Wkurza mnie:

Bezsenna noc, która burzy moje plany...

To,że każdy mówi mi co mam robić.

Soc-lib - od 15 lat upaństwawiają połowę majątku mojej rodziny nie wiadomo nawet w imię czego. Nienawidzę tego marksistowskiego robactwa.

Mimo nadchodzącego weekendu wkurza mnie wiele spraw ,chyba się nawalę

Wkurzony jestem na siebie dzisiaj

Jak można pomylić emotikonki w sms-ie

Mam nadzieję, że ta osoba nie pomyśli sobie o mnie niczego źle... Kurwa ale kretyn ze mnie

Dariusz_wawa, Ty też

Dariusz_wawa, Ty też

Co ja też W końcu kiedyś trzeba odreagować.

Dariusz_wawa, No bo się wczoraj oburzyłeś troszkę Obawiam się tylko ,że u mnie samo nawalenie nie wystarczy, mam ochotę na krwawy mord

Dariusz_wawa, No bo się wczoraj oburzyłeś troszkę Obawiam się tylko ,że u mnie samo nawalenie nie wystarczy, mam ochotę na krwawy mord

Myślę ze nie warte to jest póżniejszego pierdla

moja huśtawka i maskowanie się z bólem.

Dariusz_wawa,Chyba tylko ta wizja mnie jeszcze powstrzymuje

to, że nic mi nie jest! Ten dziwny, jakby sztuczny stan euforii. Czuję się jak na haju!

Od 15 lat jak idę coś wynieść do piwnicy to zawsze pamiętam, żeby położyć na wierzchu, bo jak będzie potrzebne to zawsze będzie pod ręką. Jak idę coś przynieść z piwnicy to nigdy nic nie jest na wierzchu tylko najtrudniej dostępnym zakamarku i pół piwnicy trzeba przewalić, żeby się dostać.

Wkurza mnie, że tak przytyłam, iż nie mogę spać i siedzieć w doczesnych pozycjach, bo mnie boczki uwierają

Vett, mnie boli jak fałdy od brzucha wpijają mi się wszędzie dookoła gdy siedzę

-- 03 mar 2012, 02:28 --

Wkurza mnie też, że gapię się w monitor i odświeżam forum, gdy inni wykorzystują JAKKOLWIEK czas między postami, np. grając w WoWa...

Wkurzają mnie ludzie na Jamendo którzy potrafią dać kompletnej miernocie oceny typu 9/10 albo 10/10.

Co mnie wkurza?

Moja podatność na uzależnienia,wieczne dążenie do autodestrukcji.

Co jeszcze?Sporo tego.

Moja sucza egzystencja kierująca się mantrą 'miej wyje*ane,a będzie Ci dane'.

Chroniczne napady melancholii.

Moja toksyczność.O ja zła,tak tak.W dupie się poprzewracało ludziom,którym wydawało się,że mnie oswoją.

Jest srylion rzeczy,które powodują,że popadam w stan NIE RUSZ MNIE,ZUA JA.

Co mnie zaś denerwuje?

Brak odpowiednich ludzi w "rzeczywistości" przed którymi nie musiałbym udawać...

Ja sam, moja daremność,pesymizm.

Być może po części dobroć, i życzliwość, ale akurat tych cech się staram nie zatracić...

Nocne wybudzanie się.

Wkurza mnie, że zmarnowałem dzisiaj (czy dzisiaj to jeszcze wczoraj ) bite pół godziny na przejazd autobusem w korku, który to przejazd powinien trwać zgodnie z planem raptem cztery minuty -Zaledwie jeden przystanek... Resztę drogi, podobnie jak większość ludzi, zdecydowałem się pokonać pieszo (konformizm )

-- 03 mar 2012, 06:05 --

Wkurza mnie, kiedy w sytuacji gdy mam do przedyskutowania coś naprawdę ważnego... Nagle zaczyna sypać mi się sprzęt

to ,ze nie mogę zasnąć i ze tęsknię

Alienated, ło jejku, jejku, jakby mi się taki komunikat wyświetlił, to dzwoniłabym do wszystkich znajomych w środku nocy prosząc o pomoc

Vett, mnie boli jak fałdy od brzucha wpijają mi się wszędzie dookoła gdy siedzę

Noooo... pod cyrkami zaczynam mieć niezłe nowe...

Alienated, ło jejku, jejku, jakby mi się taki komunikat wyświetlił, to dzwoniłabym to wszystkich znajomych w środku nocy prosząc o pomoc

Tjaaa A już w szczególności, gdy zamroczony alkoholem umysł z trudem radzi sobie ze znacznie nawet prostszymi komunikatami

No ale w tym konkretnym przypadku, jedynym problemem było przeciągające się w nieskończoność oczekiwanie...

No i ta świadomość, że być może za niedługo zostanie się bez podręcznego komputera -Istnieje w ogóle coś takiego???

Vett, pod cyrkami boli najbardziej

Alienated, i co w końcu wyszło z tym komputerem? Skąd teraz piszesz?