Skocz do zawartości
Nerwica.com

METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)


Badziak

Czy metylofenidat pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

60 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy metylofenidat pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      52
    • Nie
      11
    • Zaszkodził
      2


Rekomendowane odpowiedzi

QueenForever to nie jest takie proste, serotonina też ma znaczenie w socjalizacji, a badacze odkryli ostatnio zaburzenia serotoniny u osób z autyzmem (te osoby mają ogromne problemy komunikacyjne). Pozatym wielu osobom pomogły w tej przypadłości SSRI. U mnie paroksetyna w wyższych dawkach jest bezkonkurencyjna, a próbowałem nawet metylofenidatu dość długo.

 

Nola tak, ale przepisując Ci lek na ADHD robi to tzn. Off label, bo nie ma zalecenia w Polsce do stosowania tych leków u osób powyżej 18 roku życia. I nie są one więc refundowane powyżej tego wieku. To są wytyczne Głównej Izby Lekarskiej chyba. Ale oczywiście nie musi się do tego stosować i to lekarz jest ostatnią "instancją" w wyborze leku :) Może Ci przepisać nawet aspiryne na raka, skoro uzna, że Ci pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84 oczywiscie ze to nie jest takie proste,ale jesli chodzi o dopamine to własnie ten receptor odgrywa w fobii społecznej wazną funkcje,IZW dopaminy są nieselektywne receptorowo pomimo że selektywnie działają na dopamine a stymulacja niektórych receptorów dopaminowych wcale nie jest korzystna .

W zasadzie to posługujemy się złą nomenklaturą-serotonina,dopamina ,noradrenalina...itd,tymczasem są to jedynie nośniki zmian które dokonują sie na poziomie konkretnych ich miejsc docelowych-mianowicie okreslonych receptorów-w przypadku serotoniny 5HT1a,5HT2a,c -dopaminy D2 , D3,noradrenaliny alfa 2 i w zasadzie tylko one są ważne w leczeniu depresji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, nawet SSRI powodują sentyzację receptorów D2 gdy się je bierze chronicznie. Najlepszy na fobię społeczną jest Nardil, ale u nas się go nie stosuję. Upieram się, że SSRI to leki z wyboru przy długotrwałej farmakoterapii. U mnie sprawdziły się najlepiej, a przeszedłem przez multum rodzajów leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam czekam na metylofenidat; i jak na razie w nim pokładam nadzieję ,że to wreszcie będzie 'to' ,no ewentualne modyfikacje z innymi ale to czas pokaże ,najważniejsze ,że wreszcie doszedłem do przyczyny -mego dosyć specyficznego życia/i wcześniejszych depresji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam czekam na metylofenidat; i jak na razie w nim pokładam nadzieję ,że to wreszcie będzie 'to'

witaj That Mightyone Man, a czego byś oczekiwał po tym leku? Jeśli euforystycznego elektrycznego kopa ,to jednak to nie ta parafia. "Ołów w dupie i spokój we łbie", i aż tyle. Jednak powodzenia,bez atestów nie ma miarodajnych opinii.

pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie; ...elektryczne kopy to ja mam po Wellbutrinie < tzn mam ich dosyć już, euforii? nie, ja chcę emanującego spokoju nie tylko w środku; ,jak i porządku w umyśle; takiego "błogiego" stanu wszech możliwości; bez nerwów, biegania ..i tak zwykle nie tam gdzie akurat powinnienem ,porządku w okół siebie ,większej empatii ,końca tego roztrzepania itp;.... tzn. ściślej - Ja WIEM; jakie to uczucie; ,ale mam nadzieję na "leki" z apteki ,a nie smyranie smoka za ogon; ,że tak to ujmę; .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem taki spokój że potrafiłem 2 godziny auto odśnieżać mimo, że czekał na mnie kolega :) Ciężko na tym leku "wziąść" się w garść. Przynajmniej w moim przypadku. No i ta agresja, klnąłem na wszystkich którzy cokolwiek mi zawinili - to nie był wewnętrzny spokój dla mnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84 - dokładnie o "to :P " mi chodzi; ...ja znam to uczucie ,jak sprzątam i pucuję samochód na błysk zamiast juz być w drodze; ale ja to ogarniam spokojnie; najważniejszy jest ten spokuj w środku; jeśli dawki nie są zbyt wysokie; jeśli jest więcej to wtedy jestem w stanie robić kilka spraw na raz i o dziwo mimo lotu' ogarniałem ,a co do tej hmmm - agresji to mi się wydaje ,że to raczej taka nad'asertywność :lol: ...dobre to jest w sytuacjach stresowych; w których czasem można by się zaplątać; ...ja na metylofenidacie byłem na woodstocku; w tym roku ...4dni ,powiem ci ,że było kilka sytuacji ;dziwnych' ale niszczyłem je w 2sekundyXD... ten brak splątania myśli i bystre strzały w 10XD ,nie fizyczne przypadkiem; werbalnie byłem RobinHOOD normalnie :pirate:

