos szukuje nowego lokum dla nas a wiec bede cie wypatrywac z malym/ogromnym chlopcem na rekach

 

i mam pytanie:

-jak wygladalo twoje diagnozowanie? nie chodzi mi o szczegoly osobiste, nie chcialabym cie stawiac w trudnej sytuacji. chodzi o to jakie byly twoje kolejne diagnozy? i jaki czas bylas leczona na danej diagnozie?

teraz masz: depersonalizacja?

 

bardzo prosilabym cie o odpowiedz :?

 

chyba bede na nowo diagnozowana :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mój lekarz zapytany przeze mnie czy mam nerwicę, stwierdził, że to przestarzały termin, pod który podpina się wiele różnych zaburzeń. Mi powiedział tylko, że mam lęki o czym sama wiem oraz ,że ich przyczyną mogą być zmiany biochemiczne w mózgu, a niekoniecznie jakieś konflikty wewnętrzne. Myślę, że ważniejsze od diagnozy, nazwa taka czy inna nie zmienia stanu zdrowia, jest skupienie na walce z objawami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mój lekarz zapytany przeze mnie czy mam nerwicę, stwierdził, że to przestarzały termin, pod który podpina się wiele różnych zaburzeń. Mi powiedział tylko, że mam lęki o czym sama wiem oraz ,że ich przyczyną mogą być zmiany biochemiczne w mózgu, a niekoniecznie jakieś konflikty wewnętrzne. Myślę, że ważniejsze od diagnozy, nazwa taka czy inna nie zmienia stanu zdrowia, jest skupienie na walce z objawami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×