 

Ale jedna ,sprawa nadal mnie powstrzymuje przed Metylofenidatem ,po 1rwsze są to koszta , po 2gie imo ważniejsze - dalekoidący wpływ na organizm; ,bez oszukiwania się ,on pro-zdrowotny NIE jest niestety.

 

Dlatego idę powoli do czegoś co znam w pewnym sęsie; ,ale bez pośpiechu ,wiem ,że Wellbutrin sam to nie to, mam pod ręką reboxetynę ale nawet nie mam zamiaru jej próbować bo to pomyłka dla mnie; ,dzisiaj zacząłem przygodę z SELEGILINĄ i mam nadzieję ,że zostane z nią nawet i do końca swych dni.

 

Jej szeroki wpływ na organizm jest poprostu nie do porównania z czymkolwiek oddziałowywującym na umysł; ..no Wellbutrin jest OK! jeszcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm, to pokazuje jak różne mogą byc skutki brania leku. Ja jako osoba naturalnie dosc agresywna nie zauwazam ani zwiekszonej asertywnosci ani czystej agresji. Otoczenie mowi, ze jestem troche spokojniejsza, ale to chyba typowy efekt metylo. Gdzies czytalam, ze mozna go zaobserwowac nawet u osob bez ADHD.

 

Co masz na mysli mówiac o wplywie na organizm? Czy chodzi Ci o skutki uboczne, czy moze o jakiś inny, długofalowy wpływ? Ja zauwazam jedynie, ze mam mniejsza ochote na jedzenie, ale po 2 godzinach od zazycia metylo nadrabiam to ;) Zawsze mnie troche bawilo mowienie o skutkach ubocznych metylo podczas gdy wiekszosc lekow stosowanych przez psychiatrie ma nieporownywalnie bardziej nieprzyjemne konsekwencje stosowania jak rowniez rezultaty nieleczonego ADHD.

 

Daj znac, jak wyglada Twoja przygoda z selegilina. Podobno moze byc pomocna przy ADHD. Szkoda, ze Intuniv jeszcze nie jest zarejestrowany w Europie i wciaz nie wiadomo co z ta nikotyna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nolu co do Selegiliny, to na pewno w wątku z nią będę opisywał odczucia; ,ja agresywny to raczej ....byłem; bez patologi ,ale jednak ...ta asertywność raczej obiawia się werbalnie "bardzo" mocno ,tzn bez jakiś epitetów ,poprostu czuję rozmówcę tak jak bym w nim był i jak go ..yy zjeść w 2s :lol: inaczej to były by k@rw/hoye i automat masakra czy to 1 czy 3ch ...sic :evil:

Ja na metylo byłem; spokojniejszy ,nawet bardzo ,bardzo empatyczny i w ogóle inny świat w porównaniu do tego który był zanim poznałem siebie >ADhD...

Co do metylu to śmiem twierdzić ,że ma mniej s.u. od ok 90% anty depresantów. ..odstawić można z dnia na dzień/przerwać - stosować wg. potrzeb itp; ty z tym apetytem to masz tak po rapidrelase czy używasz o przedłużonym działaniu?

Poza tym odstawienie metyla to nic zupełnie, gdzie anty d. to często koszmar...

 

Ja miałem na myśli raczej porównanie go (m) do Selegiliny w dawce do 10mg; i ewentualnym łączeniu synergistycznym z DnRI jak np. małe dawki Wella (czy nawet Metylofenidatu) lub z SSRI typowym - escitilopramem; do tych dawek można to robić spokojnie; pozatym Selegilina jest poprostu tak jak by "WOW" tzn jej 'brak' totalny sajdów i BA! na dodatek działanie JAWNIE pro-zdrowotne; od metyla w razie czego nie będę się bronił ,ale wolę mniej metyla+sele niżeli samego; czyli cena ceną;/ale raczej wpływ dalekosiężny; .

 

Nie leczone ADhD to powiem na sobie masakra.... doszedłem do 2ch depresji ,potem stanu takiego ,że w ciągu 2tyg miałem 2wypadki samochodowe, powinienem być chyba dead ,spowodowane TYLKO mną ,rozwód ,16prac za sobą ,każdy przełożony się chyba mnie bał ,nudziłem się wszystkim co mnie nie interesowało ...ja to nazywałem samoistnym wylewaniem się z szufladki życia wtedy, które obserwowałem czasem jak by z boku... to jest p@$%bane. ale na swój swoisty sposób poprostu po tym wszystkim mam zupełnie inne spojżenie na świat/siebie/życie/smierć;

Ale kres tego nie-leczenia już jest) osiągniety lub będzie zaraz;

 

Sele to moja inicjatywa; tak btw ,bo jestem świadomy tego i owego; ...dlatego się nie-śpieszę i powoli zwiększę dawkę max dla MAOB do 10mg ...Well narazie idzie.. ale jego jutro chyba odstawię ,muszę być pewien działania Sele solo ,aby móc obiektywnie stwierdzić jej potencjał;

 

O Intuniv nie słyszałem w ogóle (nikotyną?)

 

Od dawna bierzesz Metylo ? w jakiej postaci? /dawce? jeśli można; .

Pozdrawiam )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie boisz sie, ze to bedzie za mala ilosc Selegiliny? Moim zdaniem warto probowac - gdzies nawet przeczytalam, ze w jakims badaniu zauwazono dzialanie przy ADHD.

 

Intuniv to nie jest nikotyna ;) ma zupelnie inny mechanizm dzialania niz stymulanty i moze byc brany wraz z nimi. Jestem bardzo ciekawa tego leku.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17689498 - tu o receptorach nikotynowych. Ja nie pale i nie zamierzam, ale kusi mnie by sprawdzic, czy nikotyna w postaci plastrow przynioslaby jakiekolwiek efekty.

 

Metylo biore dlugo, ale wczesniej bardzo okazjonalnie. Teraz od mniej niz 2 miesiecy wlasciwie codziennie. Dawka w zaleznosci od tego co mam do zrobienia, ok. 30-60 mg. Potwierdzono, ze dawka 1mg/kg ma najwieksza skutecznosc w przypadku doroslych i tego sie trzymam. W kazdym razie nie znosze tego, ze przy metylo te leki dzialaja tak krotko. Zaden nie dziala 16 godzin a mnie niesamowicie irytuje to, ze rytm mojego zycia wyznaczaja tabletki. Biore sie za ksiazke wieczorem, zaczynam czytac, ale sledzac tekst jestem w stanie zauwazyc, ze metylo juz nie dziala i nic do mnie nie dociera. Nie lubie tez tej presji by zrobic cos praktycznego bo akurat wzielam tabletke.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pooźniej pogrzebię dalej/więcej bo... powiem ci ,że nikotyna sama w sobie powoduje działanie odczówalne; ja palę; i sobie nie mogę niestety wyobrazić funkcjonowania bez papierosa ,co lepsze zaczołem palić dopiero w wieku 18+ ; ,ja czuję "to działanie" na sobie ,widzisz testuję jeszcze Wellbutrin; on działa agonistycznie na receptory nikotynowe :D do tego stopnia ,że na początku mi w ogóle odechciało się zapalić papieroska ,ale nie chciałem przestać :twisted: ...well ogranicza mi palenie bardzo ,dzięki właśnie temu samemu mechanizmowi zapewne co wspomniane plastry :?: ...pozatym w linku jest receptor nAChR ; ,widzisz ja dziwnie w życiu idę gdzie mnie umysł niesie ,- używam Acetyl-L-karnityny i Lecytyny = grupa acetylowa z LK + Cholina z Lecytyny =ACETYLOCHOLINA ; ale jakie to ma znaczenie z Wellbutrinem-agonistą receptorów n i tym co jem (niewiedziałem o tym wpływie na adhd;) i tym ,że jeszcze jestem w stanie wcisnąć z max 10 papierosów to ....się zobaczy ,- poszperam dzisiaj bo to są Bardzo ciekawe informacje ci powiem , ale ..hmmm dobra później poskrobię co nie co bo to temat -końca nie widać;- a z tą zależnością od piguł to ciebie rozumiem bo sam tak mam ,że czasem jak apteka wyglądam a ktoś mnie nie zna ,a tu nagle wylatuje z 20tabletkami naraz hlup w papu ...a to i tak 1/3cia tego wszystkiego XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twoje posty powinny byc przedstawiane jako przyklad osoby z ADHD :D

 

Ja nie pale i nie zamierzam... Nie znosze samej czynnosci palenia i dymu w gardle. Plastry maja te przewage, ze wydzielaja nikotyne inaczej niz papierosy zatem jest szansa na lepsze dzialanie + mniejsza szkodliwosc. Tak jak z metylo czy amfetamina - sposob podania ma ogromne znaczenie. Z drugiej strony nie wiem, czy mnie stac na kupno metylo, wizyty u lekarza i do tego jeszcze plastry, wiec pewnie kupie jedynie jako eksperyment. Tak to jest w naszym uroczym kraju - ADHD obniza szanse na normalne zarabianie a jednoczesnie zmusza do sporych wydatkow. Napisalam juz co sadze na ten temat do MZ i do posla na ktorego glosowalam, ale bez jakiejs zorganizowanej akcji nie sadze aby byla szansa na szybka zmiane.

 

Wellbutrin jest chyba antagonista a nie agonista, czyz nie? W takim razie ma odwrotne dzialanie do nikotyny (plastrow). Wiem, że w linku jest o nAChR, a jego agonista jest nikotyna, wiec stosowanie jej ma sens. Tam tez jest napisane o badaniach nad lekami i ABT-089 (Pozanicline) wydaje sie szczegolnie obiecujacy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Concerns have been raised that long-term therapy might cause drug dependence, paranoia, schizophrenia and behavioral sensitisation, similar to other stimulants.[64] Psychotic symptoms from methylphenidate can include hearing voices, visual hallucinations, urges to harm oneself, severe anxiety, euphoria, grandiosity, paranoid delusions, confusion, increased aggression and irritability. Methylphenidate psychosis is unpredictable in whom it will occur. Family history of mental illness does not predict the incidence of stimulant toxicosis in children with ADHD. High rates of childhood stimulant use is found in patients with a diagnosis of schizophrenia and bipolar disorder independent of ADHD. Individuals with a diagnosis of bipolar or schizophrenia who were prescribed stimulants during childhood typically have a significantly earlier onset of the psychotic disorder and suffer a more severe clinical course of psychotic disorder.[65][66][67] Knowledge of the effects of chronic use of methylphenidate is poorly understood with regard to persisting behavioral and neuroadaptational effects."

 

źródło: angielska wikipedia, na niej są linki do badań

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybrales akurat taki fragment, ktorzy brzmi jakby owa psychoza musiala sie pojawic :P Wiadomo, jest zagrozenie, ale napisano tam rowniez o braku grupy kontrolnej. Poza tym dla mnie to prosta matematyka - 6% osob mialo psychoze, 94% odczulo poprawe. Trzeba też wziac pod uwage to, ze nie mamy pewnosci, czy u wszystkich tych osob rzeczywiscie wystepowalo ADHD.

 

Moim zdaniem warto podjac ryzyko bo inaczej jedynym rozwiazaniem byloby strzelenie sobie w leb (chociaz ten zabieg mialby taka zalete, ze po jego dokonaniu szansa na psychoze bylaby 0% a objawy ADHD rowniez by ustapily ;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DziękiXD ,wiem ,że mam problem z składnią chyba ale ja tego nie widzęXD ...chyba ,że miałaś coś innego na myśli;XD

 

Widzisz z tym antagonistą/agonistą to mi się kaszani/ło ; :? ,bo jak by nie było ,agonista oddziaływując/przyklejając się do receptora post synaptycznego powinnien działać jak "podróbka" w tym wypadku nikotyny; >powodując uczucie nie chcenia zapalenia hmmmm tak jak by uczucie "po zapaleniu" ...które jest nadzwyczajnie odczówalne przy Wellbutrinie-się zapomina poprostu o fajce/nie czuje głodu nikotynowego->hęci dostarczenia nikotyny...

Znów w mym toku myśleniaXD antagonista tak jak by miał zadanie blokować receptor post-synaptyczny do odebrania sygnału (powodowanego nikotyną) .. hmmm ale wtedy powinnien powstać "głód" nikotynowy? gdyż mózg

Więc pytanie >np w którym etapie przekazywania sygnału jest ten "głód" np ? ...

 

Zwarcie w bańce normalnie ... dlatego nie myśląc o tym co w wiki automatycznie napisałem agonista - bo tak jak bym JA odczówał Wella jako agonistę dosłownie fizycznie :idea::?:

Weź proszę mi to jakoś wytłumacz jeśli gdzieś się mylę bo ja chyba inaczej na obecną chwilę nieogarniam tego jego wpływu...

Co do nikotyny to ona może i ma potencjał jakiś w ADhD (np. ja po zapaleniu jestem bardziej spokojny; taki hmm "ogarnięty" jak by to powiedzieć; ale aby to miało działać na ADhD to tego nie odczówam w ogóle :pirate: ...i uprzedzam ruch możliwy - forma podania/peak ...żucałem palenie ,2krotnie na plastrach i niestety nic nie mogę powiedzieć/przypomnieć sobie jak wtedy się czułemXD

Pozatym na NIE palących ADhDowców pewnie będzie miała zupełnie inny wpływ ; dla tego gdzieś wyczytałem o tym ,że wg nich ADhDowcy są tak jak by predysponowani do wczesnego rozpoczęcia przygody z nikotyną.... no i ja się w tej statystyce NIE mieszczę :idea:

 

Plastry są dosyć porównywalne do kosztów palenia Paczki/ed ...ale to zależy oczywiście od dawek niko na plastrach itp itd. Na pewno poczujesz/poczuła byś; te plastry... zapewne taki lekki HAJ< ;) specyficzny przez cały dzień; albo jakoś tak XD ...mam nawet gdzieś pozostałe plastry po ostatnich próbach off-u od fajek... ale niemam znajomego adhd-owca aby na nim wypróbować ten sposób :why: XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...w ogóle pisałem tamtego posta chyba z 2h :why: XD ...

 

Co do Guanfacyny to może mieć potencjał :!: jako agonista akurat tych Alfa receptorów (postsynaptycznych) które są(głównie :?: ) w korze przedczołowej/odpowiedzialne za kognitywne funkcje umysłu :mrgreen: . ...hmm czemu niby nieXD brzmi ciekawie; G to taki bardzo 'selektywny"bardzobardzo :lol: oddziaływacz na receptory nor/adrenolinozależne ,czyli tak jak by dzisiejszy np. dajmy na to prawnikXD w porównaniu do neonandertalczyka (np. pseudoefedryny :idea: ) dostępnej bez recepty ,a jadącej po receptorach adrenergicznych na "oślep"XD ...czyli np. wali po sercu prosto mówiąc; i reszcie Rec.Ad. -nie koniecznie odpowiedzialnych za funkcje kognitywneXD ,ba raczej działa odwrotnie powodójąc totalny często brak skupienia (pewnie przez przeciążenie UON?CUN) w tym serducha ,i to często przegięte pobudzenie (większe dawki; niż 60mg;) ...hmmmmm Ciekawy bardzo wybiórczy/wycelowany mechanizm działania ...w sumie to THX za info bo jeszcze na nią nie wpadłem; w poszukiwaniu złotego środka ;)

 

A nawiązując do tego "ryzyka; " to Nolu mam tak samo jak ty... czyli jeśli nie znajdę innego sposobu to jadem z Metylofenidatem bo muszę wreszcie posprzątać swoje życie ,nie ma innej opcji ani czekania ,już nie ...a ryzyko? nieźle ,sądzę że na twista po metylu mamy mniejsze szanse niżeli ludzie po ssri na osteoporozę ostrą; ...to jest warte tego co może :!: być a co jest; ...ja byłem blisko.bardzo blisko/.

Ale zawsze można sobie pomóc np. Selegiliną skojarzoną z Metylem/ Metylem z Wellem;/czy nawet opcja trójkąta napawa optymizmem bardzo - zwłaszcza że często w medycynie 1+1=2+ czy nawet 3 :idea: ; np selegilina działa neuro protekcyjnie, więc łączenie z Metylem wydaję się > :idea::!:

 

Ja dziś już na 10-Sele jestem... było tak lajtowo przez ok 2h ,że.... nie mogłem się oprzeć 150wella :evil: ...spox mam jeszcze 1tab więc się zmuszę Nie-wydać kolejnej kwoty na zakup;XD ...czuję za dużo Nory :why: ... to czuć poprostu przy 150Wella....

 

-- 18 mar 2012, 23:47 --

 

el_testosterone ...nie nawidzę nawet możliwości odebrania ci nadzieji na tą teorię; ...chyba wiem co masz na myśli ,sam to przerabiałem...ale :!: że tak sięzapytam , ty też ADhD?

Wysoka prolaktyna jak najbardziej jest anty-dopaminowa; ...ale np. ja mam/miałem sic :twisted: libido od zawsze; ,gino np. przy dece teoretycznie powinno "podskoczyć;" przynajmniej przy wysokim poziomie naturalnym .....nic takiego nie miało miejsca.

 

Testosteronu w ogóle NIE czułem...(nie względem anabolicznym;) ciekawe co? czy to małe dawki propa do 200/tyg czy 500mixu np Om/Enan ...działania na psychę w ogóle (wiesz co mam na myśli;) jak i na libido :roll::evil:

 

Ale :!: co ciekawe Proviron działał świetnie; libido jeszcze większe; i ogólnie samopoczucie na + ...tylko ,że to było z 6/7lat temu, i raczej z ADhD mało ma to wspólnego ,wiesz samopoczucie samopoczuciem; ale rozchlapanie umysłu i cała reszta wspólna to raczej bez zmian.

 

W sumie to nic dziwnego jak teraz na to spojrzę ,mam najprawdopodobniej organizm bardzo oporny jeśli chodzi o przekształcanie T do DHT jak i podatność na DHT akurat tych receptorów np. na włosach ,włosy na głowie wszystkie; a np. 2ch bro już przed 30 1/3 z głowy(a winka zjadłem troszkę;). Mimo to naturalnie libido chore :twisted: a jak wiadomo finasteryd do nawet mocnych dawek T jest w stanie zabić libido.

Więc JA się kupy "statystycznej' nie trzymam z tego co widzę.

 

Chyba ,że masz inną teorię mówiąc o badaniu prolaktyny.

A kortyzol ? ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do pierwszej części posta: Ja też dużo analizowałem i kombinowałem. Ostatecznie to sprawa losowa jaki na ciebie zadziała lek, taka jest moja konkluzja.

 

Co do drugiej sprawy: Małe dawki testosteronu czasem nie mają sensu, szczególnie jeżeli zablokują mocno twój endogenny testosteron, wtedy efekt psychiczny (samopoczucie i libido) jest mierny. Możesz mieć testosteron w normie, a wysoki estradiol i prolaktynę - to kolejny paradoks. No i jeżeli o sam efekt dopaminergiczny by chodziło - to tu daje radę metanabol.

 

Proviron mam na oku. Kortyzol to straszne kur*stwo, wskazuje na problem z nadnerczami głównie.

 

Będą wyniki to podam swoje przemyślenia za 2 dni.

 

PS: No mam coś w rodzaju ADHD, metylofenidat tu wygrywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

thatMightyOneMan, nie chodzi mi o problem ze skladnia, ale o to, ze Twoje posty sa takie... rozbiegane, z braku lepszego slowa. Przy ADHD problemy wydaja sie podobne, ale rozne osoby roznie sobie z nimi radza. Moje posty pewnie wygladalyby podobnie, ale sporo czasu spedzam edytujac to, co chce przekazac.

 

Hm, moim zdaniem dzialanie wellbutrinu mozna porownac do amputacji reki :P Jak nie masz reki to trudno zeby Ci bolala :P skoro receptory sa zablokowane i nikotyna staje sie im obojetna to czemu mialbys jej potrzebowac? Przynajmniej taki jest moj domysl, jezeli ktos jest w stanie to lepiej wytlumaczyc - smialo ;)

 

Moze koszt palenia paczki i plastrow jest porownywalny, jednak jak mowilam, ja nie pale wiec wyglada to troche inaczej :P

 

Guanfacyna rzeczywiscie jest obiecujaca, szkoda ze Klonidyna nie dziala tak dobrze.

 

Wracajac do ryzyka - na pewno jest, natomiast ja dalej twierdze, ze nieleczone ADHD ma duzo powazniejsze skutki. Dobrym przykladem jest szansa na przedwczesna smierc ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do wellbutrinu to chyba mądrze myślisz, blokada receptorów powoduje, że organizm nie odczuwa działania nikotyny a czasami wręcz ta nikotyna działa nieprzyjemnie. Druga strona medalu jest taka, że antagonizm pewnych receptorów nikotynowych wg badań powoduje uwalnianie dopaminy, więc nie wiem czy coś tracimy?? Na pewno oszczędzamy sobie zdrowie, bo nikotyna za zdrowa nie jest. Pozatym wellbutrin i SSRI to są leki które zmniejszają poziom czynnika martwicy guza (TNF-α) - silnie zapalnej substancji. Więc SSRI i wellbutrin to dobre leki przeciwzapalne (SSRI chyba lepsze). Mirtazapina np zwiększa poziom TNF-α.

 

Co do metylofenidatu, to także jestem za tym, żeby każdy kto podejrzewa u siebie ADHD miał możliwość sprawdzenia leku na sobie. Inaczej się nie przekona i żadne testy, sresty nie sprawdzą czy ma się ADHD czy nie. Jak się ma to powinien pomóc. U mnie pomógł na część objawów ale noradrenalina mnie za bardzo nakręcała, pozatym zwiększył mi agresję podobnie do kortykosteroidów. No i miałem silne zjazdy lękowe i nasilenia depresji wieczorami i gdy pominęłem dawkę. No i sprawda kłopotów z załatwianiem recepty, a później jej wykupieniem (lek trzeba było sprowadzać do apteki bo nie mieli leków "narkotycznych").

 

Tak, ryzyko jest, jeśli ktoś rzeczywiście ma problemy z jazdą samochodem, zostawia klucze w lodówce czy zmienia pracę po raz 14 to powinien się zacząć leczyć na ADHD. Ale pamiętajmy, że również depresja powoduje problemy z pamięcią i koncentracją. Dobrze jest wykluczyć najpierw depresję. Wiem po sobie, bo SSRI znacząco poprawiły mi funkcje poznawcze, pamięć i koncentrację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy nikotyna sama w sobie jest zla to nie wiem.

 

Miko, zgadzam się z Toba - uwazam, ze skutki uboczne (podejrzewam, ze dlugofalowe rowniez bo jezeli dobrze pamietam to psychoze moze wywolac nadmiar dopaminy co raczej ciezko zaobserwowac u osob z ADHD) metylo wystepuja czesciej gdy dana osoba nie ma ADHD, jedynie objawy. Trzeba tez wziac pod uwage, ze oczywiscie, metylo w pewnym stopniu pomoze kazdemu ale nalezy sie zastanowic, czy rzeczwiscie ADHD jest problemem. Moim zdaniem przeprowadzajac wywiad powinno koniecznie sie pytac zainteresowanego, czy sa przypadki ADHD w rodzinie.

Ostatnio trafilam na http://www.youtube.com/watch?v=BnhGhS6W234 i warto miec to na uwadze.

 

Nie wiem, czy kazdy powinien miec szanse sprawdzenia leku na sobie i trzeba tez pamietac, ze jakas skutecznosc metylo ma u wszystkich i sa przypadki osob z lekoodpornym ADHD, ale generalnie sadze, ze osoba z ADHD bedzie lepiej reagowac. Ja nawet po 60 mg nie doswiadczylam jeszcze zadnych zejsc czy nakrecenia. Troche ten brak nakrecenia mnie martwi, bo idealnie metylo dzialaloby tez na motywacje i zwiekszenie checi wykonywania obowiazkow a tu niestety nie zauwazam wiekszej poprawy. Cieszy mnie natomiast to, ze gdy biore sie za ksiazki to po 30 sekundach nie zaczyna mnie bardziej interesowac olowek ktory trzymam w dloni niz tekst ktory czytam. Jestem tez w stanie nauczyc sie tego, co mnie umiarkowanie interesuje i dla mnie to jest ogromna zmiana na plus. Metylo nie jest cudownym lekiem, nie mam energii kroliczka duracella, ale glowna roznica polega na tym, ze jestem w stanie cos zrobic.

 

Depresja moze wystepowac przy ADHD, ale oczywiscie trzeba sprawdzic jakie podloze maja objawy. Ja swoja droga duzo bardziej wolalabym miec depresje niz ADHD bo z depresji mozna wyjsc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×